Hokeiści i kibice spoglądają na Słowację, dziś początek MŚ!
Rozpoczyna się najważniejsza hokejowa impreza sezonu! 75. mistrzostwa świata elity oficjalnie zainaugurowane zostaną w Bratysławie, podczas wieczornego spotkania Słowacja-Słowenia. To będzie historyczny turniej. Nie tylko dlatego, że po raz pierwszy zorganizują go Słowacy, ale i dlatego, iż będą to prawdopodobnie ostatnie MŚ rozgrywane według starych zasad (z dwiema rundami grupowymi). Impreza potrwa do 15 maja. Tytułu bronią Czesi.
Arenami tegorocznych zmagań będą Orange Arena w Bratysławie (główny obiekt), a także Steel Arena w Koszycach. W Bratysławie swoje spotkania rozgrywać będą gospodarze, a także Rosja, Czechy, Finlandia czy Łotwa. W Koszycach zagra m. in. Kanada, Szwecja i Szwajcaria.
Głównymi faworytami do złota są po raz kolejny Rosjanie. W tym roku, Wiaczesław Bykow postawił jednak przede wszystkim na zawodników grających w Kontynentalnej Lidze Hokejowej (KHL). Przedstawicieli NHL w „Sbornej” jest zaledwie trzech: to Nikołaj Kulemin, Fiodor Tiutin oraz mający za sobą słaby sezon Ilja Kowalczuk.
O powtórzeniu sukcesu z 2002 roku marzą Słowacy, którzy ściągnęli do stolicy większość czołowych zawodników. Wystarczy wspomnieć, że w Bratysławie zaprezentują się Jaroslav Halak, Marian Gaborik, Miroslav Satan, Lubos Bartecko czy Pavol Demitra.
Trzecim poważnym kandydatem do medalu są obrońcy trofeum, reprezentanci Czech, których ławki po raz kolejny poprowadzi Władimir Ruziczka, zaś w reprezentacyjnych trykotach po raz kolejny pojawią się: Jaromir Jagr, Marek Zidlicky, Milan Michalek, Martin Havlat oraz Partik Elaias.
W mocno eksperymentalnych składach rozpoczną mistrzostwa Kanadyjczycy i Amerykanie. Ze złotego składu olimpijskiego, w obecnej drużynie klonowego liścia jest tylko Rick Nash. Większość kadry stanowią młodzi zawodnicy, którzy dopiero pracują na swoją pozycję oraz nazwisko (jak John Tavares czy Alex Pietrangelo), Podobnie jest w przypadku ekipy USA.
Najciekawiej zapowiada się rywalizacja w grupie D, gdzie – oprócz mistrzów świata – zagrają jeszcze Finowie, Łotysze, a także rewelacja ubiegłorocznych mistrzostw – Dania.
Najtańsze są bilety na mecze tzw. grupy spadkowej, czyli drużyn, które w 2. fazie rozgrywek walczyć będą pozostanie w elicie (10-19 euro). Bilety na pozostałe spotkania plasują się między 30 euro (miejsca II kategorii na mecze grupowe w Koszycach), a 322 euro (miejsce I kategorii na finał), przy czym wejściówki na mecze preeliminacyjne gospodarzy oraz na wielki finał są od dawna wyprzedane.
Komentarze