6 punktów Jarosława Rzeszutki
Fantastyczny mecz rozegrał dziś w lidze EIHL Jarosław Rzeszutko. Polak zaliczył swój pierwszy hat trick w Wielkiej Brytanii, a spotkanie zakończył z aż sześcioma punktami na koncie.
Grający trener drużyny Newcastle Vipers, w której występuje Rzeszutko, Danny Stewart po tym, jak z klubu odszedł najskuteczniejszy gracz, Jamie Carroll apelował do innych napastników, by przejęli rolę Amerykanina. Rzeszutko dziś w meczu z Edinburgh Capitals był jednym z tych, którzy na apel odpowiedzieli perfekcyjnie. Newcastle Vipers w pojedynku zespołów zajmujących dwa ostatnie miejsca w EIHL rozbili rywali ze Szkocji aż 10:2, a Polak zakończył spotkanie z trzema golami i trzema asystami. Były gracz Stoczniowca Gdańsk otworzył wynik meczu trafiając w pierwszej tercji dwukrotnie w przewagach, a hat trick skompletował w 48. minucie, kiedy podwyższał na 7:2.
Pomiędzy bramkami także trzykrotnie asystował - najpierw Tomsowi Hartmanisowi, następnie Mike'owi Prpichowi i wreszcie na 8 sekund przed końcem spotkania Samowi Zajacowi, dla którego był to pierwszy gol w sezonie. Polak otrzymał nagrodę dla najlepszego zawodnika spotkania, choć konkurencja była spora, bo Prpich strzelił gola i 5 razy asystował, a Łotysz Hartmanis miał o jedną asystę mniej.
Strzelać było o tyle łatwiej, że pierwszy bramkarz Capitals, Scott Reid w drugiej tercji otrzymał karę meczu za uderzanie kijem, a zastąpił go zaledwie 17-letni Craig Holland. Jarosław Rzeszutko wpisał się na listę strzelców w czwartym meczu z rzędu strzelając w tym czasie 7 goli - więcej niż we wcześniejszych 19 spotkaniach. Po dzisiejszym meczu 24-letni reprezentant Polski ma na koncie 13 goli i 14 asyst w 23 meczach wszystkich rozgrywek w Wielkiej Brytanii. W samych 22 grach ligowych zdobył 24 punkty.
Newcastle Vipers, co im się rzadko zdarza zmierzyli się dziś przed swoją bardzo nieliczną publicznością w Whitley Bay z zespołem, który ma ostatnio jeszcze większe problemy niż "Żmije". Nękaną biedą ekipę z Edynburga w ostatnich dniach opuścili Jacques Perreault i Adam Taylor, a od początku sezonu na własną prośbę odeszło już sześciu graczy i trener. "Stołeczni" grają obecnie z zaledwie pięcioma graczami zagranicznymi, choć limit dla zespołów z dolnej połowy tabeli wynosi 12 obcokrajowców. W Newcastle ani finansowo, ani kadrowo wcale nie jest jednak lepiej, bo dziś zagrało tylko 12 graczy z pola, w tym zaledwie 3 nominalnych obrońców.
Wszystkie te problemy nie pozostają bez wpływu na grę obu drużyn, stąd zajmują one dwa ostatnie miejsca w tabeli. Tym bardziej ważny był dzisiejszy mecz, bowiem Vipers dzięki wygraniu go wyprzedzili Capitals i wciąż walczą o dające awans do play-offów 8. miejsce. Prawdopodobnie już do końca sezonu zasadniczego, który w Wielkiej Brytanii rozstrzyga o tytule mistrza kraju będą o nie rywalizować ze szkocką parą Capitals - Dundee Stars. Jutro Vipers jadą do Coventry, gdzie w SkyDome Arena zagrają z nękanym kontuzjami wciąż aktualnym mistrzem kraju, Blaze, który szans na obronę tytułu już raczej nie ma.
Newcastle Vipers - Edinburgh Capitals 10:2 (2:0, 4:1, 4:1)
1:0 Rzeszutko - Hartmanis - Sample 09:40 PP
2:0 Rzeszutko - Sample - Zajac 13:50 PP
3:0 Hartmanis - Rzeszutko - Prpich 20:53
3:1 Fanto - Cingeľ - Hay 23:58 PP
4:1 Prpich - Rzeszutko - Hartmanis 26:18
5:1 Mahovsky - Prpich - Forsbacka 34:43 PP2
6:1 Stewart - Prpich 39:13 PP
6:2 Horne - Hutchins - Fanto 40:40 PP
7:2 Rzeszutko - Hartmanis - Prpich 47:07
8:2 Tinsley - Holland - Mahovsky 48:03
9:2 Holland - Sibley - Prpich 52:33
10:2 Zajac - Hartmanis - Rzeszutko 59:52
Strzały: 35-23.
Minuty kar: 10-42.
Widzów: 529.
Pozostałe mecze:
Hitem dzisiejszych gier było spotkanie w National Ice Centre w Nottingham, gdzie w obecności prawie 5 tysięcy widzów tamtejsze "Pantery" uległy Cardiff Devils 5:6. Zespół ze stolicy Walii wciąż jest nie do pokonania i wygrał 19. mecz z rzędu. Hat trickiem krótką serię dwóch meczów bez gola przerwał najlepszy strzelec EIHL, Jon Pelle, a zwycięstwo drużynie, która do 51. minuty przegrywała 4:5 dał w osłabieniu mający za sobą prawie 100 występów w NHL w barwach Minnesota Wild i Phoenix Coyotes Craig Weller.
Braehead Clan przegrali u siebie z Hull Stingrays 5:4. Dwa gole i asystę uzyskał Jereme Tendler, a o zwycięstwie przesądził Trevor Read. Obie drużyny wciąż chcą zakończyć sezon w górnej połowie tabeli.
Clan stracili dziś jednak 2 punkty do zamykających ją Coventry Blaze, którzy wygrali 5:2 z Dundee Stars. Hat trick zaliczył Luke Fulghum, który trzeciego gola zdobył strzałem do pustej bramki, a Brett Jaeger obronił 26 strzałów. Blaze wciąż grają bez swojego kapitana, Jonathana Weavera, który po turnieju trzeciej rundy Pucharu Kontynentalnego w listopadzie udał się na operację kolana.
Nottingham Panthers - Cardiff Devils 5:6 (1:2, 3:1, 1:3)
Zion (17.), (38.), Galbraith (29.), Heerema (37.), Lachowicz (46.) - Pelle (7.), (40.), (46.), S. Smith (8.), Michel (51.), Weller (57.)
Braehead Clan - Hull Stingrays 4:5 (1:1, 1:1, 2:3)
Krestanovich (11.), Campbell (34.), (46.), Noel (53.) - Tendler (3.), (27.), Cloutier (42.), Coburn (46.), Read (49.)
Dundee Stars - Coventry Blaze 2:5 (1:1, 1:2, 0:2)
Cartwright (12.), Hughes (24.) - Selmser (16.), Fulghum (33.), (59.), (60.), Carlson (36.).
Tabela
Miejsce | Drużyna | Mecze | Zwycięstwa | Gole | Punkty |
1. | Belfast Giants | 34 | 24 | 127-94 | 51 |
2. | Cardiff Devils | 30 | 25 | 147-78 | 50 |
3. | Sheffield Steelers | 29 | 23 | 137-69 | 46 |
4. | Nottingham Panthers | 32 | 20 | 164-111 | 44 |
5. | Coventry Blaze | 29 | 16 | 108-90 | 34 |
6. | Braehead Clan | 33 | 15 | 115-115 | 32 |
7. | Hull Stingrays | 27 | 12 | 83-109 | 26 |
8. | Dundee Stars | 34 | 8 | 98-166 | 18 |
9. | Newcastle Vipers | 32 | 7 | 91-161 | 16 |
10. | Edinburgh Capitals | 32 | 6 | 102-179 | 15 |
Komentarze