MŚ elity 2010: Ciężkie chwile mistrzów świata
Gole doświadczonych Andreasa Ambuhla (dwa) i Martina Plussa zapewniły Szwajcarom zwycięstwo nad Czechami (3:2). W kolońskiej Lanxess Arenie, reprezentacja gospodarzy napędziła stracha głównemu kandydatowi do mistrzostwa – ekipie Rosji. "Sborna" wygrała dzięki trafieniu niezawodnego Aleksandra Owieczkina.
Wygrana z Kanadą to jednak nie przypadek. Dzięki sobotniemu zwycięstwu nad zespołem z Czech, Helweci z kompletem punktów są zdecydowanym liderem grupy F.
Ciężkie chwile przeżywali dziś broniący tytułu Rosjanie, choć po 27. minutach prowadzili 2:0. Jako pierwszy na listę strzelców wpisał się najbardziej wartościowy gracz poprzednich MŚ, Ilja Kowalczuk, zaś w drugiej tercji na 2:0 podwyższył Nikołaj Kulemin. Ale niesieni dopingiem swojej publiczności Niemcy nie rezygnowali. W ostatniej sekundzie drugiej odsłony, kontaktową bramkę zdobył dokooptowany do zespołu Christian Ehrhoff. W 50. minucie, niemieckiego golkipera pokonał Owieczkin. W końcówce rozmiary porażki zdołał jeszcze zmniejszyć Alexander Barta.
Rosja - Niemcy 3:2 (1:0, 1:1, 1:1)
1:0 – Kowalczuk (Frołow, Jemielin) 14:20’
2:0 – Kulemin (Afinogenow, Kozłow) 26:10’
2:1 – Ehrhoff (Wolf, Hospelt) 39:59’
3:1 – Owieczkin (Siemin) 49:46’
3:2 – Barta (Kreutzer, Felski) 53:39’
Kary: 8-8 min.
Strzały: 36-24
Widzów: 18343
Rosja: Warłamow – Owieczkin, Korniejew, Siemin, Fiodorow, Griebieszkow, Dacjuk, Frołow, Atiuszow, Kulikow, Kowalczuk, Nikulin, Mozjakin, Suszyński, Anisimow, Jemielin, Kalinin, Tierieszczenko, Kulemin, Kozłow, Afinogenow
Niemcy: Kotschnew – Ehrhoff, Dietrich, Rankel, Schutz, M. Goc, Krueger, Wolf, Muller, Ullmann, Sulzer, Holzer, Hospelt, Tripp, Hager, Braun, Butenschon, Felski, Kreutzer, Barta, N. Goc
Komentarze