Puchar Kontynentalny: Rywale Cracovii wzmocnili się po terminie
Rywale Cracovii będą mogli w ten weekend zagrać w turnieju finałowym Pucharu Kontynentalnego z zawodnikiem, który ostatnio grał w KHL, mimo że zgłosili go po terminie.
Wicemistrz Białorusi Nioman Grodno przystąpi do Superfinału Pucharu Kontynentalnego wzmocniony obrońcą Mikitą Kryskinem, który rozegrał w tym sezonie 17 meczów w barwach Dynama Mińsk w KHL. Strzelił 1 gola i zaliczył 2 asysty. Pod koniec grudnia jednak klub ze stolicy Białorusi zrezygnował z jego usług i rozwiązał z nim kontrakt.
Kryskin wrócił więc do Niomana, którego jest wychowankiem, w którym grał w poprzednich dwóch sezonach i od początku tego. Wiadomo, że kluby białoruskiej ligi są w bliskich relacjach z Dynamem i gdy tylko ten klub chce pozyskać gracza którejś z drużyn, to zwykle jego przejście odbywa się naturalnie. Tak było właśnie z Kryskinem. Teraz jednak powstał problem, bo nie było jasne czy po powrocie do Niomana 26-latek będzie mógł wystąpić w turnieju Pucharu Kontynentalnego w Vojens. Wszystko przez to, że zgodnie z przepisami uczestnicy imprezy musieli wysłać do Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF) listę zgłoszonych zawodników najpóźniej na 14 dni przed turniejem. Kryskina na liście zgłoszonej przez klub z Grodna nie było.
Władze Niomana zwróciły się do IIHF z prośbą o uczynienie wyjątku i dopuszczenie go do gry. Jak informuje oficjalny serwis internetowy Federacji Hokeja Białorusi, taka zgoda została udzielona. Trener białoruskiej drużyny Siergiej Puszkow tłumaczy, że jego klub starał się odpowiednio wcześnie odzyskać gracza, wobec którego Dynamo nie miało już długofalowych planów, ale to się nie udało. - Rozmawialiśmy z Dynamem, żeby jeśli chcą z niego zrezygnować, zrobili to o kilka dni wcześniej, bo to nam ułatwi zgłoszenie go do Pucharu Kontynentalnego. Ale jest jak jest - skomentował Puszkow.
Zdaniem rosyjskiego trenera zgłoszenia zawodnika po terminie nie należy traktować jako obejścia przepisów. - To nie jest tak, że kupiliśmy sobie Kryskina 10 dni przed turniejem. To jest właściwie nasz zawodnik, którego kontrakt z klubem KHL został rozwiązany i wrócił do nas. Mam nadzieję, że IIHF zrozumie naszą sytuację - mówił Puszkow jeszcze zanim jego obrońca otrzymał od federacji "zielone światło".
Kryskin w tym sezonie rozegrał w barwach Niomana w białoruskiej Extralidze 20 meczów, strzelił 1 gola i zaliczył 9 asyst. W Pucharze Białorusi zagrał 8 razy i zdobył 4 punkty za bramkę i 3 asysty.
Prowadzący w tabeli białoruskiej ekstraklasy Nioman w piątek będzie pierwszym rywalem Cracovii w turnieju finałowym Pucharu Kontynentalnego. W imprezie udział wezmą także: duński gospodarz SønderjyskE Vojens i brytyjski zespół Nottingham Panthers. Stawką rywalizacji będzie oprócz samego Pucharu Kontynentalnego także awans do kolejnej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów.
Komentarze