NLA: Aż jedenaście bramek na inaugurację sezonu w Zug (WIDEO)
Sypnęło bramkami jak z rogu obfitości w hali w Zug, gdzie podopieczni Dana Tangnesa pokonali 6:5 HC Lugano. Miejscowy EV, podobnie jak EHC Biel-Bienne po pierwszym ligowym weekendzie ma na koncie komplet punktów, a dwa zwycięstwa, w tym jedno po dogrywce były również udziałem SC Berno.
Świadkami bardzo ciekawego pojedynku byli kibice zgromadzeni w BOSSARD Arena w Zug. Miejscowy zespół EV podejmował HC Lugano, a obie ekipy wygrały sobotnie mecze inaugurujące bieżący sezon NLA. Niedzielny bój od początku był wymianą ciosów z obu stron. Po 13 minutach na tablicy wyników widniał remis 2:2 i dopiero udana końcówka pierwszej tercji pozwoliła gospodarzom na objęcie dwubramkowego prowadzenia. David McIntyre zdobył w ciągu pierwszych 20 minut gry 3 punkty za gola otwierającego wynik bramkowy oraz dwie asysty.
Dużo twardej walki było w spotkaniu EV Zug z HC Lugano. Na zdjęciu starcie Lino Martschiniego (z lewej) z Taylorem Chorneyem (fot. evz.ch).
Niedługo po rozpoczęciu drugiej części meczu trafienie kontaktowe zostało zapisane na konto Maxima Lapierre’a, ale tak naprawdę był to gol samobójczy Miro Zryda, od którego jako ostatniego odbił się krążek. Gospodarze odzyskali dwubramkowe prowadzenie po strzale Yannicka-Lennarta Albrechta, który bardzo ładnie zachował się w okolicach bramki rywala, biorąc na siebie całą odpowiedzialność za wykończenie akcji. Hokeiści z Lugano nie słabli w swoich dążeniach do dogonienia rywali, co udało m się w 32. minucie. Trafienie na 5:5 zaliczył Luca Fazzini, który czekał spokojnie na krążek przy niebieskiej linii, jakby wtopiony w bandę. Po dalekim podaniu od Stefana Ulmera popędził co sił w nogach na bramkę Tobiasa Stephana, kończąc ten samotny rajd golem.
W połowie ostatniej tercji doszło do rozstrzygnięcia losów tego arcyciekawego spotkania. Otóż na strzał z daleka zdecydował się Thomas Thiry, a kiedy Elvis Merzlikins z Lugano już miał łapać krążek będący tuż przed nim, jak z pod ziemi wyrósł Viktor Stålberg, który podbił łopatką kija „gumę” nad bramkarzem. Totalnie zaskoczony Łotysz przez ułamek sekundy nie wiedział w ogóle co się dzieje, natomiast doświadczony 32-letni Szwed kontrolował tor lotu krążka i dobił go praktycznie z samej linii bramkowej.
22 września
EV Zug – HC Lugano 6:5 (4:2, 1:3, 1:0)
1:0 – David McIntyre (0:46)
1:1 – Julian Walker – Raffaele Sannitz, Mauro Jörg (5:05)
2:1 – Dario Simion - David McIntyre, Johan Morant (7:45)
2:2 – Luca Cunti – Benoit Jecker, Taylor Chorney (12:30)
3:2 – Lino Martschini – Jesse Zgraggen, David McIntyre (15:33)
4:2 – Dominic Lammer – Garrett Roe, Miro Zryd (19:59)
4:3 – Maxim Lapierre – Jani Lajunen, Romain Loeffel (21:39)
5:3 – Yannick-Lennart Albrecht - Miro Zryd (25:09)
5:4 – Giovanni Morini – Stefan Ulmer, Gregory Hofmann (28:54)
5:5 – Luca Fazzini - Stefan Ulmer (31:20)
6:5 – Viktor Stålberg – Thomas Thiry, Garrett Roe (50:05)
Strzały: 34 - 21
Kary: 2 - 16
Widzowie: 6833
Pozostałe mecze:
SC Berno – Langnau Tigers 3:0 (2:0, 0:0, 1:0)
Najskuteczniejsi w Bernie: Andrew Ebbett (1G + 2A), Thomas Ruefenacht (1G + 1A)
Bramkarze: Leonardo Genoni (Berno) 100%
HC Davos – HC Ambri-Piotta Quinto 2:5 (1:1, 1:3, 0:1)
Najskuteczniejsi w Ambri-Piotta: Dominik Kubalik (2G + 1A), Adrien Lauper (1G + 1A), Samuel Guerra (2A)
Servette Genewa - HC Fryburg Gottéron 3:1 (1:0, 1:0, 1:1)
Najskuteczniejsi w Servette: Cody Almond (2G + 1A), Lance Bouma (2A)
Bramkarze: Gauthier Descloux (Servette) 96%
SC Rapperswil-Jona Lakers – ZSC Lions Zurych 1:2 (0:1, 1:0, 0:1)
Bramki: Roman Schlagenhauf – Denis Hollenstein, Maxim Noreau
Bramkarze: Lukas Flüeler (ZSC) 95%
HC Lozanna – EHC Biel-Bienne 1:4 (1:0, 0:1, 0:3)
Najskuteczniejszy w Biel: Mauro Dufner (2A)
Bramkarze: Jonas Hiller (Biel) 96%
Komentarze