Słowenia: Wybrał pracę w NHL zamiast prowadzenia kadry narodowej
Słoweńska Federacja Hokeja na Lodzie, która wcześniej poinformowała, że reprezentacyjne stery objął Matjaž Kopitar, ojciec słynnego Anže Kopitara, teraz podała, że ten doświadczony trener nie będzie mógł podjąć się tego zadania.
Starszy z klanu Kopitarów po 17 latach pracy w charakterze szkoleniowca na Starym Kontynencie rozpoczyna nowy rozdział swojego życia, w którym będzie pracował na rzecz Los Angeles Kings w charakterze skauta. Oznacza to tyle, iż obecnie „Królowie” mają w swoich szeregach przedstawicieli dwóch pokoleń tego hokejowego rodu.
Federacja słoweńska ogłosiła powrót 52-latka do trenowania reprezentacji narodowej na początku ubiegłego miesiąca. Niedoszły szkoleniowiec kadry wytłumaczył powstałe zamieszanie: - Kiedy kierownictwo federacji skontaktowało się ze mną w sprawie powrotu do trenowania kadry seniorów i nawet gdy już byliśmy po pierwszych rozmowach, wydawało się, że nie będzie problemu z tym, żebym połączył tę pracę z moimi zadaniami w Los Angeles. Niestety po mojej wizycie w siedzibie Kings okazało się, że jest to niemożliwe do pogodzenia, stąd też musiałem podjąć taką, a nie inną decyzję.
Matjaž Kopitar wycofał się z prowadzenia kadry narodowej na rzecz bycia skautem Los Angeles Kings.
- Propozycja, którą dostałem z Los Angeles poprzedzała tę z rodzimej federacji. To ekscytujące wyzwanie, aby być europejskim skautem jednego z klubów NHL. Po przeprowadzeniu rozmów z kierownictwem Kings okazało się, że zakres moich zadaniach będzie znacznie szerszy niż wydawało się to na początku. Oznacza to tyle, iż nie byłbym w stanie poświęcić 100% czasu wymaganego na pracę z kadrą narodową. Nie chciałbym w ten sposób działać, jeżeli mam coś robić to muszę mieć pewność, że działam z należytym poświęceniem i zaangażowaniem Nie wyobrażam sobie pracować z przeświadczeniem, że nie wszystko co należy, jest zrobione. Skoro sam wymagam 100% zaangażowania od graczy i zespołu, to sam też muszę tyle im dawać. Stąd też proszę o zrozumienie mojej sytuacji. Taką podjąłem decyzję, która była naprawdę trudna, ale mądra. Lepiej podjąć ją teraz zanim cokolwiek się zaczęło niż później, gdy pojawią się już owoce błędnych posunięć. Życzę nowemu kierownictwu kadry i chłopakom wielu sukcesów – w takich słowach wytłumaczył swoją decyzję ojciec Anže Kopitara.
W tej sytuacji Słoweńska Federacja Hokeja na Lodzie rozpoczęła w trybie pilnym poszukiwania nowego szkoleniowca. Nie pozostało wiele czasu na rozpoczęcie pracy z kadrą, dla której imprezą sezonu są przyszłoroczne (29 kwietnia – 5 maja) MŚ dywizji IA w kazachskiej Astanie, gdzie oprócz walki z gospodarzami „Rysie” toczyć będą boje z Białorusią, Koreą Południową, Węgrami i Litwą. Zadanie jakie stoi przed Słowenią to powrót do światowej elity, z którą pożegnali się w ubiegłym roku.
Kwietniowy czempionat w Budapeszcie nie wypadł dla reprezentacji Słowenii dobrze. Drużyna prowadzona przez Kariego Savolainena okazała się lepsza jedynie od Polski, zaliczając dwie wygrane, a trzykrotnie ulegając rywalom.
Matjaž Kopitar pracował z kadrą od 2003 roku do 2015, przy czym głównym szkoleniowcem został w 2010, kiedy w trakcie sezonu zastąpił Johna Harringtona. Jego największym sukcesem było wprowadzenie Słoweńców do hokejowej elity w 2014 roku. Jednakże już w 2015 zrezygnował z posady po nieudanych MŚ w Czechach, w których „Rysie” zajęły ostatnie miejsce w grupie i spadły znów do dywizji IA. W Ostrawie wygrali tylko jeden mecz, na otarcie łez, kiedy już ich relegacja była przesądzona pokonali 1:0 Duńczyków.
Komentarze