Finał KHL: 100 strzałów CSKA, puchar dla Mietałłurga! (WIDEO)
Może trudno w to uwierzyć, ale ponad 100 strzałów oddał w siódmym meczu finału KHL zespół CSKA Moskwa. Na nic się to jednak zdało, bo po dwuletniej przerwie mistrzem najsilniejszej ligi Europy znów jest Mietałłurg Magnitogorsk.
"Złoty gol" Chrisa Lee
CSKA Moskwa - Mietałłurg Magnitogorsk 1:3 (0:1, 1:1, 0:1)
Strzały:
Minuty kar:
Widzów:
Stan rywalizacji:
CSKA:
Mietałłurg:
Mistrzowie powiedzieli po finale:
Siergiej Moziakin (kapitan Mietałłurga): W naszej drużynie było sporo zawodników, którzy zdobyli puchar dwa lata temu i to dało efekt. Dziękuję CSKA za tę rywalizację. To były bardzo trudne mecze, nie tylko dziś, ale w całej serii. Na szczęście to my byliśmy silniejsi. Pomogło nam też to, że wszyscy byli przekonani, że to oni nas pokonają. Zagraliśmy jednak z zębem i zasłużyliśmy na zwycięstwo.
Ilia Worobiow (trener Mietałłurga): Doświadczenie tego mistrzostwa sprzed dwóch lat bardzo nam pomogło. To są wspaniali chłopcy, każdy z nich jest dla mnie bohaterem. Chcieliśmy grać swoje i nie robić własnych błędów. Nie mieliśmy już zbyt wielu sił, ale przetrwaliśmy. Będę szczęśliwy, jeśli teraz przez kilka dni będę mógł porządnie się wyspać A z tymi, którzy pisali o łatwym zwycięstwie CSKA, chętnie zrobię sobie grupowe zdjęcie przy Pucharze Gagarina.
Jewgienij Timkin: Cały sezon pracowałem, żeby tak zagrać w finale. Jestem teraz strasznie zmęczony, nie mam nawet siły mówić, nie czuję specjalnych emocji. CSKA to był trudny rywal. Gratuluję wszystkim chłopakom tego sukcesu.
Komentarze