Paweł Obłoński punktuje w Szwecji
16-letni wychowanek Stoczniowca Gdańsk od tego sezonu reprezentuje barwy szwedzkiego IFK Ore w juniorskiej lidze U18 dywizji 1. Po czterech rozegranych spotkaniach Obłoński ma na swoim koncie trzy gole i trzy asysty.
Na początek wypada wyjaśnić, dlaczego młody zawodnik zdecydował się zmienić otoczenie.
- W Polsce raczej nie ma przyszłości na grę w hokeja, dlatego chciałem spróbować sił za granicą.Pomógł mi w tym Remigiusz Biedrzyński, który wyjechał do Szwecji siedem lat temu i został tu na stałe- wyjaśnia Obłoński.
Paweł pochodzi z hokejowej rodziny, wszak barwy Stoczniowca reprezentował wujek Wiesław i tato Zenon.
- W Szwecji tempo gry jest znacznie szybsze, trzeba mieć oczy dookoła głowy, bo pozwalając sobie na moment rozprężenia można zostać solidnie poturbowanym. Wprawdzie nie jest to elita, ale poziom jest naprawdę dobry - opowiada młody napastnik.
- Moim celem numer jeden jest znalezienie się w pierwszej trójce najlepiej punktujących zawodników ligi. Czy jest szansa awansować do Elit? Niewielka. Jest parę drużyn, z którymi naprawdę ciężko będzie wygrać. Ale ciężka praca na treningach pomoże nam w zwycięstwach. Mówię o drużynach takich jak Hedemora lub Borlange. To one są na szczycie tabeli i z tymi drużynami zapowiadają się najcięższe spotkania - zakończył Obłoński.
Gdańszczanin z czterech spotkań tylko w pierwszym nie punktował. Obecnie zajmuje ósme miejsce w punktacji kanadyjskiej całej ligi z 6 punktami za 3 gole i 3 asysty. Jego zespół wygrał dwa spotkania i przegrał tyle samo, w tym jedno po rzutach karnych. IFK Ore obecnie zajmuje czwarte miejsce na dwanaście drużyn w dywizji 1 grupy B zachodniej.
Komentarze