Puchar Spenglera: Davos i Genewa w półfinałach

W trzecim dniu rozgrywek o Puchar Spenglera, HC Davos oraz Geneve-Servette HC zapewniły sobie bezpośredni udział w półfinałach imprezy.

Pierwsze sobotnie spotkanie zakończyło się niespodziewanym zwycięstwem Geneve-Servette nad CSKA Moskwą. Zwycięzcę w tym spotkaniu wyłoniła jednak dopiero dogrywka.

CSKA błyskawicznie otworzyło wynik spotkania. Guma już w 3. minucie wylądowała w siatce Mayera po tym jak jeden z genewskich hokeistów przeciął strzał Frołowa i niefortunnie pomógł rosyjskiej drużynie w zdobyciu pierwszej bramki. Pierwsza tercja w dalszej części toczyła się w dobrym, szybkim i wyrównanym tempie. Servette ani myśleli tanio sprzedać skórę.

Szwajcarska drużyna doprowadziła do wyrównania w 9. minucie meczu. Krążek po ładnym strzale Hollensteina zatrzepotał w bramce Proskuriakowa. Więcej bramek w pierwszej tercji już nie uświadczyliśmy.

W drugiej tercji CSKA w przeciągu trzech minut odskoczyło Szwajcarom na dwubramkowe prowadzenie. Wpierw w 28. minucie spotkania krążek do bramki skierował Radułow, a kilka chwil później Sergiej Fiodorow zmienił tor lotu gumy po strzale Jegorszewa i zrobiło się 3:1.

Genewa, szybko straconymi bramkami, nie zdemotywowała się do dalszej gry. Pięć minut przed zakończeniem drugiej odsłony Daugavinš skutecznie wykończył akcję swojej drużyny, zdobywając kontaktową bramkę. Bramka Daugavinša dodała wiatru w żagle zawodnikom genewskiego zespołu. Servette naciskali na bramkę Proskuriakowa niemal przez całą końcówkę drugiej tercji, szukając wyrównującego gola.

Co nie udało się w drugiej tercji, udało się w ostatniej odsłonie spotkania. W 57. minucie Picard po podaniu Pestoniego doprowadził do wyrównania i wszystko zaczynało się od nowa. O zwycięstwie zadecydowała dopiero dogrywka, w której to lepsi okazali się Szwajcarzy. Złotego gola ustrzelił Kaspars Daugavinš.

Geneve-Servette HC - CSKA Moskwa 4:3 d. (1:1;1:2;1:0;1:0)

Bramki i asysty: 9. Hollenstien (Jacqument, Romy), 35. Daugavinš (Nordlund, Pestoni), 57. Picard (Pestoni), 62. Daugavinš (Stafford, Hollenstein) – 3. Frołow,, 28. Radułow (Proskuriakow), 31. S. Fiodorow (Jegorszew)

Servette: Mayer (Stephan) – Stafford, Mercier, Vukovič, Bezina, Nordlund, Kamerzin, Antonietti, Marti – Jacquemet, Romy, Hollenstein – Daugavinš, Picard, Pestoni – Petrell, RIvera, Gerber – Fritsche, Berthon, Šimek.

CSKA: Proskuriakow (Staňa) – Miszarin, Denisow, Ryłow, Gimajew, Jegorszew, Ogurcow – Grigorenko, Radułow, Prochorkin – Filppula, Frołow, Saprykin – Niepriajew, Ljubimow, F.Fiodorow – Zainullin, Fefelow, Nemirowski – S. Fiodorow.

Sędziowali: Kurmann, Reiber – Fluri, Tscherrig.

W drugim sobotnim spotkaniu HC Davos skutecznie zrewanżowało się Teamowi Canada za porażkę w zeszłorocznym finale imprezy.

Pierwsza tercja to w zacięta gra ze strony obydwu zespołów, z minimalną przewagą gospodarzy turnieju. Davos marnowało szereg dogodnych sytuacji podbramkowych, między innymi Wieser dwukrotnie nie zdołał pokonać Yorka w sytuacji sam na sam.

Na pierwsze trafienia musieliśmy czekać aż do połowy drugiej tercji. W 28. minucie spotkania duet Paulsson - Persson popisał się kapitalną, dwójkową akcją, po której padła pierwsza bramka tego spotkania. Chwilę po tym było już 2:0 dla HCD. Guggisberg objechał bramkę Yorka i pokonał go świetnym strzałem z ostrego kąta.

Kanadyjczycy nie mogli otrząsnąć się po szybko straconych dwóch bramkach. Szwajcarska drużyna całkowicie zdominowała grę na lodzie, raz po raz oddając groźne strzały na bramkę Yorka. Role odwróciły się w trzeciej tercji. Team Canada rzucił się do ofensywy, spychając gospodarzy do gry we własnej tercji. W 45. minucie bramkę kontaktową zdobył Hayder wykorzystując podanie Ritchiego zza bramki i wszystko było jeszcze sprawą otwartą.

Zawodnicy spod znaku Klonowego Liścia w finalnych minutach spotkania łapali zbyt dużą ilość kar co znacznie utrudniło im drogę do ewentualnej dogrywki. W 58. minucie Davos w końcu zdołało wykorzystać jeden z okresów gry w liczebnej przewadze i ponownie miało dwie bramki przewagi. Minutę później karę złapali gospodarze i Kanadyjczycy ponownie wyszli na kontakt. Czasu na wyrównanie stanu spotkania już jednak zabrakło.

Team Canada - HC Davos 2:3 (0:0;0:2;2:1)

Bramki i asysty: 45. Hayder (Ritchie, Williams), 59. Ritche (Noreau) – 28. Paulsson (Persson), 32. Guggisberg (O'Connor), 58. Ambuhl (Foster)

Team Canada: York (Mason) – Kwiatkowski, Walser, Kinrade, Noreau, Bell, Dupont, Vandermeer, Erhardt – Giroux, Stewart, Metropolit (C) – Haydar, Williams, Ritchie – Genoway, Micflikier, McLean – Spylo, Beaudoin, Bolduc.

Davos: Noronen (Genoni) – Forster, Schneeberger, Koistinen, Grossmann, O'Connor, Back, Kutlák – Ambühl, Corvi, Guggisberg – Wieser, von Arx, Bürgler – Hofmann, Walser, Sejna – Ryser, Danielsson, Persson – Paulsson.

Sędziowali: Olenin, Patafie – Arm, Kaderli.

Jutro w Vaillant Arena odbędą się baraże o półfinał. O 15:00 CSKA Moskwa zagra z HC Vitkovice Steel, a o 20:15 Team Canada podejmie Rochester Americans. Udział w poniedziałkowych meczach zapewniło już sobie Geneve-Servette HC oraz HC Davos.