SHL: Mistrz zaczyna nową serię
Hokeiści mistrza Szwecji, Skellefteå AIK w środę przerwali passę 34 meczów bez porażki w regulaminowym czasie gry, ale w 8. kolejce szwedzkiej ekstraklasy udowodnili, że był to wypadek przy pracy i zamierzają zacząć kolejną serię.
Zespół z Skellefteå prowadzący w tabeli SHL uległ w środę na wyjeździe Växjö Lakers 2:4, kończąc w ten sposób najdłuższą w poważnych europejskich ligach passę 34 meczów bez porażki w regulaminowym czasie gry. Dziś przed własną publicznością podopieczni Hansa Wallssona podjęli dobrze spisującego się od początku sezonu beniaminka, Leksands IF i zrehabilitowali się za porażkę z 7. kolejki. Długo w hali Kraft Arena w Skellefteå goli nie było, bo znakomicie spisywali się bramkarze - Henrik Karlsson z SAIK i Joel Gistedt z LIF, który do gry w szwedzkiej ekstraklasie wrócił po 6 latach przerwy.
Dopiero w 48. minucie, gdy na lodzie było 4 graczy gospodarzy i trójka zawodników gości, Jimmie Ericsson zdobył gola dla obrońców mistrzowskiego tytułu. Dla lewoskrzydłowego pierwszej formacji SAIK, którego przed rokiem wybrano najlepszym graczem sezonu zasadniczego Elitserien, był to piąty gol w tych rozgrywkach. Ericsson miał jednak swój udział również w wyrównującym golu dla beniaminka. To właśnie on oraz Fredrik Lindgren w 55. minucie wylądowali na ławce kar, dając gościom okazję do gry w podwójnej przewadze. Okazję wykorzystaną, bowiem Jacob Blomqvist dobił strzał Patrika Hersleya i doprowadził do remisu 1:1.
Rozstrzygnięcie zapadło jednak, gdy to gospodarze grali w przewadze. Na 50 sekund przed końcem trzeciej tercji na ławce kar wylądował Johan Svedberg, trener Wallsson poprosił o czas, a jego zespół rozegrał akcję na wagę 3 punktów. Joakim Lindström oddał mocny strzał, Gistedt zdołał jeszcze odbić dobitkę Viktora Arvidssona, ale na uderzenie Oscara Möllera już nie miał odpowiedzi. Były gracz Los Angeles Kings po raz drugi w tym sezonie przesądził o zwycięstwie swojej drużyny i to mimo, że łącznie strzelił dotąd tylko 3 gole. Beniaminkowi z Leksand do wywiezienia z trudnego terenu mistrza kraju choćby punktu zabrakło dokładnie 34 sekund.
- Ten wynik jest dość bolesny, bo udało nam się wyrównać w końcówce. Jesteśmy silni w obronie i cieszę się, że po kilkuletniej nieobecności w najwyższej lidze pokazałem, że mogę grać na tym poziomie, ale jestem rozczarowany wynikiem - powiedział po meczu Joel Gistedt. Jego zespół w odstępie dwóch dni pokazał spore możliwości w wyjazdowych meczach z dwiema najlepszymi drużynami ubiegłego sezonu, ale 700 kilometrów na południe przemierzy z tylko jednym punktem wywalczonym w przegranym dopiero po rzutach karnych środowym meczu z Luleå HF. Znacznie lepiej wygląda punktowa sytuacja SAIK, który z 18 "oczkami" przewodzi tabeli SHL. - Leksand broni się bardzo dobrze w swojej tercji, a my w pierwszej tercji nie potrafiliśmy wejść przed ich bramkę. Na szczęście w końcówce wychodziło nam to lepiej i oddawaliśmy więcej strzałów - skomentował po spotkaniu Oscar Möller.
Skellefteå AIK - Leksands IF 2:1 (0:0, 0:0, 2:1)
1:0 Ericsson - Holloway - Möller 47:10 4/3
1:1 Blomqvist - Hersley - Kapstad 55:31 5/3
2:1 Möller - Arvidsson - Lindström 59:26 5/4
Strzały: 34-36.
Minuty kar: 14-22.
Widzów: 4 907.
Pozostałe mecze 8. kolejki:
Wicemistrz i jednocześnie wicelider SHL, Luleå HF wygrał dziś w Sztokholmie z AIK 6:2. To dość zaskakująca strzelecka eksplozja ekipy LHF, która w dwóch poprzednich spotkaniach nie zdobyła gola z gry. Niklas Olausson strzelił dwa gole i dwukrotnie asystował, gola i asystę zaliczył Linus Klasen, a ponadto na listę strzelców w drużynie gości wpisali się Cam Abbott, Johan Forsberg i Anton Hedman. Ten ostatni spotkania nie dokończył, bo otrzymał karę meczu za atak na głowę Fredrica Anderberga. Oba gole dla AIK strzelił świetnie spisujący się w tym sezonie Mattias Janmark-Nylén. 21-letni napastnik strzelił już 7 goli i jest drugim najlepszym strzelcem całej SHL.
W Linköping odbyło się spotkanie pomiędzy tamtejszymi "Białymi Lwami" a HV 71 Jönköping. W niedalekiej przeszłości tzw. "derby E4" nazwane tak od trasy E4 przy której leżą oba miasta bywały meczami na szczycie szwedzkiej ekstraklasy, ale dziś HV 71 okupuje miejsca na dole tabeli. Również w czwartek leppsza okazała się ekipa LHC. Po raz kolejny błysnął najskuteczniejszy w SHL pierwszy atak gospodarzy. Simon Hjalmarsson strzelił 2 gole i dwukrotnie asystował, a o jedną asystę mniej uzyskał Pär Arlbrandt. W klasyfikacji punktowej ligi Arlbrandt prowadzi mając na koncie 17 "oczek", a Hjalmarsson z 8 trafieniami w 8 meczach jest najlepszym snajperem.
AIK Sztokholm - Luleå HF 2:6 (1:1, 0:2, 1:3)
Janmark-Nylén (12.), (54.) - Cam Abbott (6.), Olausson (31.), (42.), Forsberg (38.), Hedman (44.), Klasen (42.)
Linköpings HC - HV 71 Jönköping 6:3 (1:0, 4:2, 1:1)
Arlbrandt (8.), (39.), Karlsson (26.), Hjalmarsson (30.), (55.), Johansson (33.) - Strandberg (27.), Fantenberg (35.), Carlsson (47.)
MODO Örnsköldsvik - Brynäs Gävle 3:4 (0:1, 1:2, 2:0, 0:0, 0:1)
Possler (29.), Kempe (43.), Forsberg (47.) - Harju (5.), Ollas (32.), Lauritzen (34.), Scott - decydujący rzut karny
Frölunda Göteborg - Örebro HK 0:3 (0:0, 0:1, 0:2)
Wallace (24.), Skogs (45.), Johansson (59.)
Färjestads Karlstad - Växjö Lakers 1:3 (0:2, 0:0, 1:1)
Åslund (58.) - Erixon (2.), Åslin (6.), Lajunen (50.)
Tabela
Miejsce | Drużyna | Mecze | Gole | Punkty |
1. | Skellefteå AIK | 8 | 23-17 | 18 |
2. | Luleå HF | 8 | 25-13 | 16 |
3. | Linköpings HC | 8 | 31-23 | 16 |
4. | Örebro HK | 8 | 22-15 | 13 |
5. | Brynäs Gävle | 8 | 24-21 | 13 |
6. | Växjö Lakers | 8 | 16-20 | 12 |
7. | Färjestads Karlstad | 8 | 18-19 | 11 |
8. | Leksands IF | 8 | 13-18 | 11 |
9. | Frölunda Göteborg | 8 | 17-21 | 10 |
10. | MODO Örnsköldsvik | 8 | 18-22 | 8 |
11. | HV 71 Jönköping | 8 | 22-31 | 8 |
12. | AIK Sztokholm | 8 | 17-26 | 8 |
Komentarze