Mistrzostwa Świata: Amerykański brąz (WIDEO)
Dopiero seria rzutów karnych wyłoniła brązowego medalistę tegorocznych Mistrzostw Świata elity, które rozgrywane są na taflach Szwecji i Finlandii. Gola na wagę medalu dla Stanów Zjednoczonych zdobył Alex Galchenyuk, który jako jedyny ze swojej drużyny dwukrotnie znalazł sposób na pokonanie Antti Raante.
Mecz o trzecie miejsce przypominał matematyczną sinusoidę, gdyż po początkowej przewadze hokeistów ze Stanów Zjednoczonych, później do głosu doszli Finowie. Pierwsza tercja toczyła się pod dyktando Amerykanów, którzy już w pierwszej minucie otworzyli wynik pojedynku – strzelcem Craig Smith. Gdy w 16 minucie grając z przewagą jednego zawodnika krążek do siatki skierował Paul Stasny wydawało się, że podopieczni Joe Sacco wymazali już z pamięci porażkę ze Szwajcarią.
Współgospodarze Mistrzostw Świata w trzeciej tercji w ciągu czterech minut zdołali jednak doprowadzić do wyrównania i do ostatnich sekund starali się zakończyć ten pojedynek w regulaminowym czasie. Kontaktowa bramka padła w 49 minucie, gdy po strzale z niebieskiej linii Ossi Vaananena gumę do siatki przekierował Lauri Korpikowski. Ten sam zawodnik chwilę później wykończył kapitalną akcję Mikaela Granlunda, który wcześniej wymanewrował dwóch rywali.
Dziesięciominutowa dogrywka nie wyłoniła zwycięzcy i brązowego medalistę musiały wyłonić rzuty karne. W nich tylko dwóch zawodników zdołało celnie wykończyć swoje najazdy, dla Finlandii był to Janne Pesonen, zaś dla USA dwukrotnie Galchenyuk.
Finlandia – USA 2:3 (0:2, 0:0, 2:0 - 0:0, 1:2 k.)
Bramki:
Rzuty karne:
Kary:
Strzały:
Widzów:
Sędziowali:
Finlandia:
USA:
Komentarze