Niespodzianki na początku sezonu
W miniony weekend swoje rozgrywki rozpoczęła międzynarodowa austriacka liga. W dwóch kolejkach trzem zespołom udało się zdobyć komplet punktów.O ile jeszcze wygrane drużyn z Wiednia i Villach nikogo nie zaskoczyły to mało kto przypuszczał, że to samo uda się osiągnąć hokeistom Znojma.
W nadchodzącym sezonie kibice śledzący EBEL będą musieli zapoznać się z kilkoma nowinkami. Z pewnością najważniejsza z nich dotyczy play - off. Postanowiono sięgnąć po znany z kilku lig system, gdzie drużyny z wyższych miejsc wybierają sobie rywala w ćwierćfinałach. Władze ligi zareagowały też na skargi niektórych klubów (zwłaszcza tych nieaustriackich) na poziom sędziowania. Do pracy zaangażowano znanego z lodowisk NHL arbitra Stephena Augera, który oprócz prowadzenia spotkań na lodzie będzie miał zajęcia teoretyczne z pozostałymi sędziami. Inna zmiana, o której już pisaliśmy to zwiększenie ligi do dwunastu zespołów.
Jako pierwsi na lód wyjechali już w czwartek 6.09. hokeiści Ljubljany i Wiednia. W zespole ze stolicy Austrii po nieudanym zeszłym sezonie poleciały głowy władz i sztabu szkoleniowego klubu i jako jedyny ostał się główny trener Tommy Samuelsson. Również wśród graczy dokonano roszad, aczkolwiek czołowi kanadyjscy napastnicy Benoit Gratton i Francois Fortier zostali. Niewątpliwie największym wzmocnieniem zespołu jest trzeci Kanadyjczyk, obrońca Adrian Veidemann. Pomimo, że mający nowego sponsora gospodarze z Ljubljany pierwsi strzelili gola to w dalszej części meczu nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki z rywalem.
W piątek, 7.09. rozegrano pozostałe spotkania pierwszej kolejki EBEL. Najciekawiej zapowiadał się pojedynek pomiędzy Linzem a Klagenfurtem, czyli finalistami minionego sezonu. Spotkanie to było klasycznym meczem walki, toczonym w dość szybkim tempie, ale co do poziomu gry we własnej tercji to można mieć wiele uwag do obu zespołów. Aktualni mistrzowie, którzy grali na własnym lodzie po dość szybko straconej bramce przeważali przez kolejne minuty spotkania i w efekcie udało im się wyrównać w końcówce drugiej tercji. Ich optyczna przewaga trwała także w pierwszej części trzeciej odsłony, ale brakowało im wykończenia akcji. Goście z Klagenfurtu w końcówce zagrali znacznie dokładniej niż ich rywale przez większość spotkania i zdobyli zwycięskiego gola czym kompletnie zaskoczyli czekających już na dogrywkę gospodarzy.
Największą niespodzianką kolejki była wygrana Znojma w Salzburgu. Drużyna z miasta Mozarta po zwycięstwie w European Trophy odpadła już w ćwierćfinale minionych rozgrywek EBEL. Do zespołu przyszli m.in. najlepszy napastnik Zagrzebia Ryan Kinasewich, a także znany z Ottawy bramkarz Alex Auld. Nie wystarczyło to na Orłów, którzy w tym sezonie zapowiadają walkę o minimum półfinał play - off.
W innych spotkaniach na uwagę zasługuje wysoka porażka beniaminka z Dornbirnu na własnym lodzie. Drugi beniaminek z Innsbrucku powrotu do EBEL także nie może zaliczyć do udanych.
Dornbirner Eishockey Club – EC VSV 0:6 (0:3, 0:2, 0:1)
SAPA Fehervar AV19 – KHL Medveščak Zagrzeb 2:4 (0:1, 2:2 , 0:1)
Komentarze