MŚ elity 2010: Czesi lepsi od Szwedów; Kazachstan w gr. spadkowej
Za nami pierwsza runda 74. mistrzostw świata elity. Szwedzi, mimo porażki z Czechami (1:2) wygrali rywalizację w grupie C. W rozegranym równolegle pojedynku, Słowacja pokonała Kazachstan (5:1), który uzupełni skład grupy spadkowej.
Rozegrany w SAP Arena w Mannheim mecz Szwecja-Czechy był pojedynkiem bramkarzy. Między słupkami świetnie spisali się zarówno Jonas Gustavsson, jak i Tomas Vokoun. Czesi mogli wygrać zdecydowanie wyżej, ale – podobnie, jak w spotkaniu z Norwegią – razili nieskutecznością. Jest to największy kłopot zespołu Vladimira Ruzicki.
Problemy – tyle, że kadrowe – mają też Szwedzi. Ekipa „Trzech koron” nie może już niestety liczyć na swojego najskuteczniejszego napastnika, Mattiasa Weinhandla. Gracz Dynama Moskwa skarży się ostatnio na bóle głowy, co może mieć związek ze wstrząśnieniem mózgu, jakiego doznał jeszcze w trakcie rozgrywek Kontynentalnej Ligi Hokejowej.
Przypomnijmy, że przed drugą rundą, każdy uczestnik ma prawo wzmocnić skład dwoma dodatkowymi zawodnikami.
Szwecja – Czechy 1:2 (0:1, 1:1, 0:0)
0:1 – Rolinek 00:54’ SH
1:1 – Paajarvi Svensson (Wallin) 24:03’
1:2 – Hubacek (Novotny, Vokoun) 29:18’
Kary: 16-12 min.
Strzały: 32-37
Widzów:1 2500
Szwecja: Gustavsson – Johansson, Martensson, Ericsson, Nilson, Hedman, Engqvist, Wallin, Ericsson, Karlsson, Paajarvi Svensson, Ekman Larsson, Backman, Persson, Omark, Harju, Gunnarsson, Pettersson, Andersson, Nylander
Czechy: Vokoun – Rozsival, Cervenka, Klepis, Caslava, Jagr, Rachunek, Marek, Gregorek, Rolinek, Voracek, Barinka, Novotny, Vampola, Kaspar, Blatak, Novak, Hubacek, Ruzicka, Koukal, Kvapil
Komentarze