Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19
MAJ
3

Demonstracja siły Trzech Koron

Demonstracja siły Trzech Koron

Reprezentacja Szwecji pokazała wszystkim kolejnym rywalom na rozgrywanych w Kanadzie Mistrzostwach Świata do lat 20 jakie ma możliwości fundując Czechom ich pierwszą dwucyfrową porażkę w historii tej imprezy.

Grupa B

Reprezentanci Czech zapewne przed turniejem w Kanadzie zdawali sobie sprawę, że by uniknąć gry o utrzymanie w elicie muszą pokonać kogoś z tercetu Finlandia, Rosja, Szwecja. Na początek imprezy wczoraj w Reginie stanęło przed nimi prawdopodobnie najtrudniejsze z tych zadań - mecz z wicemistrzami świata. Szwedzi jednak bardzo szybko wybili Czechom z głów myśli o sprawieniu niespodzianki. Od pierwszych minut widać było na lodzie zdecydowaną przewagę w umiejętnościach indywidualnych podopiecznych Pära Mårtsa, co przełożyło się na dominację na lodzie. Być może obraz gry wyglądałby nieco inaczej, gdyby w 6. minucie to zespół Jaromíra Šindela objął prowadzenie. Tim Erixon potknął się wówczas na linii niebieskiej i zgubił krążek, a Tomáš Knotek pojechał "sam na sam" z Jacobem Markströmem, ale przestrzelił.

Urodzony w Stanach Zjednoczonych Erixon zrehabilitował się prawie dwie minuty później. To on rozpoczął wówczas akcję po której padł pierwszy gol meczu. Magnus Pääjärvi świetnie dograł do André Peterssona, a ten ośmieszył czeskich obrońców, przełożył krążek na forehand i pokonał Jakuba Sedláčka. Szwed przejeżdżając obok Radko Gudasa i Michala Kempnego wyglądał jak pociąg ekspressowy wyprzedzający drezynę. Stracony gol zupełnie podłamał Czechów, którzy przez kilka minut nie byli w stanie konstruować żadnych akcji. Kiedy już wydawało się, że zaczynają wracać do gry Szwedzi uderzyli po raz drugi. Oliver Ekman-Larsson po fatalnej próbie wybicia Jakuba Jeřábka dograł do Antona Rödina, a ten podwyższył na 2:0.

Minęły nieco ponad dwie minuty, kiedy Marcus Krüger próbował pokonać Sedláčka zza bramki. To mu się nie udało, ale kij do krążka dołożył Mattias Tedenby i było 3:0. Magnus Pääjärvi co prawda zaczynał wczorajszy mecz w pierwszym, a jego najlepszy przyjaciel i partner z Timrå IK, a w przyszłości pewnie także Edmonton Oilers, Anton Lander w trzecim ataku, ale trener Mårts szybko dał im szansę wspólnej gry, co zaowocowało czwartym golem jeszcze przed końcem pierwszej tercji. Lander już padając na lód trafił do czeskiej bramki kończąc w ten sposób występ Sedláčka, ale tak naprawdę również mecz, bo nikt chyba nie wierzył, że Czesi odrobią straty w dwóch kolejnych tercjach.

Druga odsłona rozpoczęła się od wymiany ciosów. Jeszcze przed pierwszą przerwą reklamową padły w niej trzy gole. Duży wpływ miały na to przewagi. Najpierw swoją wykorzystali Szwedzi, kiedy Pääjärvi podwyższył na 5:0. Dla 18-latka to już trzecie Mistrzostwa Świata U-20 na których strzela gola. Warto wspomnieć, że rocznikowo będzie on zdolny do gry także za rok w Buffalo. Czesi dość szybko odpowiedzieli golem także strzelonym w przewadze. Po karze dla Lukasa Kilströma zespół Šindela bardzo łatwo "rozklepał" zdezorientowany szwedzki zespół i wreszcie zdobył gola. Na listę strzelców wpisał się najlepszy czeski napastnik poprzednich mistrzostw w Ottawie, Jan Káňa.

Zespół "Trzech Koron" szybko jednak przypomniał rywalom kto rządzi na tafli, bowiem zaledwie 21 sekund później mocny strzał Carla Klingberga wylądował w bramce Pavla Francouza, który w drugiej tercji zastąpił w bramce Sedláčka. Przy wyniku 6:1 w dalszej części drugiej tercji kibice zgromadzeni w Brandt Centre w Reginie nie mogli przeżywać wielkich emocji. Szwedzi próbowali im to zrekompensować rozpoczynając zabawy na lodzie, ale to zdenerwowało Czechów, którzy przycisnęli w końcówce. Najaktywniejszy w zespole naszych południowych sąsiadów Knotek w 38. minucie miał przed sobą połowę odkrytej bramki i tylko on sam wie, jak zdołał wówczas trafić w słupek.

W trzeciej tercji "Trzy Korony" tylko dokończyły dzieła zniszczenia. Podobnie jak w pierwszej odsłonie wicemistrzowie świata strzelili rywalom cztery gole i zakończyli mecz wynikiem 10:1. Na listę strzelców wpisywali się kolejno Tim Erixon, Anton Lander, Jakob Silfverberg i Adam Larsson. - W obronie zupełnie nie poradziliśmy sobie z ich rotacją i zmianami miejsc - mówił po meczu Šindel. - Przeciwnik był po prostu lepszy. Czesi na tle silniejszych rywali wyglądali wczoraj jak zespół z I Dywizji, zwłaszcza, że fatalnie spisywali się ich bramkarze. Reprezentacja Czech jeszcze nigdy w historii swoich występów na Mistrzostwach Świata do lat 20 nie straciła w jednym meczu 10 goli.

Przed dzisiejszym spotkaniem z Finlandią podopieczni Jaromíra Šindela będą musieli w ekspresowym tempie podnieść morale, by nie skompromitować się tak, jak wczoraj. Zwłaszcza, że właśnie mecz z Finlandią uważany jest za naszą południową granicą za kluczowy w kontekście uniknięcia gry o utrzymanie w elicie. Szwedzi z kolei wysłali wszystkim rywalom ostrzeżenie, ale ich rzeczywistą siłę zweryfikują dopiero spotkania z bardziej wymagającymi rywalami. - Mamy za sobą dobry start do turnieju - powiedział po meczu strzelec dziesiątej bramki, Adam Larsson. - Przed kolejnymi meczami to wygląda obiecująco i chyba tylko tyle można dzisiaj powiedzieć.

Czechy U-20 - Szwecja U-20 1:10 (0:4, 1:2, 0:4)
0:1 Petersson - Pääjärvi - Erixon 07:42
0:2 Rödin - Ekman-Larsson 15:20
0:3 Tedenby - Krüger 17:25
0:4 Lander - Pääjärvi - Petersson 19:05
0:5 Pääjärvi - Petersson - Erixon 22:34 PP
1:5 Káňa - Vincour - Knotek 25:01 PP
1:6 Klingberg - Lundberg 25:22
1:7 Erixon - Pääjärvi 40:51 PP
1:8 Lander - Rödin 43:00
1:9 Silfverberg - Rödin 51:21
1:10 Larsson - Johansson - Pääjärvi 54:08 PP
Strzały: 21-46.
Minuty kar: 14-10.

W drugim meczu grupy B Rosja pewnie pokonała Austrię 6:2. Rosjanie z pewnością odetchnęli, bowiem ich tegoroczne wyniki meczów towarzyskich nie napawały kibiców optymizmem. Dwie bramki dla Rosji strzelił Jewgienij Kuzniecow, a gola i dwie asysty zapisał na swoje konto Kirył Pietrow. Bramki strzelali także partnerzy tego ostatniego z drugiej formacji - Maksim Czudinow i Maksim Truniew. Dla końcowego wyniku kluczowa była końcówka pierwszej tercji w której Rosjanie wykorzystali dwie przewagi, które otrzymali.

W sumie w ostatnich sześciu minutach "Mołodieżka" strzeliła trzy gole, a to dało jej prowadzenie 4:1 i możliwość kontrolowania meczu do końca. Przypomnijmy, że Rosjanie w swoim ostatnim sparingu przed rozpoczęciem mistrzostw ulegli Łotwie, którą z kolei pokonała Austria. Zwycięstwo daje Rosji ulgę, ale Austria z pewnością nie była odpowiednim zespołem by przetestować rzeczywistą siłę ekipy Władimira Pluszczewa. Dziś jego podopieczni odpoczywają, a jutro spotkają się z Finlandią i wówczas prawdopodobnie będzie wiadomo więcej o ich dyspozycji na tegorocznych mistrzostwach.

Rosja U-20 - Austria U-20 6:2 (4:1, 1:1, 1:0)
1:0 Truniew - Chochriakow - Pietrow 01:58 PP
1:1 Komarek - Wolf - Scholz 11:38 PP
2:1 Czudinow - Pietrow - Piwcakin 14:32 PP
3:1 Kuzniecow - Orłow - Timkin 18:26
4:1 Tarasienko - Orłow 19:54 PP
5:1 Kuzniecow - Kulemin 26:20
5:2 Hartl - Maier 30:50
6:2 Pietrow - Czudinow 52:00 SH
Strzały: 33-16.
Minuty kar: 14-24.



Grupa A

Oglądanie meczu inaugurującego występy Kanady na Mistrzostwach Świata do lat 20 stało się już w ojczyźnie hokeja tradycją drugiego dnia świąt. Zwykle jest to spotkanie wprawiające wszystkich widzów w dobry nastrój, bowiem Kanada zazwyczaj zaczyna turniej od meczu z jednym z najsłabszych zespołów. Nie inaczej było wczoraj. W obecności 12,5 tysięcy widzów w Credit Union Centre gospodarze tegorocznych Mistrzostw Świata Juniorów na początek rywalizacji w grupie A zmietli z lodu Łotwę wygrywając 16:0. Mecz nie miał żadnej historii, bo mieć jej nie mógł. Kanadyjczycy z uśmiechem na ustach strzelali rywalom kolejne gole. Zatrzymali się na liczbie 16, a że rywale nie trafili ani razu to Kanadyjczycy wyrównali rekord swojego najwyższego zwycięstwa podczas MŚ U-20.

27 grudnia 1985 roku dużo starsi koledzy obecnych reprezentantów rozgromili Niemców 18:2. Tylko wówczas i rok później przeciwko Polsce (18:3) Kanadyjczycy strzelili w meczu MŚ więcej goli, niż wczoraj. Jednocześnie zwycięstwo 16:0 jest najwyższym odniesionym przez jakikolwiek zespół na Mistrzostwach Świata U-20 od grudnia 1992 roku, gdy Szwedzi ustanowili do dziś istniejący rekord tej imprezy gromiąc 20:1 Japonię. Najskuteczniejszy w reprezentacji Kanady był wczoraj drugi atak. Gabriel Bourque wyrównał rekord swojej reprezentacji należący do Dave'a Andreychuka i Mike'a Cammalleriego i zdobył 7 punktów za 3 gole i 4 asysty.

- To mój pierwszy hat trick w juniorach i pierwszy mecz z siedmioma punktami - mówił po spotkaniu zadowolony Bourque. Dwie bramki i dwie asysty uzyskał Brandon Kozun, a o jedną asystę mniej zanotował kapitan drużyny "Klonowego Liścia", Patrice Cormier. Jakby tego było mało 4 asysty dołożył defensor drugiej formacji Alex Pietrangelo. Po dwa razy na listę strzelców wpisali się Jordan Eberle, Nazem Kadri i Luke Adam. Dziś Kanadyjczycy mają wolne, a w poniedziałek zmierzą się ze Szwajcarią, więc ich kibice prawdopodobnie znów mogą się spodziewać festiwalu goli. Łotwa zagra jutro ze Słowacją.

Łotwa U-20 - Kanada U-20 0:16 (0:5, 0:6, 0:5)
0:1 Ellis 00:36
0:2 Kadri - Hall - Pietrangelo 04:22
0:3 Bourque - Schenn 06:39 PP
0:4 Adam - Della-Rovere 11:43
0:5 Cormier - Bourque - Hamonic 17:52
0:6 Eberle - Pietrangelo - McMillan 24:49
0:7 Hamonic - Pietrangelo 24:49
0:8 Kadri - Hall 30:26
0:9 Kozun - Schenn - Bourque 38:10 PP
0:10 Eberle - Pietrangelo 39:40
0:11 Henrique - Bourque 39:57
0:12 Cormier - Kozun 41:33
0:13 McMillan - Adam - Kozun 44:35 PP
0:14 Kozun - Cormier - Bourque 49:19
0:15 Bourque - Kozun 58:28 PP
0:16 Adam - Caron - Della-Rovere 59:32
Strzały: 10-67.
Minuty kar: 16-14.

W innym meczu tej grupy Amerykanie zrewanżowali się Słowacji za ubiegłoroczoną niespodziewaną porażkę w barażu o półfinał. Tym razem Słowacy zaczęli mecz bardzo dobrze, bowiem już w 3. minucie Tyler Johnson niesłusznie otrzymał karę meczu za atak wysoko uniesionym kijem. Słowacy grali więc przez 5 minut w przewadze, a kiedy na ławce kar zasiadł także Luke Walker przez 2 w podwójnej. Udało im się to wykorzystać i już po 6 minutach prowadzili 2:0. Do końca tercji utrzymali nawet wynik 2:1, ale później inicjatywa należała już do Amerykanów. Ostatecznie mecz zakończył się ich wygraną 7:3, a decydująca była druga odsłona wygrana 4:1.

Najlepsza na lodzie była pierwsza linia amerykańskiego zespołu. Z jej pięciu graczy tylko David Warsofsky nie strzelił gola, ale za to zanotował asystę. Dwa punktowe podania do gola dołożył Derek Stepan, a po jednym John Carlson, Jerry D'Amigo i Danny Kristo. Amerykanów czekają teraz prawdopodobnie dwa łatwe pojedynki ze Szwajcarią i Łotwą, a dla nikogo nie jest tajemnicą, że w tej grupie meczem o bezpośredni awans do półfinału powinno być kończące pierwszą fazę turnieju spotkanie Kanada - USA. Słowacy tymczasem muszą wygrać z Łotyszami i Szwajcarami by tak, jak zakładają uniknąć gry o utrzymanie w elicie.

Słowacja U-20 - USA U-20 3:7 (2:1, 1:4, 0:2)
1:0 Gašparovič - Illo 02:15 PP
2:0 Bakoš - Illo - Marinčin 05:33 PP2
2:1 Carlson - Stepan 09:34
2:2 Morin 22:50
2:3 Stepan - Carlson - Warsofsky 25:39
2:4 Donovan - Kreider - Fowler 26:36 PP
3:4 Pánik - Šiška - Viedenský 33:14 PP
3:5 Kristo - Stepan - Amigo 33:54
3:6 Schroeder - Palmieri 40:58
3:7 D'Amigo - Kristo 46:34
Strzały: 20-46.
Minuty kar: 16-35.

Następne mecze:

Niedziela:

Grupa A
USA - Szwajcaria
Słowacja - Łotwa

Grupa B
Austria - Szwecja
Czechy - Finlandia

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Jamer: Pascal79: Do jutra! Niech jutro bedzie ten dzień... :) Oni nie śpią cały czas działają i szukają nowej drogi do kolejnego MP! :)
  • KubaKSU: Kalle jako pierwszy:)
  • Jamer: Pascal79: Dziubek tez robi swoje na kadrze...
  • Paskal79: No wiem...
  • Paskal79: Oby chłopaków na kadrze omijały kontuzję i urazy
  • Simonn23: Mam nadzieję, że w zasadniczym sezonie frekwencja będzie lepsza, jakby na meczach hitowych było po 3-3,5 tys ludzi to byłoby spoko bardzo
  • Paskal79: Simon przesadziłeś dobre by było średnia na poziomie 2 tys była
  • omgKsu: Gdyby był obiekt na "poziomie" to śmiało srednia 3tys na mecz do zrobienia , popatrzmy na Sosnowiec.
  • Paskal79: No właśnie nowoczesny a nie pudrowanie starego ,, trupa ' cza coś z tym zrobić by to zmieli, póki nie jest za późno....
  • Andrzejek111: W Sosnowcu jak nie będzie wyników to frekwencja spadnie. W tym sezonie był efekt nowej hali.
  • omgKsu: W Oswiecimiu od lat są "wyniki" , gdyby doszła nowa hala to wyżej wymieniana srednia widzów do zrobienia
  • Simonn23: Ale ja nie mówię o meczach z Sanokiem, Zagłębiem tylko Tychami, Katowicami itd. jak były sezony 10/11, 11/12 to na meczach z Tychami zawsze był komplet na widowni
  • omgKsu: Byłem w niedziele w Trzyncu na finale .
    Ponad 5000 widzów , obiekt prezentuje sie znakomicie. Jedno tylko "ale" , sądze ze na meczach finałowych w Oswiecimiu atmosfera była duzo lepsza ;)
  • Simonn23: Udało Ci się kupić w otwartej sprzedaży? Z ciekawości ostatnio patrzyłem to 3 minuty po rozpoczęciu już nie było biletów ^^
  • omgKsu: Mam dobrego znajomegonw Trzyncu , ogarnął temat.
    Słyszałem ze w otwartej sprzedaży praktycznie nie do zdobycia ;)
  • emeryt: szukam na necie filmu ze spotkania Prezesa Sibika,Pan Klisiaka i zaprezentowania nowego trenera Pana Zupy,spotkanie odbyło sie na lodowisku,ma ktoś z Was kochani linka z tej prezentacji trenera?Chodzi o rok 2019
  • emeryt: tam padły nazwiska trenerów z którymi Unia rozmawiala ale doszła wtedy do porozumienia stąd podjęto decyzje o podpisaniu z Nikiem Zupanciciem,chciałem sobie poczytac jak ułożyly sie ich trenerskie losy,kogo trenowali,byla wtedy kandydatura pewnego Szweda,z bardzo mocnym cv ,był nawet na rozmowach w Oświęcimiu ale odmówił,szukam tego filmu na necie bo Prezes odsłonil nieco kulis negocjacji
  • emeryt: pisanie na telefonie...
  • Zaba: Szweda czy Fina? Nie jestem pewny czy padło na tej konferencji jego nazwisko...
  • emeryt: wydaje mi sie ze Szweda,był na lodowisku ,rozmawiał z działaczami ale strony nie doszly do porozumienia
  • Simonn23: Może Roman Stantien? 😂
  • Arma: Żeby tylko nie powtórka z Kevina
  • emeryt: 2019
  • Zaba: Raimo Summanen
  • Zaba: Fin :)
  • Zaba: https://sportowy24.pl/nik-zupancic-bedzie-trenerem-hokejowej-replast-unii-oswiecim/ar/c2-14225027
  • emeryt: no mosz...faktycznie
  • emeryt: dzieki Żabo
  • Zaba: Jestem młodszy to i pamięć... :)
  • Rado: @Emeryt to był Fin, Heikki Leime.
  • Rado: On na pewno był w Oświęcimiu :)
  • hubal: tata Lami z "Seksmisji" :)
  • emeryt: dzieki Radzie,coś mi dzwoni tylko nie pamietam w którym kościele:)
  • hubal: vpw kiedy ostatnie wyniki Typerka ?
  • Zaba: Rado, ale na spotkaniu z kibicami Prezes mówił o Summanienie. Rzeczywiście były wowczas problemy z jego licencja w PLH, a później zdecydował się pomóc w indywidualnym przygotowanii fińskim zawodnikom z NHL. Po roku wrocil do trenerki klubowei i z Olimpia Lublans wygral ligę AlpsHL, ale rok później po przeniesieniu się do austriackiego Linza zajął z tym zespołem przedostatnie miejsce w lidze EBEL i od tego sezonu juz nikogo nie trenował
  • Rado: O Leime też :) Od niego wszystko się zaczęło, zresztą wizytował nasze obiekty :)
  • emeryt: Leime też już w stanie spoczynku
  • Rado: @emerycie znalazłem.

    https://hokej.net/artykul/kandydatow-bylo-wielu
  • emeryt: no mosz Radzie
  • Oświęcimianin_23: Kolejny dzień sezonu ogórkowego uważam za otwarty! Paskal, Jamer, czekamy na przecieki :)
  • Simonn23: Coś mi mówi że Podhale robi ogromny błąd z odejściem Hirvonena. Jakoś ten Allison mnie nie przekonuje...
  • Padaka77: Mnie również nie przekonuje ten Allisnon. Jeżeli chodzi o Hirvonena to ponoć jego decyzja że nie chciał już pracować w PL
  • fruwaj: Tychy ciąg dalszy zwolnień. Teraz przyszedł czas na Mroczkowskiego, Jaśkiewicza, Marca i Jaroměřskiego
  • fruwaj: tako podaje konkurencja ;)
  • Oświęcimianin_23: fruwaju, lepiej tutaj nie wrzucaj info od konkurencji, łatwo bana wyłapać :))))
  • wpv: Nic nowego, informowaliśmy o tym już dawno https://hokej.net/artykul/czystka-w-tychach-finski-trener-sprowadzi-wiecej-suomi
  • thpwk: Ale za to zostaje Turkin…
  • Simonn23: Turkin zostaje w Tychach XDD
  • Simonn23: Hahaha
  • thpwk: Odejście Galanta, a zostawienie tego chłopa to jest żart tego sezonu ogórkowego
  • thpwk: Pan trener stąpa po cienkim lodzie. Kredyt zaufania dostał duży i po tej rewolucji oczekiwania będą jeszcze większe.
  • thpwk: Gorzej, że klub pozbywając się zawodników takich jak Galant traci tożsamość. Chyba, że da się stałe miejsce Krzyzkowi i Ubo
  • fruwaj: z tym Turkinem to jakieś nieporozumienie... chyba że chłop do tej pory pozorował grę ale to tym gorzej o nim świadczy...
  • Oświęcimianin_23: Może ma taśmy na A.B. :)
  • Luque: Turkin miał dobre momenty i później zgasł w PO... trochę dziwny ruch w sumie, chyba że trener wie dlaczego tak się stało
  • Zaba: on ma dopiero 35 lat, więc jest perspektywiczny... ma jeszcze czas na pokazanie pełni umiejętności...
  • Simonn23: Czyli pozbywacie się charakternego Galanta, który rozegrał naprawdę dobre playoffy, a zostawiacie obcokrajowca Turkina, gdzie jest cały czas powtarzane, że obco musi być lepszy od krajowych zawodników, a w tym przypadku Turkin był przeciętniakiem, w dodatku 35 letnim, niezrozumiały ruch.
  • Oilers: Jesli chodzi o trzyniec, to 2h przed meczem uwalniają miejsca karnetowców, ale mega szybko znikają
  • stasiu71: Spokojnie Aron Chmielewski zawita do Tychow :)))
  • sokol: Nie ma tematu Arona dla Tychów.
    Turkinowi wg mnie brakuje grajków. Turkin wygrał z Galosem dla trenera
  • stasiu71: sokol jest temat Arona ale to zalezy jakie bedzie mial żądania finasowe czas pokaze
  • Simonn23: No to jak Turkin zostaje, to jeszcze Padakin i Korenczuk 😛
  • sokol: Padakin nwm, ale Korenchuk raczej out
  • sokol: @simonn23 a to masz jakieś wtyki, że tak mówisz dot. Arona?
  • stasiu71: jak by Padakin pokazal ta gre co w Uni gral za nim przyszedl do Tychow to byl by dobry grajek ale nie stety w Tychach nic nie pokazal
  • sokol: dokladnie
  • stasiu71: sokol sa prowadzone rozmowy na temat Arona tyle w temacie czas pokaze
  • Simonn23: No skoro takie ruchy dziwaczne kadrowe robicie, to nie zdziwiłbym się jakby ta dwójka została.
  • sokol: stasiu wg mnie nie są
  • sokol: nie zostanie :)
  • stasiu71: Ok pozdrawiam.
  • sokol: rowniez dobrego dnia
  • unista55: Myślę, że Turkin będzie miał kolegów w postaci Korenchuka i Padakina :) Tavi też się ostanie
  • sokol: chyba inne ptaszki nam ćwierkają :D
  • Oświęcimianin_23: Kibice Tychów wołali "Padakin c*el" jak jeszcze grał w Unii więc pięknie im się odwdzięczył :)
  • stasiu71: Padakin c*el!!!
  • emeryt: Pan Zupa 2025
  • weekendhero: Jarkko Malinen jedna noga w KSU, finalnie po namowach żony przez trenera Pekke, trafi do tyskiej druzyny
  • weekendhero: Zreszta to podobno nie jedyny transfer byłego gracza Herning do tyskiej drużyny.

    Pekka ruszył na łowy pięknych partnerek. Wspiera go tyski bawidamek Adam B
  • Oświęcimianin_23: eme, oby :)
  • emeryt: poczekajmy na oficjalne info,w kuluarach aż huczy...
  • Oświęcimianin_23: Ania 2025 również poprosimy
  • emeryt: taa Pani Anno prosze z nami zostać
  • kojo: Chciało by sie miec ten sam sklad co mistrza nam wypracował,mowa tu o zawodnikach jak i sztabie…Co prawda Denyskin gdyby odszedl to bym nie plakał
  • Szefu: I 2 Kowalówkom też by się zdało podziękować co do tego napastnika to jeszcze się można zastanowić ale bramkarz po co nam 38 letnia 2jka
  • uniaosw: Szanuj Kowala swego bo nie będziesz miał żadnego
  • emeryt: Kovalainen napewno da rade kolejny sezon,musimy mieć długo ławke,meczów dużo
  • emeryt: no nic,czekamy na info o kołczu...
  • uniaosw: Tik tak
  • omgKsu: #InZupaWeTrust
  • hubal: Zupa dostał nęcącą ofertę i raczej z niej skorzysta
  • kojo: Szefu: powiem tylko tyle,że Mumin poki moze to niech gra i niech zostanie poki ma na to siłe…Bo sezon w moich oczach ma bardzo pozytywny a do tego jest mega pracowitym zawodnikiem,Natomiast jezeli chodzi o naszą 2 w bramce to mam pewne obawy ale to tylko moje zdanie…Tak poza tym czekam z nadzieją,że Nik zostaje z nami na kolejny sezon
  • Szefu: Uniaosw co do Sebastiana jestem w stanie się zgodzić natomiast natomiast Robert jest nam zupełnie nie potrzebny
  • Szefu: Dwójka powinna być młoda albo w formie niestety To ery nie spełnia obu kryteriów
  • Szefu: Robert*
  • Oświęcimianin_23: Jeżeli Kowal będzie wartością dodaną, a przynajmniej nie ujemną, to niech jeszcze pogra.
  • Simonn23: Jeżek do Tychów ;P
  • kojo: A Teddy przedłużył kontrakt we Francji
  • emeryt: ciekawe co z Sawickim,Brynkusem...
  • emeryt: Jeżek bardzo solidny grajek
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe