Puchar Polski: To ma być hokejowe święto
W sali obrad Urzędu Miasta Nowy Targ odbyła się konferencja prasowa poświęcona organizacji w dniach 29-30 grudnia w stolicy Podhala Turnieju Finałowego Pucharu Polski.
-Cieszymy się bardzo, że po 10 latach tak prestiżowa impreza ponownie zagości w naszym mieście. Polski Związek Hokeja na Lodzie obdarzył nas dużym zaufaniem i postaramy się nie zawieść. O to że kibice zapełnią trybuny i stworzą świetną atmosferę jestem spokojny, bo w Nowym Targu hokej od zawsze jest dyscypliną numer jeden, a ostatnimi czasy znów daje się zauważyć jego rozkwit– stwierdził burmistrz Nowego Targu,Grzegorz Watycha.
-Wybór organizatora turnieju finałowego Pucharu Polski jest świadomym naszym wyborem. Choć były inne kandydatury, to uznaliśmy że to Nowy Targ, pomimo nie do końca spełniającego dzisiejsze standardy obiektu, zasługuje by być gospodarzem tak prestiżowej imprezy. Jak wielki wkład to miasto, czy ten klub ma w historię polskiego hokeja, chyba nikomu nie muszę przypominać. Przy pomocy bardzo przychylnie nastawionych władz Nowego Targu myślę, że wspólnie uda się nam stworzyć iście hokejowe święto– podkreślił prezes Polskiej Hokej Ligi i sekretarz generalny Polskiego Związku Hokeja na Lodzie, organizatora turnieju finałowego,Janusz Wierzbowski.
-Wierzę bardzo, że organizacja turnieju finałowego Pucharu Polski w naszym mieście przyczyni się do promocji hokeja. Warto podkreślić, że akurat turniej będzie się rozgrywał w okresie kiedy na Podhalu przebywa setki tysięcy turystów, których przynajmniej małą cześć uda się przyciągnąć na trybuny i przy tym pozyskać nowych fanów hokeja, bo w moim przekonaniu jest to w naszym kraju dyscyplina wciąż niedowartościowana– uważa prezes TatrySki Podhala Nowy Targ,Agata Michalska.
Jak poinformował Wierzbowski to Polski Związek Hokeja na Lodzie jako organizator turnieju sfinansuje koszty instalacji i dwudniowej obsługi monitoringu, którego na nowotarskiej Miejskiej Hali Lodowej brakuje, a który niezbędny jest do tego by na mecze wpuszczono kibiców spoza powiatów nowotarskiego i tatrzańskiego. Na dzisiaj wedle informacji jakie podano, klub z Tychów zgłosił zapotrzebowanie na około 150 biletów z kolei klub z Krakowa na 300 biletów.
To, że PZHL musi opłacić monitoring jest jednym z głównych powodów – jak przekonywał Wierzbowski - tego, że w tym roku nie przewidziano żadnej nagrody pieniężnej dla zdobywcy Pucharu Polski. –Koszt organizacji turnieju finałowego waha się w granicach 60-80 tysięcy złotych. Większość pochłaniają wydatki związane właśnie z monitoringiem. O szczegółach nie będę mówił, bo to tajemnica handlowa. Wydatek jest jednak spory– podkreślił prezes PHL.
Jest szansa, że już w niedługim czasie w Nowym Targu problem z monitoringiem zostanie rozwiązany na dobre: -Jest on uwzględniony w projekcie budżetu na przyszły rok. Projekt techniczny jest aktualizowany. Termin wykonania będzie bardzo krótki. Chcemy, żeby już decydująca faza tego sezonu rozgrywana była z udziałem kibiców drużyn przyjezdnych.– poinformował burmistrzWatycha.
Przy organizacji turnieju pojawia się też problem rozlokowania kibiców poszczególnych drużyn na obiekcie. Wygląda na to, że przynajmniej część fanów „Szarotek”, którzy od lat mają swoje „miejscówki” będzie musiała być przygotowana na zmianę miejsc. –To jak i gdzie będą rozlokowani kibice będzie zależeć od firmy, która będzie odpowiedzialna za zabezpieczenie imprezy. Ich uwagi i prośby będą musiały być respektowane przez wszystkich– zaznaczaWierzbowski.
Wstępnie, jak poinformował prezes Michalska, dla kibiców z Nowego Targu przewidziana jest cześć trybun od strony Dunajca. Po drugiej stronie ulokowani będą kibice przyjezdnych zespołów.
W turnieju finałowym wystąpią cztery zespoły: TatrySki Podhale, GKS Tychy, JKH Jastrzębie oraz Cracovia.
–Faworytem są drużyny z Tychów i Krakowa, ale to nie znaczy, że my jesteśmy na straconej pozycji. Dla nas już sam fakt, że po 10 latach przerwy znów zagramy w turnieju finałowym jest już sporym sukcesem. A w finale wierzę, że możemy być jego „czarnym koniem”– uważa szkoleniowiec „Szarotek”Marek Ziętara.
-Każda z drużyn chce wygrać. My ze swej strony zrobimy wszystko by Puchar został w Nowym Targu– zaznacza z kolei kapitan Podhala,Jarosław Różański.
LINK DO ZAKUPU BILETÓW NA PUCHAR POLSKI
Komentarze