Turniej finałowy Pucharu Polski czas zacząć
Już dzisiaj oczy całej hokejowej Polski zwrócone będą na Kraków. To właśnie w grodzie Kraka zostanie rozegrany Turniej Finałowy Pucharu Polski. O miejsce w wielkim finale zagrają GKS Tychy z JKH GKS Jastrzębie (godz. 15.30) i Ciarko PBS Bank Sanok z Comarch Cracovią (godz. 19.00).
Co ciekawe, taki sam zestaw półfinalistów mogliśmy oglądać już dwa lata temu w Sanoku. Wtedy jastrzębianie pokonali po dogrywce tyszan 4:3, a sanoczanie po rzutach karnych wygrali z Pasami 5:4. W finale ekipa triumfowała ekipa znad czeskiej granicy pokonując gospodarzy 4:2.
Rywalizacja czterech najlepszych ekip w kraju cieszy się ogromnym zainteresowaniem kibiców.
- Jesteśmy szczęśliwi, że przyjdzie nam walczyć o to trofeum przy takiej publice. Rywalizacja o Puchar Polski będzie świetną promocją hokeja - mówił niedawno Przemysław Odrobny, golkiper reprezentacji Polski i JKH GKS Jastrzębie. - Niedawno słyszałem, że półfinały zobaczy na żywo co najmniej 10 tysięcy widzów. Ta liczba wciąż rośnie, więc szykuje się rekord frekwencji.
W ostatnim dwudziestoleciu największą frekwencję odnotowano na spotkaniu reprezentacji Polski z Wielką Brytanią, które odbyło się 16 kwietnia 2000 w ramach Mistrzostw Świata zaplecza elity. Na trybunach katowickiego "Spodka" zasiadło wówczas 8500 fanów.
Na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej działacze hokejowej centrali pochwalili się, że na oba mecze sprzedali ponad 19 tysięcy biletów.
Faworyta nie ma
Obrońcą trofeum jest Comarch Cracovia, która przed rokiem pokonała po dogrywce Ciarko PBS Bank KH Sanok 4:3. Los chciał, że oba kluby zmierzą się teraz w półfinale (godz. 19:00).
- Sanoczanie będą chcieli się odegrać za porażki w Pucharze i w Superpucharze Polski - mówi Patryk Wajda, defensor Pasów. - Ale naszym celem też jest zwycięstwo. Już nie raz pokazaliśmy, że potrafimy się zmobilizować na ważny mecz i wierzę, że tym razem będzie podobnie.
- Fizycznie jesteśmy dobrze przygotowani - mówi Michael Cichy, napastnik Ciarko PBS Bank KH Sanok. - Teraz musimy upewnić się, czy wszyscy mają ten sam sposób myślenia. Jutro musimy dać z siebie wszystko i pokazać, że jesteśmy lepszym zespołem niż Cracovia.
W drugim półfinale GKS Tychy zmierzy się z JKH GKS Jastrzębie (godz. 15:30). Śląskie drużyny po raz pierwszy w grze o finał Pucharu Polski spotkały się w 2009 roku. Wtedy górą byli tyszanie, którzy wygrali 4:2, tym samym wykorzystując atut własnej hali. W takim samym stosunku wygrali też z Naprzodem Janów i sięgnęli po krajowy puchar.
Trzy lata później lepsi okazali się jastrzębianie, którzy na neutralnym terenie w Sanoku pokonali po dogrywce ekipę z „piwnego miasta” 4:3. Na 21 sekund przed syreną obwieszczającą rzuty karne potężnym strzałem z okolic linii niebieskiej popisał się Adrian Labryga. Krążek zatrzepotał w siatce W finale ekipa znad czeskiej granicy odwróciła losy meczu z sanoczanami (przegrywali już 0:2) i sięgnęła po pierwszy w swojej historii Puchar Polski.
W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że tyszanie są najbardziej utytułowanym polskim klubem w historii rozgrywek o Puchar Polski. Sięgali po to trofeum pięciokrotnie - po raz pierwszy w 2001 roku, a później aż cztery razy w latach 2006-2009.
Warto wiedzieć....
- Co ciekawe, Polski Związek Hokeja na Lodzie nie podjął jeszcze decyzji w sprawie nagród. Wiadomo, że najlepsi zawodnicy meczów otrzymają od sponsora szwajcarskie zegarki. Nagrodę otrzyma także najbardziej wartościowy gracz turnieju.
- Bilety na oba półfinały kosztowały 10 i 15 zł. Za taką samą cenę można było nabyć wejściówkę na finał. Zainteresowanie kibiców było ogromne.
- Transmisję ze wszystkich spotkań przeprowadzi TVP Sport.
Terminarz Final Four Pucharu Polski:
27.12.2014
15:30
JKH GKS Jastrzębie - GKS Tychy
Sędziują: Maciej Pachucki, Włodzimierz Marczuk (główni) - Wojciech Moszczyński, Sławomir Szachniewicz (liniowi)
19:00
Ciarko PBS Bank KH Sanok - Comarch Cracovia
Sędziują: Paweł Meszyński, Przemysław Kępa (główni) - Artur Hyliński, Mariusz Smura (liniowi).
28.12.2014
18:30 Finał
Komentarze