PP: Tyszanie w półfinale! (VIDEO)
Tyski zespół zremisował na własnym lodzie z Aksam Unią Oświęcim 2:2. Dzięki zwycięstwu w piątek tyszanie awansowali do półfinałów Pucharu Polski.
Po piątkowym, pierwszym meczu 1/4 Pucharu Polski, w którym GKS ograł zespół Aksam Unii Oświęcim 2.1, w spotkaniu rewanżowym tyszanie byli jedną nogą w półfinałach. Aby być pewnym awansu trzeba było tylko wygrać lub zremisować z drużyną Oświęcimian. Przed meczem było wiadomo, że „chemicy” łatwo się nie poddają i do Tychów przyjechali bardzo zmotywowani.
Mimo motywacji i ogromnej woli walki oświęcimian, tercja pierwsza zaczęła się bardzo ospale w obu szeregach. Groźne akcje i strzały można było policzyć na palcach jednej ręki. Oprócz słabej gry w ataku w obu ekipach było dużo niedokładności. Mniej więcej od połowy tercji na lodzie było widać przewagę przyjezdnych, którzy częściej utrzymywali się przy krążku i coraz śmielej zagrażali bramce powracającego do składu Arkadiusza Sobeckiego. Tyszanom dalej zdarzały się błędy i jeden z tych błędów wykorzystał Mariusz Jakubik, który niepilnowany dostał podanie od kolegi z drużyny i sam na sam pokonał bramkarza trójkolorowych. Do końca tercji utrzymał się rezultat 1:0 oraz widoczna przewaga gości. Na szczęście dla GKS-u strzały były niecelne, bądź też prosto w bramkarza. Po pierwszej tercji w dwumeczu wynik był remisowy 2:2.
W drugiej tercji obie drużyny podkręciły tępo. W miarę upływu czasu zarysowała się przewaga tyszan, którzy po przerwie wyeliminowali swoje błędy i zaczynali grać coraz lepiej. Przeprowadzali coraz groźniejsze akcje i coraz częściej zmuszali Michala Fikrta do interwencji. Większa pewność na lodzie i częste ataki doprowadziły do bramki wyrównującej strzelonej przez Grzegorza Pasiuta, po podaniu Mariana Csoricha. Po wyrównującej bramce Milan Baranyk, słowacki napastnik GKS-u Tychy miał szansę wyprowadzić swój zespół na prowadzenie, gdy pięknie urwał się i popędził na bramkę przyjezdnych, mijając przy tym obrońców. Niestety nie zdołał pokonać Michala Fikrta, zabrakło jedynie odrobiny sportowego szczęścia. Do końca tercji tyszanie nie spuścili z tonu i raz po raz zagrażali bramce przeciwników. Dokładnie minutę przed końcem drugiej odsłony, Roman Simicek po dwójkowej akcji, wraz z Michałem Woźnicą, dał prowadzenie trójkolorowym. Do końca tercji wynik nie uległ zmianie. Na tablicy Stadionu Zimowego w Tychach widniał wynik 2:1 dla gospodarzy.
Ostatnia odsłona w wykonaniu tyszan oraz oświęcimian wyglądała, jakby zespoły chciały dowieść ten wynik do końca i jak najszybciej udać się do swoich domów. Kibice w zgromadzeni na tyskim lodowisku ostatnią tercje oglądali bez jakichkolwiek emocji. Dopiero na około 10 minut przed końcem meczu oświęcimianie wzięli się do roboty, zaczęli atakować i przeważać na tafli. Coraz groźniejsze akcje pod bramką Arkadiusza Sobeckiego, doprowadziły do wyrównującej bramki. A zdobył ją Jarosław Rzeszutko. Tym samym dał jeszcze nadzieje drużynie Aksam Unii Oświęcim na korzystny wynik w Tychach. W ostatnich momentach meczu goście zdjęli bramkarza jednak nie wiele to dało i wynik pozostał bez zmian. Mecz mógł zakończyć się wynikiem 3:2 dla gospodarzy jednak Grzegorz Pasiut, z czerwonej linii nie trafił do pustej bramki przyjezdnych. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2, więc to tyszanie cieszyli się z awansu do turnieju finałowego, który odbędzie się w Sanoku.
GKS Tychy - Aksam Unia Oświęcim 2:2 (0:1, 2:0, 0:1)
0:1 Mariusz Jakubik - Siarhiej Chomko (13:27)
1:1 Grzegorz Pasiut - Marian Csorich - Teddy Da Costa (29:42)
2:1 Roman Šimíček - Michał Woźnica (39:00) 4/5
2:2 Jarosław Rzeszutko - Marcin Jaros (58:07)
GKS Tychy: Sobecki Arkadiusz, (Witek Przemysław); Jakes Tomas, Dutka Rafał, Woźnica Michał, Simicek Roman, Przygodzki Martin; Csorich Marian, Wanacki Jakub, Bernat Tobiasz, Da Costa Teddy, Pasiut Grzegorz; Sokół Łukasz, Majkowski Krzysztof, Baranyk Milan, Parzyszek Adrian, Witecki Jakub; Ciura Bartosz, Sośnierz Łukasz, Gurazda Mariusz, Banachewicz Paweł. Trenerzy: Vodila Jan, Salamon Dominik, Kremen Peter.
Aksam Unia Oświęcim: Fikrt Michal, (Stańczyk Sebastian); Gabryś Jerzy, Nikolov Angel, Piotrowicz Damian, Różański Jarosław, Rzeszutko Jarosław; Prokopczik Andrej, Piekarski Grzegorz, Lucznikov Gleb, Tabacek Peter, Chomko Siarhei; Połącarz Tomasz, Kasperczyk Michał, Jaros Marcin, Adamus Mateusz, Jakubik Mariusz; Żogała Adam, Skrzypkowski Paweł, Jurczak Tomasz, Wojtarowicz Wojciech, Kwadrans Tomasz. Trenerzy: Piątek Tomasz, Klisiak Waldemar.
Sędziowie: Paweł Meszyński - Marcin Polak - Mariusz Smura.
autor: Błażej
Komentarze