Maszeruj albo giń!
Dziś poznamy trzeciego półfinalistę fazy play-off. Będzie nim Tauron KH GKS Katowice albo Unia Oświęcim. Siódme i decydujące spotkanie tej serii rozpocznie się o godzinie 18:30. Transmisja w TVP Sport.
Gra w fazie play-off jest jak służba w Legii Cudzoziemskiej. Zarówno hokeiści, jak i rekruci muszą wykazać się determinacją, charakterem i mocną psychiką. Każdy, nawet najmniejszy, ich błąd może mieć fatalne konsekwencje i sprawić, że misja zakończy się niepowodzeniem. Zwłaszcza w ostatnim starciu.
Stracona szansa?
Biało-niebiescy prowadzili w serii 3:2 i o losach tej rywalizacji mogli przesądzić przy komplecie własnej publiczności. Początek był w ich wykonaniu obiecujący, bo już w szóstej minucie otworzyli wynik spotkania. Aleksiej Trandin dograł zza bramki do Martina Przygodzkiego, a ten uderzył pod poprzeczkę, nie dając żadnych szans Kevinowi Lindskougowi.
– Prawdę mówiąc powinniśmy rozstrzygnąć ten mecz już w pierwszej tercji. Mieliśmy sporo okazji i mogliśmy prowadzić nawet 3:0. Gdyby tak się stało, to zapewne druga tercja wyglądałaby inaczej – powiedział autor gola dla Unii.
Po przerwie katowiczanie przejęli kontrolę nad wydarzeniami na lodzie. Już w jej 32. sekundzie wyrównującego gola zdobył Maciej Urbanowicz, który uderzył w „okienko” długiego rogu. Katowiczanie poszli za ciosem i pięć minut później na prowadzenie wyprowadził ich Patryk Wronka, popisując się przy tym piękną indywidualną akcją. Gdy na 3:1 podwyższył Grzegorz Pasiut sytuacja ekipy z alei Korfantego była bardzo komfortowa. Ostatecznie podopieczni Toma Coolena wygrali ten mecz 4:2.
Kłopoty kadrowe
– Cóż potwierdziło się, że z taką drużyną jak Tauron KH GKS Katowice nie możemy pozwolić sobie nawet na minutę dekoncentracji – analizował Peter Tabaček, skrzydłowy pierwszej formacji Unii. – Szkoda, że tuż po wygranym 3:0 meczu z naszej kadry wypadło dwóch zawodników, przez co nasz skład nie jest teraz zbyt szeroki.
34-letni napastnik ma tu na myśli skrzydłowego Damiana Piotrowicza oraz 30-letniego słowackiego defensora Petera Königa. Pierwszy z nich zerwał więzadła w kolanie, a drugi nagle zachorował i wyjechał do ojczyzny. Jego zniknięcie wywołało falę spekulacji i – jak udało nam się ustalić – zarząd ekipy z Chemików 4 do wyjaśnienia całej sytuacji zawiesił go w prawach zawodnika.
Atut własnego lodu
Przed ostatnim, decydującym meczem w lepszej sytuacji są katowiczanie. W całym sezonie w „Satelicie” wygrali 20 z 24 spotkań, co jest bardzo dobrym wynikiem. Zresztą na tym terenie triumfowały tylko cztery ekipy: Comarch Cracovia, TatrySki Podhale Nowy Targ, Zagłębie Sosnowiec i... właśnie Unia Oświęcim.
– Jeśli kiedyś mamy pokazać przysłowiowe jaja i ile tak naprawdę jesteśmy warci, to lepszego momentu nie będzie – przekonuje Jakub Wanacki, defensor GieKSy. – Jeden mecz, jedna jakaś przypadkowa stracona bramka i wszystkie marzenia mogą wziąć w łeb. Wszystko jest w naszych rękach. Tylko i wyłącznie od nas zależy, jak ta seria z Unią się zakończy.
Na sam koniec dodajmy, że odkąd w polskiej lidze rozgrywana jest faza play-off (sezon 1983/1984) nie zdarzyła się sytuacja, w której zespół z ósmego miejsca wyeliminowałby rywala, który okazał się najlepszy po fazie regularnej.
– Musimy grać ambitnie, dobrze z tyłu, no i mieć trochę szczęścia w ofensywie. Mam nadzieję, że uda nam się sprawić niespodziankę. Nasi kibice na nią zasługują – zakończył Tabaček.
Statystyki ćwierćfinału:
Tauron KH GKS Katowice – KS Unia Oświęcim 8:3 (4:1, 4:0, 0:2)
KS Unia Oświęcim – Tauron KH GKS Katowice 5:2 (1:1, 3:1, 1:0)
Tauron KH GKS Katowice – KS Unia Oświęcim 6:3 (4:1, 0:1, 2:1)
KS Unia Oświęcim – Tauron KH GKS Katowice 4:3 d. (2:1, 1:1, 0:1, d. 1:0)
Tauron KH GKS Katowice – KS Unia Oświęcim 0:3 (0:0, 0:1, 0:2)
KS Unia Oświęcim – Tauron KH GKS Katowice 2:4 (1:0, 0:3, 1:1)
Bilans bramek:23 – 20 dla Tauronu KH GKS-u Katowice.
W ćwierćfinałowej rywalizacji @KHGKSKatowice z @UniaOswiecim:
obie drużyny strzeliły po 5 bramek w przewadze.
Andrej Themár trafił do siatki podczas gry w przewadze, osłabieniu i umieścił gumę w pustej
GieKSa -107 minut karnych
Unia - 78.#hokej#polskihokej#HokejPL
— Radosław Kozłowski (@rado_kozlowski) 5 marca 2019
Skuteczność gier w przewadze:
Tauron KH GKS Katowice – 18,5 %
Unia Oświęcim – 14,3 %
Skuteczność gier w osłabieniu:
Tauron KH GKS Katowice – 85,7 %
Unia Oświęcim – 81,5 %
Najlepsi strzelcy Tauronu KH GKS-u Katowic w meczach z Unią Oświęcim:
Grzegorz Pasiut – 5 bramek
Oleg Jaszyn – 3 bramki.
Filip Starzyński, Niko Tuhkanen, Mikołaj Łopuski, Maciej Urbanowicz, Janne Laakkonen – po 2 bramki.
Najlepsi strzelcy Unii w meczach z Tauronem KH GKS-em:
Andrej Themár, Jan Daneček, Martin Przygodzki – po 3 bramki.
Peter Bezuška, Aleksiej Trandin, Patryk Malicki – po 2 bramki.
Najwięcej punktów przeciwko Unii:
Grzegorz Pasiut – 7 (5 bramek + 2 asysty)
Patryk Wronka – 7 (1 bramka + 6 asyst)
Niko Tuhkanen – 6 (2 bramki + 4 asysty)
Jesse Jyrkkiö – 6 (1 bramka + 5 asyst)
Filip Starzyński – 5 (2 bramki + 3 asysty)
Najwięcej punktów przeciwko GKS-owi:
Andrej Themár – 5 (3 bramki + 2 asysty)
Martin Przygodzki – 5 (3 bramki + 2 asysty)
Aleksiej Trandin – 5 (2 bramki + 3 asysty)
Peter Bezuška – 5 (2 bramki + 3 asysty)
Sebastian Kowalówka 5 (1 bramka + 4 asysty)
Najwięcej minut na ławce kar:
Tauron KH GKS Katowice:
Jakub Wanacki – 25 minut
Jesse Jyrkkiö – 16 minut
Māris Jass – 12 minut.
Unia Oświęcim:
Iiro Vehmanen – 16.
Juha Kiilholma, Mateusz Adamus – po 8 minut.
Skuteczność bramkarzy:
Tauron KH GKS Katowice:
Kevin Lindkoug – 90,2 % (obronił 174 ze 193 strzałów) – czas gry 373 minut i 19 sekund.
Unia Oświęcim:
Michal Fikrt – 89,3 % (obronił 176 ze 197 strzałów) – czas gry 342 minuty i 35 sekund.
Sebastian Lipiński – 88,9 % (obronił 16 ze 18 strzałów) – czas gry 30 minut i 55 sekund
Komentarze