Jastrzębski retusz
- Budujemy taki skład, na jaki obecnie nas stać. Dysponujemy określonym budżetem i staramy się go jak najlepiej wykorzystać - mówi Andrzej Frysztacki, wiceprezes JKH GKS Jastrzębie.
Póki co z klubem z Leśnej podpisało umowy 17 zawodników. Reprezentanci Polski Przemysław Odrobny i Grzegorz Pasiut, jak na razie nie porozumieli się z klubem. W przyszłym sezonie w barwach JKH nie będzie już grała czwórka Czechów: Radek Prochazka, Jirzi Zdenek, Patrik Flaszar i Filip Stoklasa. Ten ostatni podpisał już kontrakt z Comarch Cracovią.
- Z obcokrajowcówzdecydowaliśmy się zatrzymać tylko Richarda Bordowskiego. Pozostali sezonie nie zachwycali, a Richard Kral powiesił łyżwy na kołku. Zastanawiamy się jeszcze nad ofertą dla Miroslava Zatko- wyjaśnia Andrzej Frysztacki.
Działacze klubu z Leśnej poszukują trenera. Jeszcze tydzień temu byli o krok od podpisania umowy z Markiem Ziętarą, lecz 44-letni szkoleniowiec ostatecznie zdecydował się pozostać w Nowym Targu. - Nasze rozmowy były bardzo zaawansowane. Powiem więcej - byliśmy już dogadani i trener Ziętara miał już podpisać umowę, ale zdecydował się pozostać w Podhalu. Rozmawiamy z kilkoma kandydatami i szukamy tej najlepszej opcji- zaznaczył wiceprezes.
Jeśli chodzi o sprawy finansowe, to budżet JKH będzie trochę niższy od ubiegłorocznego. - Jastrzębska Spółka Węglowa pozostaje naszym głównym sponsorem. Nasza współpraca przebiega niezwykle harmonijnie, za co możemy jej władzom tylko szczerze podziękować. Gdyby nie JSW, to pewnie hokeja w Jastrzębiu nie byłoby na ekstraligowym poziomie- wyjaśnił Frysztacki.
- Swoje wsparcie znacznie ograniczyło dwóch mniejszych sponsorów i musieliśmy się zdecydować na pewne oszczędności - dodał.
Wiceprezes JKH GKS Jastrzębie wypowiedział się także w kwestii limitów obowiązujących w Polskiej Hokej Lidze: - Jeśli chodzi o liczbę obcokrajowców, to uważamy, że powinno ich grać najwyżej pięciu, i to dobrej klasy. Zagranicznego golkipera należy liczyć za dwóch, bo wkrótce polscy bramkarze nie będą mieli, gdzie grać. Oczywiście - wiadomo, że każdy z klubów ma w tym własny interes. Jeśli mamy na celu dobro polskiego hokeja, to cudzoziemców powinno być jak najmniej. Nacisk powinien zostać położony na szkolenie młodzieży.
Komentarze