Pierwsza bitwa dla tyszan (WIDEO)
- Myślę, że kluczem do naszej porażki były głupie kary, które niszczyły nam grę – ocenił Mike Danton, napastnik sanoczan. GKS Tychy na własnej tafli pokonał Ciarko PBS Bank KH Sanok 2:0.
Już od początku spotkania zdecydowaną przewagę wypracowali sobie gospodarze, którzy stwarzali sobie mnóstwo okazji do pokonania Johna Murraya. Pierwsza bramka padła dopiero w 16. minucie, gdy w zamieszaniu pod bramką „Jaśka Murarza” krążek wyłuskał Jakub Witecki i odegrał go do Radosława Galanta. 24-letniemu środkowemu GKS-u Tychy pozostało już tylko wbić krążek do bramki.
Tuż po wznowieniu gry w drugiej tercji gospodarze podwyższyli prowadzenie za sprawą Pavla Mojżisza, który po strzale z okolic bulika zdobył drugą bramkę. W kolejnej fazie tej odsłony mogliśmy podziwiać pojedynki bokserskie Adama Bagińskiego z Samsonem Mahbodem, Mike’a Dantona z Michałem Kotlorzem oraz Mike’a Bayracka z Maciejem Sulką.
W końcowej odsłonie trójkolorowi kontynuowali napór na bramkę gości. Już kilkadziesiąt sekund po wznowieniu gry tyszanie mogli zdobyć kolejną bramkę za sprawą Adama Bagińskiego, który oddał bardzo kąśliwy strzał na sanocką bramkę. Chwilę później przed szansą stał Josef Vitek, jednak i on nie dał rady pokonać Murraya.
Moczem w zawodników rywali?
Do kuriozalnej sytuacji doszło tuż po spotkaniu, gdy tyscy kibice zaczęli rzucać w kierunku przyjezdnych między innymi kubkami wypełnionymi moczem.
- Jeśli już przychodzisz na mecz, pijesz piwo, a później zachowujesz się w ten sposób, to nikt nie powinien mieć do ciebie szacunku. Podczas całego spotkania kibice pluli do naszego boksu, rzucali różnymi rzeczami – to oczywiście zachowanie poniżej krytyki, ale to, co stało się po spotkaniu… nie potrafię tego opisać. Kibice rzucający kubki z moczem? Zero szacunku dla nich - stwierdził Mike Danton.
-Oczywiście, nie można wrzucać wszystkich do jednego worka. Są kibice, którzy przychodzą na mecz wesprzeć swoją drużynę, ale przez zachowanie 5-10 chuliganów cierpią pozostali. Niektórzy powinni po prostu dorosnąć. Jasne, oprócz tego są też wyzwiska, ale to już częstsze w środowisku kibiców. Osobiście napędzają mnie sytuacje, w których słyszę wyzwiska pod moim adresem ze strony kibiców drużyny przeciwnej. To pokazuje ich klasę. Takie zachowanie niszczą dobre imię miasta - dodał.
Kolejny mecz obu ekip już jutro o 18:30
Po meczu powiedzieli:
Miroslav Fryczer, trener Ciarko PBS Bank KH Sanok: - Co do najlepszego zawodnika… trudno mi jednoznacznie kogoś wskazać, ale wyróżniłbym naszego kapitana Martina Richtera. Był to niezwykle ciężki mecz dla moich zawodników. Widać, że jest to finał play-offów. Tychy dobrze się do nich przygotowały. Cóż mogę powiedzieć… popełnialiśmy zbyt dużo fauli, za co traciliśmy kolejnych zawodników. Musimy zapomnieć o tym meczu i skupić się na kolejnych. W naszych planach nic się nie zmieniło – dalej walczymy o złoto. Kluczowymi spotkaniami będą mecze w Sanoku
Jirzi Szejba, trener GKS-u Tychy: - Ja również wyróżniłbym naszego kapitana… Myślę, że nie byliśmy w pełni gotowi do meczów z Sanokiem, ale już jutro kolejny mecz i postaramy się zagrać jeszcze lepiej.
GKS Tychy – Ciarko PBS Bank KH Sanok 2:0 (1:0, 1:0, 0:0)
1:0 – Galant – Witecki, Baranyk (15:17)
2:0 – Mojżisz - Bagiński, Malasiński (24:07)
Sędziowali: Zbigniew Wolas i Paweł Breske (główni) - Artur Hyliński i Leszek Kubiszewski (liniowi).
Kary:GKS Tychy – 18 minut, Ciarko PBS Bank KH Sanok – 18 minut.
Strzały:29-26.
Widzów: 2500
Stan rywalizacji (do czterech zwycięstw): 1:0 dla GKS
GKS Tychy:Żigardy – Havlik (4), Sokół; Malasiński, Bagiński (4), Vitek – Mojżisz (2), Wanacki; Łopuski, Rzeszutko, Kolusz – Sulka (2), Kotlorz; Guzik, Parzyszek (2), Steber – Gwiżdż, Sowa; Witecki, Galant, Baranyk.
Trener Jirzi Szejba
Ciarko PBS Bank KH Sanok: Murray (2) – Richter, Kloz; Strzyżowski (2), Mahbod (2), Szinagl – Dutka, Besch (2); Vozdecky, Zapała (2), Biały – Rąpała, Hudec (2); Bayrack (2), Wilusz, Danton – Pociecha, Demkowicz; Ćwikła, Mermer, Kostecki.
Trener: Miroslav Fryczer
Komentarze