Walka do ostatniej sekundy (VIDEO)
Pod okiem Krzysztofa Podsiadło sosnowieckie Zagłębie przegrało z GKS Tychy 1:2. - Chciałbym podziękować moim zawodnikom za walkę po tak wysokiej porażce jakiej doznaliśmy w niedzielę z Jastrzębiem – mówił po meczu trener Zagłębia.
Od pierwszego gwizdka hokeiści z Sosnowca starali się szybko zapomnieć o niedzielnym blamażu konstruując składne akcje. Wynik pojedynku już w trzeciej minucie mógł otworzyć Tobiasz Bernat, jednak krążek po jego strzale parkanem do lodu przycisnął Przemysław Witek. Dużo większą precyzją chwilę później popisał się Radosław Galant, który precyzyjnym strzałem pod poprzeczkę wykorzystał zagranie Adriana Parzyszka i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W 16 minucie było już 0:2 po indywidualnej akcji Grzegorza Pasiuta. Napastnik gości wykorzystał błąd Martina Voznika i w sytuacji sam na sam nie dał szans Michałowi Elżbieciakowi.
- W dzisiejszym meczu pozmienialiśmy trochę w składzie. W pierwszej tercji strzeliliśmy dwie bramki, które zadecydowały o końcowym wyniku. Graliśmy dzisiaj na trzy piątki i cieszę się, że potrafiliśmy przetrzymać osłabienia – chwalił po meczu swoich zawodników trener GKS, Jan Vodila
W drugiej odsłonie gra się zaostrzyła, a w przeciągu siedmiu minut dwóch zawodników GKS-u otrzymało kary za niesportowe zachowanie. Najpierw Roman Simicek wbił w bandę Łukasza Zachariasza, zaś chwilę później Mikołaj Łopuski uderzył na bramkę rywala po gwizdku sędziego. Prawdziwe hokejowe emocje dostarczyły jednak dwie ostatnie minuty, w których Zagłębie grało z przewagą jednego, bądź dwóch zawodników. Jedną z liczebnych przewag podopieczni Krzysztofa Podsiadło zamienili na bramkę w 59 minucie(strzelcem Marcin Kozłowski – przyp.red), lecz na doprowadzenie do remisu sosnowiczanom zabrakło już czasu. Dobrze grający w defensywie tyszanie nie pozwolili sobie wydrzeć zwycięstwa i zainkasowali w Sosnowcu komplet punktów.
- Chłopcy potrafili się podnieść i uwierzyli w umiejętności jakie posiadają. Naszą bolączką cały czas jest gra w przewagach i nad tym musimy popracować na treningach. Wierzymy w naszych zawodników i w to, że potrafią grać – zakończył Podsiadło.
Zagłębie Sosnowiec S.A. – GKS Tychy 1:2 (0:2, 0:0, 1:0)
Bramki:
Kary:
Widzów:
Strzały:
Sędziowali:
Zagłębie:
GKS:
Komentarze