14. kolejka PLH: Na pierwszym planie derby Małopolski
Spotkanie Aksam Unii Oświęcim, brązowego medalisty z mistrzem Polski Comarch Cracovii będzie z pewnością najciekawszym meczem 14. serii spotkań Polskiej Ligi Hokejowej. JKH GKS Jastrzębie podejmie Zagłębie Sosnowiec, a Nesta Karawela Toruń GKS Tychy. Mecz Podhala Nowy Targ z Ciarko PBS Bank Sanok został rozegrany awansem.
Cracovia będzie musiała poradzić sobie nie tylko z sąsiadem z tabeli, ale także z medialnym szumem, który wywołała wczorajsza informacja dotycząca stosowania niedozwolonego środka dopingującego (metyloheksanaminy) przez Daniela Laszkiewicza. Kapitan Pasów został ukarany przez WGiD roczną dyskwalifikacją.
Na dodatek kontuzjowani są Paweł Kosidło i Sebastian Witkowski. Po chorobie wraca zaś Leszek Laszkiewicz.
Swoje problemy mają także oświęcimianie. W składzie nie znajdą się Jarosław Kłys i Robert Krajczi. Kapitan Aksam Unii ma problemy z kolanem i czeka na wyniki rezonansu magnetycznego, a Krajczi narzeka na uraz pachwiny.
- Chcemy wykorzystać atut własnego lodu i w końcu opuścić piąte miejsce w tabeli. Poza tym zwycięstwo z Cracovią byłoby świetnym prezentem urodzinowym dla Karela Suchanka, który dzisiaj skończył 57 lat - wyjaśnia Peter Tabaczek. - Aby to osiągnąć musimy zagrać dokładnie tak jak w spotkaniu z GKS Tychy, czyli konsekwentnie w obronie i skutecznie w ataku - dodaje słowacki środkowy.
JKH liczy na trzy punkty
Żądni krwi są hokeiści JKH GKS Jastrzębie, którzy w poprzedniej kolejce zostali rozgromieni przez Cracovię i opuszczali lodowisko przy ulicy Siedleckiego z opuszczonymi głowami.
- W Krakowie zaliczyliśmy wypadek przy pracy. Gospodarze wykorzystali naszą słabszą dyspozycję - wyjaśnia Błażej Salamon. Napastnik JKH dodaje, że jego zespół ostrzy sobie zęby na zwycięstwo z sosnowieckim Zagłębiem: - Gramy na własnym lodzie, więc nie bierzemy pod uwagę innego scenariusza jak nasze zwycięstwo. W naszym składzie zabraknie zawieszonych za kary meczu Macieja Urbanowicza i Richarda Bordowskiego.
- Długo czekaliśmy na punkty. W ostatniej serii spotkań udało nam się zdobyć dwa oczka z Nowym Targiem i trzeba się z nich cieszyć. Pozytywnym aspektem jest również to, że coraz lepiej gramy w defensywie. Niepokojąca jest nasza słaba skuteczność, mamy nadzieję, że nasze celowniki odblokują się w Jastrzębiu, gdzie mamy zamiar powalczyć o pełną pulę - mówi Jarosław Dołęga.
Powtórka z rozrywki?
Kibice i zawodnicy Torunia liczą na powtórkę z Tychów. W meczu siódmej kolejki podopieczni Wiesława Walickiego pokonali na wyjeździe wicemistrza Polski 4:5, a bramkę na wagę trzech punktów zdobył w 56. minucie Mariusz Kuchnicki. - Na własnym lodzie zawsze jesteśmy groźni - zaznacza Przemysław Bomastek. - Będziemy chcieli pokazać się z dobrej strony i zatrzeć złe wrażenie po klęsce w Sanoku. Tychy to świetny zespół, który szanujemy, ale się go nie boimy. Poza tym przyjadą bez kilku podstawowych graczy - dodaje.
Jakby tego było mało tyszanie przeżywają ostatnio dołek formy. W niedzielę przegrali na własnym lodzie prestiżowe spotkanie z Aksam Unią Oświęcim 3:4, a w poniedziałek ulegli nowotarskiemu Podhalu 1:4.
Mecz MMKS Podhale Nowy Targ - Ciarko PBS Bank Sanok został rozegrany awansem i zakończył się zwycięstwem sanoczan 7:3.
Bukmacher wskazuje faworytów kolejki
BukmacherUnibetza faworytów dwunastej kolejki uznaje JKH GKS Jastrzębie, Aksam Unię Oświęcim oraz GKS Tychy. Za 1 zł postawioną na JKH GKS Jastrzębie, bukmacher płaci 1,12, a za zwycięstwo gości z Sosnowca 11,00. Za postawienie na Oświęcim firmaUnibetpłaci 2,00 zaś za wygraną ComArch Cracovii 2,60. W trzecim spotkaniu za zwycięstwo Nesty Toruń można zarobić 4,50 za każdą postawioną złotówkę, zaś za zwycięstwo GKS Tychy firmaUnibetpłaci 1,44.
[ SPRAWDŹ KURSY U BUKMACHERÓW ]
Zapraszamy do naszego TYPERA!!! (kliknij w banner i wygrywaj cenne nagrody!)
Komentarze