Położyć hokejowy fundament
Czerwiec jest najcięższym miesiącem dla hokeistów. To właśnie w tym czasie trwa najbardziej żmudny, ale zdecydowanie najważniejszy etap przygotowań do sezonu. Nie inaczej jest w drużynie Re-Plast Unii Oświęcim.
Biało-niebiescy mają już za sobą pierwszy etap zmagań, który trwał miesiąc.
– W drugim tygodniu zmagań przeszliśmy testy fizyczne: Vo2max i Wingate. Dzięki nim trenerzy mają dobry obraz tego, jak każdy z nas powinien trenować i co musi wzmocnić – zaznacza Peter Bezuška, defensor biało-niebieskich.
– Z każdym tygodniem intensywność zajęć rośnie. Po miesięcznej pracy, dostaliśmy pięć dni wolnego, aby nieco się zregenerować. Za nami już pierwszy tydzień drugiej części przygotowań – dodaje.
Pod nieobecność Toma Coolena, który przyleci do Polski w drugiej połowie lipca, pieczę nad treningami sprawują jego asystent – Piotr Sarnik oraz Anna Bieniec, która jest wykwalifikowanym trenerem przygotowania motorycznego.
– Dostajemy od trenerów wiele wskazówek. Wyjaśniają nam, czemu służą poszczególne ćwiczenia i sprawdzają, czy wykonujemy je w prawidłowy sposób, bo tylko wtedy będą one przynosiły zamierzone efekty. Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że ten okres jest niezwykle ważny dla każdego hokeisty. To fundament przed specjalistycznymi zajęciami na lodzie– wyjaśnia Bezuška.
Biało-niebiescy mogą do woli korzystać z bieżni na stadionie MOSiR oraz z infrastruktury jednego z klubów fitness. W środę udają się też do sauny i na basen.
W zajęciach uczestniczą niemal wszyscy zawodnicy, którzy mają podpisane kontrakty. Zgodę na indywidualne treningi dostali jedynie obcokrajowcy oraz Krystian Dziubiński. W przygotowaniach brali udział też młodzi gracze UKH.
Tymczasem trwają pracę nad terminarzem sparingów. Wiadomo, że biało-niebiescy mają już zaplanowane mecze z AZ-etem Hawierzów i KH Energą Toruń. Działacze zamierzają zorganizować turniej, który ma wpisać się w obchody 75. rocznicy powstania Klubu Sportowego Unia Oświęcim.
Komentarze