Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19
MAJ
3

Kolarz: Tworzyliśmy fajną hokejową rodzinę

Kolarz: Tworzyliśmy fajną hokejową rodzinę

O blisko pięcioletniej przygodzie z GKS-em Tychy, debiucie w reprezentacji Polski i planach na przyszłość związanych z byciem menedżerem porozmawialiśmy z Michaelem Kolarzem.


HOKEJ.NET: – Powiedz, jakie uczucia towarzyszą Ci po rozstaniu z GKS-em Tychy? Spędziłeś w tej drużynie prawie pięć sezonów.


Michael Kolarz, były defensor GKS-u Tychy: – Różne. Z jednej strony jest mi bardzo smutno opuszczać szatnię i wszystkich chłopaków, bo tworzyliśmy fajną hokejową rodzinę. Takiej grupy nie da się stworzyć w rok lub dwa. Przez pierwsze dwa lata dowiedzieliśmy się, co to znaczy przegrać mecze o wszystko. Potem dopiero staliśmy się gotowi do tego, by zapisać się w historii polskiego hokeja.


Z drugiej strony myślę, że nadszedł już odpowiedni czas na zmianę. Uważam, że zostawiłem w Tychach kawał swojej kariery i zdrowia. Oczywiście nie za darmo.


Zatem jak będziesz wspominał grę w barwach GKS-u i życie w Tychach?


– Tylko pozytywnie. W złych czy dobrych momentach drużyna zawsze trzymała się razem. Przykład? Gdy żona albo dzieci któregoś z graczy miały problem, to od razu ośmiu czy dziesięciu chłopaków było chętnych do pomocy.


Gdy dołączył ktoś nowy, a co za tym idzie wzmacniał konkurencję, to nie mógł czuć się odtrącony. Przeciwnie pomagało mu się znaleźć mieszkanie. To jest tylko przykład potwierdzający, że każdy z nas robił dosłownie wszystko dla dobra drużyny.


Debiutancki sezon w PHL miałeś udany, po nim niespodziewanie przeniosłeś się do Krakowa. Czy z perspektywy czasu uważasz to za błąd?


– Dobre pytanie. Cóż, pewnie zrobiłem błąd w tym, że finanse położyłem przed intuicją i uczuciami, jakie żywiłem do drużyny GKS-u Tychy.


Trener Rudolf Rohaček przez pewien okres czasu przestał na Ciebie stawiać i wróciłeś do Tychów. Czy relacje między Wami nie były zbyt dobre?


– Mam teraz dobrą okazję, by to wyjaśnić. Nie było tak do końca, że trener Rohaček na mnie nie stawiał. W ostatnim meczu Hokejowej Ligi Mistrzów w Szwecji nabawiłem się kontuzji kostki. Pauzowałem przez trzy tygodnie, drużynie przydarzyły się słabsze mecze, potem przegrała z GKS-em Tychy i panu Filipiakowi skończyła się cierpliwość.


Doszło do obniżenia kontraktów, a ja się z tym nie zgodziłem, bo w zasadzie podczas tych spotkań leczyłem kontuzje. Poza tym obniżki kontraktów nie spotkały całej drużyny, ale wybranych zawodników. Poczułem się pokrzywdzony i zdecydowałem się odejść z Cracovii. Zresztą nie miałem też wyboru, bo wyglądało to tak, że albo godzę się na obniżkę, albo mówią mi do widzenia.


Jeśli chodzi o trenera Rohačka, to nasze relacje były jak najbardziej w porządku i to w zasadzie do samego końca. Ostatnio na jego osobę skierowane jest sporo hejtu, ale trzeba pamiętać, że jest to trener, który przez całą karierę chce wygrywać. Robi wszystko to, na co pozwalają mu obowiązujące zasady. Nie łamie reguł, ale chce wygrywać.


Kolejne sezony w Tychach byłeś już w cieniu innych zawodników. Czy uważasz, że epizod w Krakowie źle na Ciebie podziałał?


– A co to znaczy w cieniu? Że nie punktowałem przeciwko Naprzodowi Janów (śmiech). Popatrz na to trochę z innego punktu widzenia.


Kontynuuj.


– Czemu tyle utalentowanych Polaków nie gra za granicami naszego kraju? Bo chyba zgodzisz się z opinią, że wielu zawodników z GKS-u Tychy byłoby w stanie poradzić sobie za granicą. Zresztą to zdanie potwierdziło kilku menedżerów czołowych drużyn w Europie i nawet kilku skautów, którzy pracują dla klubów z NHL.


Polska liga, a dokładniej zawodnicy, którzy w niej występują mają dwa problemy. Pierwszy to mentalność. Jeśli pojawia się propozycja gry zza granicą, to mało kto decyduje się na taki krok. Dlaczego? Bo trzeba walczyć o grę. Nie tylko mieszkać tam przez dwa lub trzy lata. Najlepszy przykład to Aron Chmielewski, mój dobry przyjaciel, z którym dużo rozmawiam na ten temat.


Wiesz, że gdy nie mieścił się do składu HC Oceláři Trzyniec miał wiele propozycji, by wrócić z powrotem do Polski i zarabiać dwa razy więcej niż w czeskiej pierwszej lidze? Ale nie poddał się i walczył. Miesiąc po miesiącu, rok po roku. Teraz każdy widzi, jak świetnie sobie poradził i jak wyglądają obecnie jego umiejętności i dyspozycja. To zasługa wyłącznie jego konsekwentnej pracy, gonienia za marzeniami i tego, że nie poszedł na łatwiznę. A oferty miał naprawdę kuszące.


Druga sprawa to statystyki i zaufanie do nich. Już prawie we wszystkich ligach Europy jest określona ekipa, która po każdej kolejce sprawdza, czy bramki i asysty się zgadzają ze stanem faktycznym.


Dodam, że w tym sezonie sędziowie nie zapisali mi ośmiu podań. Gram już w hokeja dość długo, ale nie jestem typem zawodnika, który jeździ za sędziami i krzyczy: „miałem asystę, czy I assist”. To jest przecież śmiesznie i całkowicie ponad moją dumę.


Bardziej koncentruje się na mojej roli i robocie, jaką mam do wykonania w drużynie. Do moich zadań należało przecież bronienie osłabień lub utrzymanie wyniku w końcówce spotkań. Zresztą każdy może zobaczyć sobie mecze i w jakich sytuacjach byłem na lodzie. Zresztą w Hokejowej Lidze Mistrzów byłem z w siódemce zawodników z największym czasem na lodzie, choć nie grałem przewag!


Punkty nie są wskazówką tego, kto jest dobry, a kto zły. Wyjaśnię to choćby na przykładzie Bartka Ciury. Gdyby statystyki w Polsce były takie, jak powinny, to nagle wielu ludzi widziałoby jak ważny jest to obrońca. Ile strzałów zablokował, ile wygrał pojedynków jeden na jeden, jak radzi sobie we własnej tercji, jak wyprowadza krążek i jak dobrze gra w osłabieniach. Nie jest to dla mnie zrozumiałe, że w Polskiej Hokej Lidze nie ma statystyk plus/minus. To podstawa jakichkolwiek statystyk. I potem mamy w Polsce dobrych i złych zawodników. Nie spotkałem żadnego generalnego menedżera, dyrektora sportowego czy skauta, który miałby zaufanie do oficjalnych polskich statystyk. Dlatego też Polacy mają trudniej dostać się do silniejszych lig.


Żyjesz od kilku lat w Polsce i masz polskie obywatelstwo. Czy interesujesz się wydarzeniami w kraju i na przykład polityką?


– Pewnie, że tak. Ale trudno jest mi oceniać politykę i w jakikolwiek wypowiadać się na ten temat. Mogę jedynie opowiedzieć o moich odczuciach i przekonaniach. W mojej opinii niektóre ruchy państwa są po prostu nie do zaakceptowania. Mam tu na myśli wydanie 2 miliardów złotych na telewizję publiczną. Polacy mają wielkie serca, bo wspierają tak piękną inicjatywę jak Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, która kupuje kupuje sprzęt medyczny dla szpitali. To przecież zadanie rządu. Dziękuję Bogu za ludzi takich, jak pan Owsiak.


Każdy rząd ma swoje priorytety. Jeszcze nie było takiego, który zadowoliłby wszystkich.


Pewne rzeczy takie jak opieka medyczna w takim kraju jak Polska powinny być lepsze. Jak nie ma ludzi, to nie ma głosów. Wielu Polaków jest też krótkowzrocznych. Fajnie, że państwo daje 500+, ale pozostaje zapytać, co z tego będą miały nasze dzieci i wnuki. Ale jak mówiłem wcześniej, to tylko moje obserwacje.


Czym się różni ta sfera polityczna od tej w Czechach?


– Nieciekawe sprawy ciągną się za premierem Czech Andrejem Babišem (współpracownik czechosłowackiej służby bezpieczeństwa, ostatnio oskarżany o defraudacje – przyp. red.), ale pod względem ekonomicznym Czechy idą do góry. Na pewno w Czechach opieka medyczna stoi na wyższym poziomie. Nie jest to kwestia tego, że w Polsce są źli lub słabi lekarze. Wręcz przeciwnie - są bardzo dobrzy. Zarówno oni, jak i pielęgniarki. Niestety pracują w takich warunkach, które nie pozwalają im wykorzystać wszystkich swoich umiejętności.


W lutym 2019 zadebiutowałeś w reprezentacji Polski. W drugim meczu na turnieju w ukraińskich Browarach zdobyłeś bramkę i dołożyłeś asystę przeciwko Ukrainie. W sumie rozegrałeś trzy mecze. Jak wspominasz ten debiut?


– Wspominam go bardzo dobrze. Od trenera Valtonena dostałem solidny ice-time, żeby pokazać się jak najlepiej. Dodatkowym bonusem były punkty, które zdobyłem właśnie w przewagach. Tak przynajmniej to zapamiętałem. Ale miałem wtedy na lodzie inną rolę niż tę w klubie. To właśnie na podstawie jej powinno oceniać się zawodnika.


To Twoje pierwsze i ostatnie mecze w barwach biało-czerwonych. Czy masz nadzieję, że jeszcze zagrasz w kadrze?


– No właśnie nie wiadomo, czy były to ostatnie mecze. Wszystko zależy od tego, jak będę się prezentował w nowym sezonie i czy będę potrzebny sztabowi trenerskiemu. Trzeba też zwrócić uwagę na to, że reprezentacja jest ostatnio odmładzana i komponowana z młodych zawodników.


Uważam, że trener Valtonen jest odpowiednią osobą na tym miejscu i świetnie zna się na swoim fachu. Aby myśleć o jakimkolwiek sukcesie, trzeba mieć cierpliwość. Uważam, że awans do głównej fazy kwalifikacji olimpijskich jest pierwszym znakiem tego, że praca została dobrze wykonana.


Od kilku lat działasz w sferze menadżerskiej. Współpracujesz z wieloma agencjami menadżerskimi. Jakie masz plany z tym związane?


– Zacznę od tego, że trwa to już pięć lat. Od dwóch lat jestem związany z wielką agencją Global Managment Group, która reprezentuje wiele gwiazd NHL i jest najstarsza na czeskim rynku.


To jest najwyższa liga jeśli chodzi o pracę menedżera. Cóż dalej uczę się tego fachu, by płynnie przejść do tego zajęcia tuż po zakończeniu kariery.


Czy będziesz starał się pomóc polskim zawodnikom znaleźć klub za granicą aby spróbowali tam swoich sił?


– Uważam, że w Polsce jest wielu zawodników, którzy zrobiliby solidne wrażenie za granicą. Na przykład od pewnego czasu rozmawiam za granicą w sprawie Filipa Komorskiego. I na razie nieźle wyglądają rozmowy z francuskim Rouen.


Masz dopiero 33 lata, to chyba nie jest jeszcze odpowiedni wiek na zawieszenie łyżew na kołku?


– Chyba jeszcze to nie nastąpi, ale nie wiem, co przyniesie przyszłość. Na razie najbliżej mi do przenosin do HC Oceláři Trzyniec. Oczywiście grałbym głównie na zapleczu czeskiej ekstralidze we Frydku-Mistku i w razie potrzeby pomagałbym „Stalownikom”. Tyle, że klub z Trzyńca musi się w mojej kwestii dogadać z Hradcem Králové. To właśnie ta drużyna ma prawa do mnie jeśli chodzi o moją grę w ligach czeskich.


Rozmawiał: Sebastian Królicki.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Oświęcimianin_23: Kibice Tychów wołali "Padakin c*el" jak jeszcze grał w Unii więc pięknie im się odwdzięczył :)
  • stasiu71: Padakin c*el!!!
  • emeryt: Pan Zupa 2025
  • weekendhero: Jarkko Malinen jedna noga w KSU, finalnie po namowach żony przez trenera Pekke, trafi do tyskiej druzyny
  • weekendhero: Zreszta to podobno nie jedyny transfer byłego gracza Herning do tyskiej drużyny.

    Pekka ruszył na łowy pięknych partnerek. Wspiera go tyski bawidamek Adam B
  • Oświęcimianin_23: eme, oby :)
  • emeryt: poczekajmy na oficjalne info,w kuluarach aż huczy...
  • Oświęcimianin_23: Ania 2025 również poprosimy
  • emeryt: taa Pani Anno prosze z nami zostać
  • kojo: Chciało by sie miec ten sam sklad co mistrza nam wypracował,mowa tu o zawodnikach jak i sztabie…Co prawda Denyskin gdyby odszedl to bym nie plakał
  • Szefu: I 2 Kowalówkom też by się zdało podziękować co do tego napastnika to jeszcze się można zastanowić ale bramkarz po co nam 38 letnia 2jka
  • uniaosw: Szanuj Kowala swego bo nie będziesz miał żadnego
  • emeryt: Kovalainen napewno da rade kolejny sezon,musimy mieć długo ławke,meczów dużo
  • emeryt: no nic,czekamy na info o kołczu...
  • uniaosw: Tik tak
  • omgKsu: #InZupaWeTrust
  • hubal: Zupa dostał nęcącą ofertę i raczej z niej skorzysta
  • kojo: Szefu: powiem tylko tyle,że Mumin poki moze to niech gra i niech zostanie poki ma na to siłe…Bo sezon w moich oczach ma bardzo pozytywny a do tego jest mega pracowitym zawodnikiem,Natomiast jezeli chodzi o naszą 2 w bramce to mam pewne obawy ale to tylko moje zdanie…Tak poza tym czekam z nadzieją,że Nik zostaje z nami na kolejny sezon
  • Szefu: Uniaosw co do Sebastiana jestem w stanie się zgodzić natomiast natomiast Robert jest nam zupełnie nie potrzebny
  • Szefu: Dwójka powinna być młoda albo w formie niestety To ery nie spełnia obu kryteriów
  • Szefu: Robert*
  • Oświęcimianin_23: Jeżeli Kowal będzie wartością dodaną, a przynajmniej nie ujemną, to niech jeszcze pogra.
  • Simonn23: Jeżek do Tychów ;P
  • kojo: A Teddy przedłużył kontrakt we Francji
  • emeryt: ciekawe co z Sawickim,Brynkusem...
  • emeryt: Jeżek bardzo solidny grajek
  • omgKsu: Kasperlik ma ważny kontrakt ?
  • mario10: Da Costa do polski nie wraca.
  • mario10: Adam Raska z Craxy też się rozgląda za nowym klubem a ciekawe bedzie z Robsonem bramkarzem.
  • mario10: Pasiut też nie mógł znalesc wspólnego języka z Płachtą i temu go odsuneli od roli kapitana i przekazali ją Kruczkowi.
  • szop: Robson bardzo dobry łapacz
  • WojtekOSW46: Teddy wracaj, działkę masz do wykoszenia
  • Luque: A Dudu był pooglądać Connora w Edmonton ;P
  • Paskal79: Kasperlik ponoć Jkh,tak jak Rac
  • omgKsu: Szkoda , widziałbym Kasperlika w Unii na skrzydle ;)
  • Paskal79: Ale ponoć rok temu, Unia interesowała się kasperlikiem,to może w tym roku też, póki nie ma.podpisow to wszystko możliwe.....
  • Paskal79: To samo było z Językiem, rok temu, choć zawodnik dobry i ambitny, Ale po tym co zrobił Uni to go dyskwalifikuje....
  • Simonn23: Dajcie spokój, trzeba świeżość wpuścić do szatni a nie przestarzałych grajków
  • PEL52: Kasperlik nie przyjdzie,tez mial przepychanki z Unia
  • KubaKSU: Jeśli z ligi to tylko Polaków, ale i to raczej będzie ciężkie :)
  • Paskal79: Ja też jestem za nowymi zawodnikami,kilku Polaków zarząd ma na oku.....
  • emeryt: z jednym co to go ma na oku rozmawia już 3 rok...dałbym se z nim spokój
  • Paskal79: Myślisz o Pasiu.....:-) on jak dziecko które by chciało opuścić ,, mamusię ale gdzie będzie miał lepiej..... Niż w domu...
  • Paskal79: Na YouTube finał ligi słowackiej Nitra -Spiska
  • KubaKSU: Pójdzie tam ,gdzie więcej $:D
  • Paskal79: No na pewno najważniejsze będą 💸
  • Luque: Wy chyba też nie pracujecie w robocie za uścisk dłoni prezesa? ;)
  • Simonn23: Jason Seed(Podhale,Tychy) w składzie Włoch w dzisiejszym meczu przeciwko Węgrom
  • uniaosw: Ja bym Brynkusem się zainteresował
  • emeryt: za dyr .Waldemara chcialismy trójke Brynkus,Bezwiński,Kamiński ale nie pykł
  • hanysTHU: Nitra z ósmego miejsca w finale. Wszytko wskazuje ,że będzie mistrz. Pòme Nitra!
  • KubaKSU: Ahuś ,Ty jesteś nasz !
  • emeryt: taaa Eriś klepniety,brawo
  • emeryt: zobaczymy czy Heniek podpisze,jeśli nie to młody Valtola...?
  • uniaosw: Myślę że Heniu zostanie :)
  • KubaKSU: Fińska piątka cała powinna zostać.
  • omgKsu: Nitra piękna forma na play off.

    Ja patrze na finał DEL :
    Eisbaren - Bremerhaven.
    Jest na on hockey.tv w super jakosci
  • Jamer: Jutro Ville i jedną piątkę już mamy… Bravo!
  • hanysTHU: Ale,że Ježek???
  • Jamer: emeryt: OV piłka jest po Naszej stronie… zobaczymy :)
  • hanysTHU: Sezon już nie będzie taki sam...
  • kojo: Iro Vehmanen ktos go pamieta?Tez byl fajny finski grajek z niego
  • KubaKSU: Jamer za Henryka ?
  • Polaczek1: Dla mnie osobiście niczym mnie szczególnie OV nie przekonał. Ale to tylko moje zdanie. Na pewno nie byłby jakimś super wzmocnieniem a tutaj jak coś takich trzeba szukać.
  • 6908TB: Polacy po 10minutach 5:0
  • Grzegorz Kordecki: Wie ktoś czy gdzieś można obejrzeć mecz naszych hokeistów do lat 20 grają od 20 ?
  • Jamer: KubaKSU: Tego nie wiem…
  • 6908TB: u20 chyba nie gra. u18 kanał Polski Hokej TV na YouTube
  • omgKsu: Grzegorz u18 jest na youtubie
  • PanFan1: Brawo młodzież 👏 jestem dumny i pod dużym wrażeniem
  • PanFan1: YT polskihikej . tv
  • PanFan1: polskihokej. tv
  • Grzegorz Kordecki: No o u18 mi chodziło, dzięki już mam znalazłem na youtube
  • KubaKSU: Też mi siw wydaje,że OV to przesada
  • omgKsu: Syn Golden Majka ładnie śmiga .
    Widać gra w Porubie procentuje.
  • hubal: dobrze, że to hokej a nie kopana
  • weekendhero: Serio jesteś pod wrażeniem tego, ze wygrywamy na poziomie 4 ligi? To był raczej obowiązek rozjechać farmerów i powoli próbować atakowac za rok drugi szczebel…
  • Simonn23: Olli Valtola to nie jest wzmocnienie, tylko uzupełnienie a chyba nie o to chodzi 😐
  • Simonn23: Mam nadzieję że to tylko plotka niesprawdzona
  • PanFan1: A co mam nie być, chłopaki rozjechali całą konkurencję, do tej pory stracili ledwo 5 bramek, strzelili 31, zdaję sobie sprawę który to poziom, tak jak i z paru innych rzeczy które miały wpływ że dziś jesteśmy gdzie jesteśmy
  • omgKsu: Paś czy Valtola ? 🤔
  • PanFan1: W nadchodzącym sezonie 6 Polaków w składzie to już mało, w zeszłym tyloma graliście cały sezon 😉
  • PanFan1: reszta fińczyki szwedy i uk[****]
  • PanFan1: u k r y
  • omgKsu: Ukr 🙃
  • omgKsu: Lepszy Paśiut jak Paś 🤣
  • KubaKSU: 6? Ja tam widziałem 8 ,tak jak limit nakazywał ;)
  • szop: Oaś to na bank jeszcze Crosby bedzie na lige mistrzow
  • unista55: Jak Heikkinen do nas przychodził to też wielu pisało, że przeciętny chłop z Sanoka przychodzi, a OV na prawdę fajnie sobie śmigał w nie za mocnym Sosnowcu
  • emeryt: OV solidny chłop do orania,w każdej piątce jest ktoś taki potrzebny,zapomnijcie dzieci ze przyjdo same gwiazdy za duży piniondz...ktoś wnosi fortepian a ktoś inny na nim gra
  • omgKsu: Byli juz bracia Streltsov , pora na klan Valtola 🤣🇫🇮
  • uniaosw: OV ok ale nie w kategorii wzmocnienie tylko bardziej uzupełnienie
  • dzidzio: Feta w Sosnowcu w końcu medal :)
  • PowrótKróla: Przede wszystkim to OV na ten moment ma złamaną nogę. Jak chce do Unii do brata to ja bym go na siłe nie trzymał.
  • PowrótKróla: W drugim kierunku nasz chłopak Sadłocha i git.
  • born-for-unia: Kamila nie oddamy ;D
  • dzidzio: To będzie wojna grrr..
  • hubal: oby tak w Ostrawie seniorom Mazurka zagrano
    ze 2 razy
  • dzidzio: to na razie daleka perspektywa cieszmy się dniem dzisiejszym
  • uniaosw: Uładzimir Kopać sto lat
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe