„Szarotki” ponownie lepsze od oświęcimian (WIDEO)
Hokeiści Podhala Nowy Targ przełamali serię czterech porażek z rzędu. Dziś podopieczni Phillipa Barskiego pokonali Re-Plast Unię Oświęcim 5:2. Warto zaznaczyć, że biało-niebiescy nie mają w tym sezonie szczęścia do Miejskiej Hali Lodowej w Nowym Targu, bo przegrali w niej wszystkie trzy spotkania.
Na ławkę trenerską Podhala powrócił po chorobie Phillip Barski, a w składzie zadebiutowali dwaj obrońcy: Chorwat Ivan Puzic i Kanadyjczyk Riley Stadel.
Pierwsza tercja wyrównana, ale to Unia miał po niej zaliczkę jednego gola. Goście zdobyli go, wykorzystując jeden z dwóch w tej odsłonie swoich okresów gry w liczebnej przewadze. Do bramki Podhala efektownym uderzaniem w górny róg trafił w 10. minucie Daniił Oriechin.
Druga tercja zdecydowanie dla Podhala, co też znalazło przełożenie na wynik. Już w jej pierwszych trzech minutach gospodarze zdobyli dwie bramki. Najpierw Justin Valentino w dużym zamieszaniu wepchnął krążek za plecy Clarke’a Saundersa, a za moment po świetnym dograniu od Emil Švec trafił Dylan Willick. Co prawda w 27. min wyrównał po indywidualnej akcji Martin Przygodzki, ale potem to znów nowotarżanie cieszyli się z dwóch trafień. W 31. min Richard Jenčík nie zastanawiając wypalił spod linii niebieskiej i bramkarz unitów nie zdążył z interwencją, a w 38 min – w momencie gry Podhala 5 na 4 – sprytem wykazał się Švec, który przejął odbity od bandy krążek i z bliska skierował go do bramki.
W trzeciej tercji Podhale już starało się kontrolować wydarzenia na lodzie i świetnie się z tego zadania wywiązało. „Szarotki”grały mądrze i odpowiedzialnie w defensywie nie pozwalając rozwinąć „skrzydeł” Unii. W połowie tej tercji najpierw to oświęcimianie mieli liczebną przewagę, ale wykorzystać tego nie potrafili. Za to kiedy to nowotarżanie mieli jednego zawodnika więcej na lodzie, drugi raz na listę strzelców wpisał się Jencik, zmieniając tor lotu krążka po strzale Alexandra Petterssona. Ten gol definitywnie już rozstrzygnął losy tego spotkania.
– Zawsze powtarzam, że mecz trwa sześćdziesiąt minut. Tylko w pierwszej tercji byliśmy przygotowani do tego meczu. Robiliśmy na lodzie to, co sobie przed meczem powiedzieliśmy. W drugiej tercji już byliśmy innym zespołem. Przestaliśmy pracować na lodzie. Nie byliśmy się w stanie przeciwstawić bardzo agresywnie grającej drużynie gospodarzy. Zostało parę meczów do rozpoczęcia play-off. Widać, że dyspozycja każdej drużyny idzie w górę. Wracamy do domu. Jutro jest nowy dzień i pracujemy dalej – powiedział Nik Zupančič, szkoleniowiec Unii.
– Zgadzam się z terenem Unii, że liga jest niezwykle wyrównana. Tutaj każdy może wygrać z każdym. Po tych kilku słabszych w meczach, dzisiaj pokazaliśmy to w czym jesteśmy najlepsi. Wyszliśmy na lód z nastawieniem przede wszystkim na walkę. I walczyliśmy od pierwszej do ostatniej minuty, byliśmy agresywni, ale też i konsekwentni. Potrafiliśmy w ważnych momentach tego meczu wykorzystać nasze okazje. Tak właśnie trzeba grać. Po prostu zrobiliśmy dzisiaj dobrą robotę – powiedział Phillip Barski, trener Podhala,.
Podhale Nowy Targ – Re-Plast Unia Oświęcim 5:2 (0:1, 4:1, 1:0)
0:1 - Daniił Oriechin - Andrej Themár, Patryk Noworyta (09:01, 5/4),
1:1 - Justin Valentino - Richard Jenčík, Bartłomiej Neupauer (21:39),
2:1 - Dylan Willick - Emil Švec, Tomáš Franek (22:37),
2:2 - Martin Przygodzki - Radek Meidl, Peter Bezuška (26:18),
3:2 - Richard Jenčík - Justin Valentino, Petr Chaloupka (30:49),
4:2 - Emil Švec - Dylan Willick, Alexander Pettersson (37:15, 5/4),
5:2 - Richard Jenčík - Alexander Pettersson, Bartłomiej Neupauer (51:31, 5/4).
Sędziowali: Sebastian Kryś, Patryk Pyrskała (główni) – Marcin Młynarski, Dariusz Pobożniak (liniowi).
Minuty karne: 10-8.
Strzały: 39-36 (10-12, 15-14, 14-10).
Widzów: 1000.
Podhale: Odrobny – Suominen, Seed; Franek, Willick, Švec – Chaloupka, Puzić; Pettersson (2), Dziubińński (4), Nättinen – Stadel, Sulka (4); Valentino, Neupauer, Jenčík – Mrugała; Słowakiewicz, Siuty, Campbell.
Trener: Phillip Barski
Unia: Saunders – Zaťko (6), Pretnar; Koblar, Kalan (2), S. Kowalówka – Luža, Bezuška; Meidl, Trandin, Przygodzki – P. Noworyta, Wanacki; Garszyn, Oriechin, Themár – M. Noworyta; Malicki, Krzemień, Wanat.
Trener: Nik Zupančič.
Komentarze