42. kolejka PHL - zapowiedź. Linki do transmisji
Przed nami 42. kolejka Polskiej Hokej Ligi. W Tychach dojdzie do piątej odsłony hokejowej „Świętej Wojny”, a w Krakowie „Pasy” podejmą GKS Katowice.
Najwcześniej, bo o godzinie 18:00, rozpocznie się spotkanie GKS-u Tychy z Re-Plast Unią Oświęcim, które będzie starciem na szczycie Polskiej Hokej Ligi.
Tyszanie są obecnie najlepszą drużyną Polskiej Hokej Ligi. W 39 spotkaniach zdobyli 83 punkty i nad zespołem z Chemików 4 mają pięć „oczek” przewagi. Trójkolorowi mogą pochwalić się najlepszą ofensywą w lidze (169 bramek) i najlepszą skutecznością w przewagach (25,8 procent)
Trzeba też zaznaczyć, że dotychczasowe ligowe starcia obu ekip były bardzo twarde i zacięte. Dominował w nich też atut własnego lodu. Tyszanie wygrywali na Stadionie Zimowym 4:0 i 1:0, a przy Chemików 4 górą byli biało-niebiescy, wygrywając 4:1 i 4:3 po rzutach karnych.
– Każdy z nas jedzie tam wygrać, ale trudno powiedzieć, jak potoczy się mecz. Czasami o losach meczu decyduje jedno przypadkowe odbicie się krążka i trzeba umieć to wykorzystać – zaznaczył Dariusz Wanat, napastnik biało-niebieskich.
Marsz w górę tabeli
Hokeiści Comarch Cracovii, mający na swoim koncie dwa zwycięstwa z rzędu, chcą przystąpić do fazy play-off z jak najwyższego miejsca. Niezwykle pomocne w realizacji tego celu może okazać się dzisiejsze zwycięstwo z GKS-em Katowice.
„Pasy” plasują się obecnie na siódmym miejscu, a do ekipy ze stolicy województwa śląskiego tracą obecnie osiem punktów. Niemniej bezpośrednie starcia obu ekip były zacięte. Pierwsze dwa 3:2 po rzutach karnych wygrywali katowiczanie, a kolejne dwa w regulaminowym czasie gry padły łupem krakowian: 3:2 i 4:0.
– Chcemy wygrywać z każdym i walczyć o jak najwyższą pozycję przed startem fazy play-off. Liga jest niezwykle wyrównana, więc nie kalkulujemy. Z pewnością musimy popracować nad skutecznością, a czy będą jeszcze wzmocnienia? Zobaczymy. Do końca stycznia pozostało dziesięć dni – stwierdziłRudolf Roháček, szkoleniowiec Cracovii.
Debiuty trzech Rosjan
Pełną pulę chcieliby zgarnąć zawodnicy Podhala Nowy Targ, którzy nad piątymi katowiczanami mają tylko dwa oczka przewagi. Dziś podopieczni Phillipa Barskiego zmierzą się na wyjeździe z KH Energą Toruń. W tym miejscu warto też zwrócić uwagę, że górale najlepiej w PHL radzą sobie w delegacjach. Z 18 meczów rozgrywanych na terenie rywala przywieźli 31 punktów.
W barwach „Stalowych Pierników” zadebiutuje trzech nowych graczy: oprócz Roberta Karczochy, który wrócił na stare śmieci będą to Nikita Wiejtow i Michaił Jesajan. Czy torunianie sprawią niespodziankę i pokonają Podhale?
Na zakończenie kolejki JKH GKS Jastrzębie zmierzy się na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec. Podopieczni Roberta Kalabera mają chrapkę na drugie miejsce, więc ich cel wydaje się prosty – zwycięstwo w regulaminowym czasie gry.
GKS Tychy – Re-Plast Unia Oświęcim godz. 18:00
Poprzednie mecze: 3:4 k., 1:0, 1:4, 4:0
Transmisja: polskihokej.tv
Comarch Cracovia – GKS Katowice godz. 18:30
Poprzednie mecze: 3:2, 4:0, 2:3 k., 2:3 k.
Transmisja: polskihokej.tv
KH Energa Toruń – Podhale Nowy Targ godz. 18:30
Poprzednie mecze: 2:4, 3:2 d., 3:4, 1:4.
Transmisja: polskihokej.tv
Zagłębie Sosnowiec – JKH GKS Jastrzębie godz. 19:00
Poprzednie mecze: 3:7, 3:2, 0:7, 0:5.
Transmisja: polskihokej.tv
Komentarze