W drodze do Vojens. "Pierwsza szansa na grę w Lidze Mistrzów"
W najbliższy piątek zmagania w Turnieju Finałowym Pucharu Kontynentalnego rozpoczną hokeiści Comarch Cracovii. Przed „Pasami” niezwykle trudne zadanie.
Podopieczni Rudolfa Roháčka wczesnym rankiem (godz. 6:30) wyruszyli do Danii. Czeka ich kilkunastogodzinna podróż autokarem, licząca w sumie 1092 kilometry.
– Działacze oczywiście szukali możliwości podróży samolotem, ale nie wiem, jak to dokładnie wyglądało. Nie znam odpowiedzi na to pytanie. Musielibyście ich zapytać – powiedział czeski szkoleniowiec, zamykając tym samym kwestię rozważań, dlaczego drużyna wicemistrza Polski nie zdecydowała się na dużo bardziej komfortową podróż.
Przypomnijmy, że rywalami „Pasów” będzie miejscowy zespół SønderjyskE, białoruski Nioman Grodno i brytyjski Nottingham Panthers. Zwycięzca tego turnieju otrzyma 30 tysięcy dolarów i zagra w Hokejowej Lidze Mistrzów.
– Przeciwnicy są wymagający i prezentują trzy różne style hokejowe. Nioman to rosyjska szkoła oparta na kombinacyjnej grze. Ekipa z Nottingham zbudowana jest głównie z kanadyjskich zawodników. Grają twardy hokej, stosują pressing i oddają dużo strzałów. Z kolei Duńczycy to skandynawski styl, oparty na dobrej jeździe na łyżwach i technice – tak rywali scharakteryzował Rudolf Roháček.
Cracovia zmagania w turnieju rozpocznie od starcia z wicemistrzem Białorusi, z którym w poprzedniej fazie przegrali 1:4. W sobotę „Pasy” zmierzą się z „Panterami” z Nottingham, a w niedzielę z gospodarzami SønderjyskE.
Krakowski trener podkreślił, że w każdym meczu cały zespół musi stanąć na wysokości zadania.
– Trzeba zachować maksymalną koncentrację oraz pokazać sto procent umiejętności począwszy od bramkarza przez wszystkie formacje. Tylko to może zagwarantować nam dobry wynik. Musimy grać prosty hokej, bo nie będzie czasu na akcje kombinacyjne. Żaden z przeciwników nie pozwoli nam na to. Każdą akcję trzeba kończyć strzałem – analizował Roháček, który do Vojens zabrał 23 zawodników w tym 3 bramkarzy.
W kadrze nie znalazło się miejsce dla Kamila Kalinowskiego, który dopiero wraca po kontuzji i powinien być gotowy do gry na kolejne spotkania ligowe. W Danii nie zagra też Sebastian Brynkus (przegrał rywalizację z Adrianem Gajorem) oraz najnowszy nabytek klubu Tomáš Urban. Dobrze zbudowany napastnik (202 cm, 109 kg), mający w swoim CV 399 meczów w czeskiej ekstralidze byłby sporym wzmocnieniem ataku „Pasów”.
– Niestety Tomáš jest chory i bardzo żałuję, że go z nami nie będzie. Niemniej nie ma co się dłużej nad tym rozwodzić – uciął opiekun wicemistrzów Polski.
– Jak wiemy, zwycięzca Pucharu Kontynentalnego ma zapewniony start w Lidze Mistrzów, a my chcemy tam grać. Turniej w Vojens to nasza pierwsza szansa, drugą będzie wywalczenie pierwszego miejsca w ekstralidze – zakończył.
Program turnieju:
10 stycznia (piątek)
Comarch Cracovia - Nioman Grodno (godz. 16:00)
Sonderjyske Vojens - Nottingham Panthers (19:30)
11 stycznia (sobota)
Comarch Cracovia - Nottingham (16:00)
Sonderjyske Vojens - Nioman (19:30)
12 stycznia (niedziela)
Sonderjyske – Comarch Cracovia (15.30)
Nottingham - Nioman (19:00)
Komentarze