Janowianie nie będą mieli gdzie trenować i grać!
Piętrzą się problemy Naprzodu Janów. Decyzją dyrektora katowickiego Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji klub Naprzód Janów SA otrzymał zakaz wstępu na lodowisko i musi opuścić zajmowane szatnie.
O problemach beniaminka PHL pisaliśmy już w tym sezonie kilkakrotnie.
Dotychczas informowaliśmy, że zawodnicy, którzy podpisali kontrakty z ekipą z Nałkowskiej otrzymali od sierpnia zaledwie po kilkaset złotych.
Wieloletni sternik klubu Janusz Grycner, zapewniał nas, że na klubowe konto nie wpłynęły transze od dwóch sponsorów i to właśnie one mają powodować zatory finansowe klubu.
Teraz doszły kolejne problemy. Klub nie ma funduszy, by uregulować zaległości względem Miejskiego Ośrodku Sportu i Rekreacji.
Skoro problemy janowskiego klubu są tak potężne, to pozostaje zapytać, jakim prawem dostał on licencję w pierwszym terminie.
Komentarze