Roháček: Wzmocnienia? Zobaczymy, jak zagramy w sparingach
Comarch Cracovia rozegra dziś swój pierwszy sparing. Podopieczni Rudolfa Roháčka zmierzą się na wyjeździe z czeskim pierwszoligowcem AZ Hawierzów.
Po czterodniowym zgrupowaniu w Krynicy-Zdroju, na którym pracowali głównie nad wytrzymałością, krakowianie powrócili na swój obiekt. Dziś rozegrają swój pierwszy sparing.
– Zobaczymy nowych zawodników, głównie tych młodych. Potem zaczniemy intensywną pracę nad taktyką, różnymi zagraniami. Musimy być psychicznie i fizycznie zahartowani, by przystąpić do ligi w stu procentach przygotowani – zaznaczył Rudolf Roháček, trener „Pasów”.
Wielu kibiców zastanawia się, kiedy Cracovia zdecyduje się na transfery. Póki co ekipę z Siedleckiego opuściło siedmiu zawodników: występujący w obronie Pawieł Czarnaok, Patryk Noworyta, Mateusz Sordon, Damian Szurowski oraz grający w ataku Štěpán Csamangó, Paweł Zygmunt i Marek Tvrdoň.
– Zobaczymy, jak to będzie wyglądało po sparingach. Ale przed rozpoczęciem ligi na pewno się wzmocnimy – przyznał opiekun krakowian.
Na razie do drużyny dołączył tylko Patryk Gosztyła, ale pod okiem trenera Roháčka trenują też juniorzy na czele z Igorem Augustyniakiem, Mateuszem Bezwińskim, Antonim Dziurdzią, i Radosławem Krztoniem.
W tym tygodniu ekipę „Pasów” czekają dwa mecze sparingowe. Dziś zmierzy się na wyjeździe z czeskim pierwszoligowcem AZ Hawierzów, a w czwartek zagra w Popradzie z miejscowym HK.
– W meczach sparingowych z tak dobrymi rywalami będę przyglądał się przede wszystkim indywidualnym zachowaniom zawodników. Ci, którzy grali tutaj wcześniej, wiedzą czego od nich oczekuję. To będzie dobry hokej, a takie spotkania nam się przydadzą. Są bowiem dobrym materiałem do analiz i przemyśleń – zaznaczył.
56-letni jest przekonany, że zbliżający sezon będzie bardzo ciekawy.
– Będzie sześć meczów zespołów: GKS Tychy, Cracovia, GKS Katowice, JKH GKS Jastrzębie, wzmocniła się Unia Oświęcim, zobaczymy jak będzie wyglądało Podhale, Gdańsk i Toruń. Liczę, że będziemy mieli bardziej wyrównane rozgrywki i że na trybunach zasiądzie większa liczba kibiców – zakończył Rudolf Roháček.
Komentarze