Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

Anatomia upadku

Anatomia upadku

O sytuacji opolskiego klubu zrobiło się głośno w grudniu 2018 roku. Wówczas to serwis internetowy „Nowej Trybuny Opolskiej” w artykule „Hokej na lodzie. Orlik Opole znalazł się na krawędzi upadku!” opisał trudną sytuację opolskiego hokeja. Zdaniem zarządu opolskiego klubu treść tamtej publikacji była mocno przesadzona.


Jak informują działacze, kłopoty zaczęły się dużo wcześniej niż pod koniec poprzedniego roku. Sięgają one już sezonu 2015/2016. Ale po kolei.


Dariusz Sułek i Grzegorz Sikora prowadzili drużynę Orlika Opole przez 8 sezonów. To za ich czasów, klub dołączył do Polskiej Hokej Ligi i utrzymywał się w niej przez pięć lat. Przez cztery lata zespołem dowodził Jacek Szopiński i trzeba przyznać, że sumiennie podchodził do swoich obowiązków.


W 2016 roku podpisana została trzyletnia umowa z głównym sponsorem – Polską Grupą Energetyczną. Drużynę wsparło też miasto, podpisując umowę na dotację wieloletnią (okres trzech lat: 2016-2018), każdego roku przekazując po 500 tysięcy złotych.


Zarząd Orlika utrzymuje, że w ciągu wszystkich lat, kiedy dowodzą klubem, mieli dobre relacje z miastem i byli z nim w stałym kontakcie. Dlatego, kiedy w 2016 roku włodarze miasta poprosili ich o pomoc, zgodzili się. Chodziło o pomoc dla opolskiej drużyny piłki ręcznej. Ze względu na problemy związane z klubem, miasto nie mogło przekazać pieniędzy bezpośrednio Gwardii. Zdecydowano się na utworzenie nowej sekcji sportowej w ramach Orlika, jedynie po to, by móc wspierać piłkę ręczną. W umowie z dnia 15 stycznia 2016 roku, zawartej pomiędzy zarządem Orlika a miastem, jednym z wyszczególnionych aspektów jest „wolą stron jest wspieranie programów pozwalających na osiągnięcie wysokiego poziomu sportowego oraz osiągnięcie wysokich wyników sportowych przez zawodników klubów sportowych oraz kluby sportowe na terenie Miasta Opola”.


Miasto przekazało na rzecz wsparcia Gwardii 500 tysięcy złotych, wyszczególniając kolejno koszty: obsługi prawnej i księgowości, koszty organizacji meczów i zaplecza przygotowawczego drużyny oraz przede wszystkim wskazując na wynagrodzenia, nagrody sportowe i stypendia dla zawodników i trenerów. Według wyszczególnienia, na dział finansowania zawodników zostało przeznaczone 450 tys. zł. Dokument został zaakceptowany zarówno przez zarząd Orlika Opole, jak i urzędników miasta, w tym zastępcę prezydenta, skarbnika miasta, naczelnika wydziału sportu, a także Radcę Prawnego.


Hokejowi działacze podkreślają, że środki, które trafiały do Orlika w tym czasie były dokładnie rozliczone na te dotyczące hokeja i te, które dotyczyły piłki ręcznej. Wszystkie faktury oraz dokumenty były rozliczane i zostały zaakceptowane przez miasto. Dodają także, że wszystkie pieniądze, które były przeznaczone na rzecz hokeja, były przekazywane na organizację meczów, sprzęt i wypłaty dla hokeistów.


W klubie pracowaliśmy za darmo i przed, i po założeniu spółki akcyjnej. Wszystkie pieniądze przekazywane zostały na rzecz klubu, a nie nasze wypłaty – podkreśla Dariusz Sułek. Dodał też, że dopiero sprawozdanie pokontrolne Regionalnej Izby Obrachunkowej wywołało sztuczny konflikt z miastem. Wcześniejsze relacje z miastem przedstawiane były jako bardzo dobre.


Pomoc Gwardii „na około” przyniosła problemy najpierw miastu. Magistrat odwoływał się od zarzutów dwukrotnie, jednak Regionalna Izba Obrachunkowa pozostała nieugięta. Z tego powodu miasto wszczęło postępowanie administracyjne przeciwko klubowi, aby ten zwrócił dotację.


Co ciekawe, w postępowaniu administracyjnym wyszczególniona jest dotacja pod nazwą „Rywalizacja sportowa drużyny Orlik Opole w walce o mistrzostwo Polski w rozgrywkach Ekstraklasy PHL w sezonach 2015/2016-2017/2018”. Może to wskazywać nie (jak wyszczególniła Regionalna Izba Obrachunkowa) na szczypiornistów, a hokeistów. W oświadczeniu klubu z 4 stycznia 2018 roku, które zostało skierowane do prezydenta Opola, jasno wynika, że wynagrodzenia dla zawodników i trenerów były wypłacane jako nagrody sportowe, co zostało także zapisane w kontraktach zawodników.


Po zakończeniu sezonu 2017/2018 działacze Orlika przeczuwali, że klub może nie podołać finansowo w kolejnym sezonie gry w Polskiej Hokej Lidze. Poza finansowaniem drużyny seniorskiej, klub wspierał także MUKS Orlik Opole. Mimo 50 tysięcy złoty dotacji z miasta, przeznaczonej dla juniorów, działacze Orlika przekazali 40 000 zł, w ramach umowy o współpracy i szkoleniu młodzieży.


Zarząd spotkał się w maju z opolskimi urzędnikami. Z relacji prezesów wynika, że w luźnych rozmowach reprezentanci miasta zapewniali, że miasto wesprze opolski hokej i mogą spodziewać się nie mniejszej kwoty niż w ubiegłych latach, czyli około 500 tys. zł. Również nieoficjalnie poinformowano ich o wycofaniu dotacji wieloletnich, ze względu na prawne niedopatrzenia. Zapewniono ich, że powstaną dotacje dwuletnie, o których miasto będzie informować.


Ostateczny termin składania wniosków na dotacje wieloletnie na lata 2019-2021 mijałw czerwcu 2018 roku.


Ze względu na zapewnienia urzędników zarząd Orlika nie składał wniosku o dotację wieloletnią, która miała zostać wycofana. Jak później się okazało – błędnie. Ostatecznie miasto Opole przyznało dotacje wieloletnie obejmujące lata 2019-2021, a laureatami okazały się trzy opolskie drużyny: Stowarzyszenie OKS Odra Opole, KPR Gwardia Opole SA oraz TS Kolejarz.


W oficjalnym artykule na stronie miasta Opola można znaleźć dokładne informacje, między innymi wysokość kwoty całkowitej zadania, kwoty wnioskowanej czy przyznanej kwoty rocznej oraz obejmującej cały okres dotacji. Można także znaleźć datę wpływu oferty. Oferty wszystkich klubów, którym dotacji udzielono, wpłynęły między 27 a 31 grudnia 2018. Zgodnie z § 8 ust. 1 i ust 5 uchwały Nr XV/272/15 Rady Miasta Opola z dnia 24 września 2015 r., wszystkie wnioski o dotacje wieloletnie składa się do dnia 30 czerwca roku poprzedzającego rok, w którym ma być przyznana dotacja wieloletnia. Czy zatem dotacje wieloletnie dla opolskich klubów na lata 2019-2021 są przyznane nieprawidłowo, biorąc pod uwagę datę wpływu oferty i opóźnienie złożenia wniosków przez kluby o pół roku?


Dla niektórych kolejnym zdziwieniem może być przyznanie dotacji wieloletniej Gwardii Opole. Po uratowaniu Gwardii „przez Orlika”, zmienił się zarząd Gwardii, a sam klub został odkupiony za złotówkę. Zmieniono także zarząd, w którego skład weszli: Przemysław Zych, obecny wiceprezydent miasta Opola oraz ówczesny dyrektor MOSiR , Anna Wesołowska, zastępca dyrektora MOSiR, oraz Tomasz Wróbel, prezes AZS Politechniki Opolskiej. „Nową Gwardię” tworzą więc ludzie z miasta i blisko z nim związani.


Dziwić może zatem, że Miasto w 2015 roku odrzuciło propozycję posiadania udziałów w klubie hokejowym. Jak przekazują prezesi Orlika, początkowo chcieli odstąpić miastu 10% udziałów, jednak włodarze nie chcieli ich przyjąć. Zarząd zaproponował zatem symboliczny 1% udziałów, ale także i na to miasto nie wyraziło zgody. Ostatecznie opolscy urzędnicy, mimo obietnic, także nie oddelegowali trzeciego członka do Zarządu.


Takim sposobem trzecią osobą w zarządzie został Radosław Mielec – pracownik spółki Wodociągi i Kanalizacja, o którego sponsoring generalny starał się klub. Mielec odpowiedzialny był za kwestie marketingowo-finansowe związane z potencjalnym sponsorem generalnym. W ciągu trzech miesięcy odbyło się około 20 spotkań z zarządem WiK. W ramach wniosku o sponsoring z lipca 2015 roku WiK przyznał Orlikowi w ramach zabezpieczenia interesów spółki 90 000 zł, które klub przeznaczył na letnie przygotowania i proces licencyjny. W październiku 2015 roku oficjalnie poinformowano, że WiK nie zostanie sponsorem głównym.


Przez zmianę przepisów finansowo nie mógł Orlika wspomóc także Urząd Marszałkowski. Klub zdecydował się pod koniec października 2015 wycofać drużynę z rozgrywek, ale pomogło wtedy miasto. W oficjalnym dokumencie do Prezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego, złożonym 2 października 2018 roku prezesi podkreślają, że już od 2015 stale borykali się z dziurami finansowymi. Zwracają w nim także uwagę na opolski projekt „Lód za złotówkę”. Uwagę na niego zwrócił także Przemysław Zych w wywiadzie dla portalu hokej.net.


Miasto przed trzema laty, dało możliwości dostępu do infrastruktury sportowej za symboliczną złotówkę. Wszystkie treningi, w tym dla Orlika S.A., były kalkulowane na poziomie złotówki za godzinę dostępności. Nie wiem, czy gdziekolwiek indziej w Polsce, jakikolwiek samorząd przygotował takie warunki treningowe dla zespołu, jak Opole zdecydowało się zrealizować dla wiodących klubów łyżwiarskich, trenujących na Toropolu. Dodatkowo stawka godzinowa 100 zł za mecz czy godzinę meczu. Przy możliwości realizowania widowiska na poziomie, który daje dany obiekt, w naszym odczuciu można było faktycznie uzbierać sobie taki dochód, który pokryłby koszty organizacji takiego meczu – mówił Zych.


Działacze hokejowi zgadzają się, że godzina treningu kosztowała złotówkę. Podkreślają, że każda godzina meczowa kosztowała klub 100 zł, a biorąc pod uwagę przygotowanie lodu, trening przed meczowy oraz sam mecz, daje to około 4-5 godzin w dniu meczu, więc kwotę około 400-500 zł. Jednak większym problemem okazał się okres wakacyjny. W ramach przygotowań do sezonu zasadniczego klub płacił 100 zł za godzinę treningu. W przeliczeniu kwota treningów jednego miesiąca wakacyjnego jest porównywalna do tej, którą klub płacił za treningi w czasie sezonu. Dodatkowo pojawia się problem opłat za wynajem pomieszczeń.


Płacimy stosunkowo niską stawkę za czynsz, ale za to media są proporcjonalnie rozliczane do powierzchni całego lodowiska. Jako, że wynajmujemy duże powierzchniowo szatnie i biuro są to znaczące kwoty co miesiąc. Dodatkowo płacimy 12 miesięcy w roku, a użytkujemy dziewięć, maksymalnie dziesięć – podkreślają w piśmie działacze. Problemem od lat jest także dostęp do przestrzeni reklamowych na lodowisku. Za umieszczenie reklam PGE na bandach, MOSiR wystawił Orlikowi fakturę na kilka tysięcy złotych miesięcznie.


Od lipca 2018 roku zarząd ponownie wiedział, że problemy finansowe się pojawią. W lipcu

i sierpniu prezesi stawiali się u prezydenta, jednak byli zbywani. Mieli słyszeć, że przed wyborami miasto nie może nic zadeklarować i wszystko rozstrzygnie się po wyborach. Po dwóch tygodniach od wyborów magistrat zaprosił działaczy na rozmowę. Jednak zamiast rozmów o finansach przekazanych na drużynę Orlika, na którą klub liczył, urzędnicy poinformowali o odrzuceniu przez RIO wyjaśnień i poinformowali, że klub będzie musiał zwrócić dotację. Poinformowano także o postępowaniu administracyjnym oraz o fakcie, że Orlik nie może dostać nowej dotacji, ponieważ wcześniejsza, którą uzyskano na Gwardię, jest źle rozliczona. Gdyby przyznano klubowi kolejną dotację, prezydent złamałby prawo.


Kilkanaście razy chodziliśmy na spotkania do ratusza, jednak zawsze odsyłano nas do pana Zycha. Jedynie raz udało nam się rozmawiać z prezydentem Wiśniewskim – mówi Dariusz Sułek.


Również w październiku 2018 roku PGE poprosiło przedstawienie nowej oferty sponsorskiej, zainteresowane dalszą współpracą. Jednak w lutym 2019 roku umowa wygasła, a o jej ewentualnym przedłużeniu nikt nawet nie wspomniał.


W grudniu 2018 roku udało się Orlikowi podpisać umowę sponsorską z Zakładem Komunalnym, a klub pozyskał 100 tys. zł na najpotrzebniejsze wydatki. Była to pomoc przeznaczona z miasta i zadeklarowana przez prezydenta Wiśniewskiego na spotkaniu. Jest to dotacja, której włodarze nie mogli przekazać bezpośrednio, zdecydowali się więc na podpisanie umowy pomiędzy klubem i firmą.


Pomimo próśb i rozmów, działacze starali się stale rozmawiać na temat finansów. Stale słyszeli, że Orlik nie może ubiegać się o dotacje. Kiedy prezesi zapytali pana Zycha wprost o datę rozdzielania pieniędzy, odparł że nie wie. Było to 30 grudnia 2018 roku, kiedy wpłynęły już dwa wnioski o dotację wieloletnią. Prezesi ostatecznie złożył wniosek o dotację jednoroczną. Na dwadzieścia sześć drużyn, które ubiegały się o tę dotację, jedynie siedem ich nie uzyskało. Wśród nich znalazł się Orlik Opole. Działacze do dzisiaj nie wiedzą, z jakiego powodu nie udzielono im pomocy. Podkreślają, ze gdyby ta dotacja została przyznana, na pewno skończyliby sezon, a nawet utrzymali się w lidze.


Na pytanie dlaczego klubowi nie przyznano dotacji odpowiada Przemysław Zych, wiceprezydent Opola odpowiedzialny między innymi za sport.


Środki, jakimi dysponuje miasto, to środki publiczne. Środki są przekazywane na kluby z różnych względów. My musimy mieć pewne przekonanie, co do możliwości i jakości funkcjonowania danego klubu, pewnego poziomu organizacyjnego, brak problemów, które uniemożliwiłyby na przykład realizację tego projektu, który jest przez dany klub realizowany. Fakt, że Orlik nie zwrócił się o dotację wieloletnią, pokazywał, że w klubie nie było planów wizji rozwoju. Pieniądze o które klub nie wystąpił, mogły zabezpieczyć najbliższe trzy lata funkcjonowania– wyjaśniał.


Czy można zatem mówić o podkładaniu kłód pod nogi? Skoro klub nie ma funduszy, to zamiast wspierać i pozwolić dokończyć sezon, dodatkowo ukarać go za to, nie przyznając dotacji?

W lutym brak płynności finansowej sięgał zenitu. Zarząd udał się po wsparcie do Urzędu Marszałkowskiego. Zarówno marszałek, jak i osoby odpowiedzialne za strefę sportu zapewniły na spotkaniach o swojej chęci pomocy. Klub złożył wniosek o dotację w konkursie na wspieranie najwyższych klas rozgrywkowych w grach zespołowych i sportach motorowych. Wyniki ogłoszono 4 marca 2019 roku. Na szesnaście drużyn dotacji nie przyznano trzem, w tym Orlikowi Opole. Następnego dnia Jarosław Nobis, bramkarz Orlika Opole, poinformował o wycofaniu się drużynyz rozgrywek.


Miasto już w grudniu – podczas trwania sezonu i przed największymi problemami klubu – proponowało Krzysztofowi Koziarskiemu, prezesowi MUKS Orlik Opole wsparcie finansowe wynoszące 300 tysięcy złotych. Oczywiście pod warunkiem, że klub zmieni nazwę i wystartuje w pierwszej lidze. Taką samą informację przedstawiciele ratusza powtórzyli kibicom, którzy udali się do Prezydenta Zycha, aby szukać możliwości ratowania klubu.


Idea mogłaby być mobilizująca, gdyby nie fakt, iż propozycja została złożona przed największym kryzysem opolskiej drużyny seniorskiej, kiedy w planach była walka o utrzymanie w Polskiej Hokej Lidze. Kolejnym aspektem jest to, że była to propozycja złożona jeszcze przed wynikami dotacji, a problemy finansowe, które w klubie się pojawiły byłyby do opanowania nawet w najwyższej lidze rozgrywkowej na przykład przy pomocy miasta. Niestety, może to przywodzić na myśl jedynie to, że miasto już wcześniej spisało opolski hokej na straty. Może mogło mieć to związek z postępowaniem administracyjnym, w którym strony stanęły przeciwko sobie? A może miasto ma swój pomysł na hokej, którym dowodziłyby inne osoby, jak w przypadku Gwardii?


Czyżby plany o spadku Orlika z ekstraklasy były założone już wcześniej? Prezesi przyznają też, że ze względu na tajemnicę o kwocie sponsoringu oraz różnych opóźnieniach w wypłatach, nie mogli bronić się publicznie, pomimo zalewających ich oskarżeń o złe dysponowanie pieniędzmi. Wraz z wycofaniem się z rozgrywek rezygnują ze swoich stanowisk w klubie.


Największy żal mamy jedynie o to, że miasto tak naprawdę zostawiło zawodników samym sobie. To chłopcy, którzy zostawili wiele zdrowia i serca na lodzie. To oni poświęcali się dla tego sportu, grali i walczyli reprezentując Opole – dodaje Sułek.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Luque: Nie mów tak bo Emeryt się obrazi, toż to jego ulubiony grajek ;)
  • szop: i jezdzi z bomba po lodowisku :D
  • szop: Eme to nie klopot :D
  • emeryt: w JKh i Cracovii bardzo dobrze
  • szop: jastrzebie i to bardzo precz od NT
  • szop: tu ceni sie charakter
  • Luque: Szop tak patrzę na Wronka i nie wiem czy do końca charakter ;)
  • Luque: Wronkę*
  • emeryt: w sumie to i tak długo Rac wytrzymał bo zwykle drugi sezon czechosłowaków mocno słabszy
  • Polaczek1: Ciekawe gdzie pójdzie Bryk. Znow powrót do JKH ?
  • jastrzebie: W Cracovi już osłabł
  • Luque: Niejeden tam też dobrze umie liczyć dutki
  • szop: uwierz w tutaj mu go nie brakuje to Nasz chlop
  • Luque: Bryka to bym zostawił, na solidnego siepacza w obronie się nadaje, akurat on nie zawiódł
  • szop: Patryk nie gra za darmo proste Luq ale te pieniadze sa dobrze wydane a to najwazniejsze
  • szop: no Górale cenią dutki tak Nasza natura bywa
  • Luque: Pociecha bardziej mnie zawiódł, gdzie się podziały jego strzały z niebieskiej i dobra gra w przewadze... ale ma kontrakt więc zobaczymy w następnym sezonie
  • jastrzebie: Ciekawe jak Pela w Podhalu. Raczej 4 piatka
  • szop: mysle podobnie choc przy tym trenerze z Kanady moze i grac w 1 i rozbijac innych by reszta mogla sobie pograc tu nie ma reguly
  • Luque: Jaśkiewicz też... reprezentant co chce jechać na elitę a gubi krążki na niebieskiej i jeździ jak wóz z węglem... z Unią szczególnie się nie popisał
  • szop: zalezy co beda grac
  • szop: Jaśkiewicz nie pojedzie moim zdaniem w elicie trzeba umiec juz takie rzeczy
  • szop: Maciaś Wałęga Kolusz Wronka Johnny to powinny byc pewniaki Chmielewskiemu bymm podziekowal gosc kompletnie poza gra Zygmunt bez szalu tez lipa Dronia tak samo do odstrzalu
  • jastrzebie: Pela ma warunki, szybkość tylko ze jest zwariowany i wkrada się chaos w jego zagrania. Może inny trener go wyprowadzi.
  • Luque: Zygmunt w miarę ok, po drugie to jest też gość potrzebny do osłabień
  • Luque: Fajnie grali póki co Kapica z Tyczyńskim, starają się chłopaki
  • szop: jesli bedzie u Nas kanadyjski styl gry to w sam raz a wszystko na to wskazuje jastrzebie
  • szop: Luq moim zdaniem powinni tez jechac
  • narut: Zygmunt - bardzo fajnie, widać, ze jest na fali wznoszącej, jego gra na pewno będzie wyglądać lepiej, dziś w eksperymentalnym zestawieniu, Zygmunt, Wałęga, Kapica - moje kibicowskie marzenie, natomiast Chmielewski i tydzień temu i wcz. na zdecydowany plus, dziś może sobie nieco odpuścił ale i tak dawał jakość, nie wyobrażam sobie tej rep. bez niego..
  • Luque: Ciekawe co z Jeziorem, jakaś kontuzję tam miał, a to też taki zawodnik co w osłabieniu i ogólnie dużo pracuje kijem
  • Luque: No i Jezior też umie strzelić tak jak trzeba
  • Luque: Krzysiek Maciaś, fizycznie dobrze wygląda i stara się oddawać strzały ale musi jesteś więcej pracować, stać go na to
  • szop: Zygmunt zgodze sie ale bez Chmielewskiego sobie wyobrazam
  • narut: dziś Krzysiek też w dość eksperymentalnym zestawieniu, ale razem z Tyczyńskim (wcz. się spawdzało) i Michalskim tworzyłby na prawdę fajną, przynajmniej jak na nasze warunki i możliwości, IV linię napadu..
  • Luque: Narut to by mogła być ciekawa trójka, chętnie bym zobaczył jak zagrają
  • narut: Luque - mam nadzieję, że już w WB i to z powodzeniem.. natomiast na moje skromne oko największy poty co jest problem z formacją Alana (on trochę "szuka jeszcze swojej formy' ale też chodzi o wydobycie z niego tego co najlepsze), bo w pozostałych, poza taką IV bym nic nie ruszał..
  • Luque: Jest taka formacja co zna się jak łyse konie: Łyszczarczyk-Paś-Jeziorski ale nie pamiętam już kto tam robił za centra, ciekawe jakby razem znowu zagrali ;)
  • 6908TB: na portalu z[****] piszą że Unia interesuje się Aronem Chmielewskim
  • 6908TB: z.k.l.e.p.y.
  • 1946KSUnia: Ciekawa ta sytuacja z Chmielewskim. Niby Tychy były najbardziej zdeterminowane, ale jednak Unia, no zobaczymy. Bynajmniej Aron teraz miał pechowy sezon, ale w formie jest to wartość dodatnia. Doświadczenie będzie ważne w CHL
  • unista55: Nie interesuje się, tylko został zaproponowany. Zaproponowany klubowi to nawet chłop spod sklepu może zostać :)
  • unista55: A tamten portal lubi wysysać z palucha, nie raz byliśmy świadkami :)
  • 6908TB: słuszna uwaga, dzięki za poprawe ;)
  • szop: Dobrej nocy hokejowej braci
  • szop: jeszcze przejazd na mojej smigawce i do wyrka:)
  • Luque: Zawsze może chodzić o podbicie kontraktu...
  • KubaKSU: Info z tamtego portalu i wszystko jasne :D
  • wpv: Tak samo Dronia, Dupuy, Boivin, znamy te bajeczki. Zaraz na naszych łamach to zdementujemy ;)
  • narut: Luque ... faktycznie... przecież oni razem grali na mistrzostwach u20... :)
  • 1946KSUnia: Swoją drogą ciekawie rozwija się u sąsiadów nasz wychowanek Michał Kusak. W tym sezonie naprawdę fajne liczby i myślę, że zarząd mógłby w przyszłości pomyśleć o tym chłopaku, jeśli dalej będzie szedł w górę.
  • whiteandblue: 1046 nie sądzę. Rodzice Michała od najmłodszych lat bardzo dużo w niego inwestowali. Chyba nie po to żeby wylądował w THL.
  • PanFan1: Nie wiem w którym klubie THL wyląduje Aron i nic osobiście przeciwko niemu nie mam, a wręcz przeciwnie, duży szacun mam dla niego za podejście do gry w Reprze, zwłaszcza w czasach kiedy innym "gwiazdom" a to sprawy rodzinne wyskakiwały, a to ufoludki na balkonie wylądowali etc. Ale jedno wiem, którykolwiek klub THL go weźmie, wdepnie w bardzo głęboką i cuchnącą kupę.
  • whiteandblue: PanFan1 rozwiń ciut bo mnie to ciekawi. Kibicuję temu zawodnikowi od kilku lat.
  • KubaKSU: Wątpię by to była Unia :P
  • PanFan1: Powiem Ci W&B tak, chłopak odszedł z Trzyńca (przynajmniej taki był oficjalny powód) bo chciał grać w wyższych formacjach, mieć więcej "icetime", poszedł do przeciętnego czeskiego klubu i z mety dostał pierwszy czy drugi atak, w którym się nie sprawdził (tak ja wiem kontuzja ...) Ale po kontuzji zdążył już wrócić i nadal było słabo, na tyle słabo że w Ołomuńcu już go nie chcą. Przypominam sobie kiedy dwa lata temu walczyliśmy o awans do 1A w Tychach i na ostatni mecz (Polska/Japonia)
  • PanFan1: ... po zdobyciu mistrzostwa Czech, odwołano ekspresowo Arona, on oczywiście jak zawsze do Repry, natychmiast przyjechał i zagrał w w/w meczu kosztem Wronki którego odesłano do domu. Aron nie dość że grał w tym meczu słabo, to jeszcze popełniał takie wielbłądy że dobrze żeśmy tego meczu wtedy przez to nie przegrali.
  • PanFan1: Ołomuniec to nie jest (porównując go do topowych polskich klubów) nie wiadomo jak górnolotny poziom, przychodzili jak pamiętasz do Rudiego Czesi z takich klubów i ich występy w Cracovii wcale doopy nie urywały. Smutna prawda o Aronie jest taka, że chłopak jako zawodnik się już kończy, każdy widział jego ostatnie mecze w Reprze i delikatnie mówiąc szału nie było, a gdziekolwiek w THL trafi to: A) tanio nie będzie B) będzie chciał grać w pierwszych formacjach ....
  • PanFan1: ... co według mnie jest przepis na duże koszty utrzymania i marne osiągi w zamian

    Powtarzam mam do chłopaka ogromny szacunek za przeszłość w Reprze i za osiągnięcia w karierze, ale teraz po prostu trzeba umieć po męsku spojrzeć prawdzie w oczy.
  • whiteandblue: Pan..Możesz mieć dużo racji w ty co piszesz. Może jestem jeszcze w euforii po MP i pod wpływem "legendy" Arona, możliwe, że na tym etapie jego kariery zatrudnianie go to ryzyko. Chyba się z Tobą zgadzam.
  • Paskal79: Na Chmielewskiego stać jedynie Tychy Kato i jak wyląduje to w Tychach, a jak Łycha wróci do Nowego Targu to tym bardziej ,zawodnik dobry doświadczony, Ale strasznie zmanierowany i typowa gwiazdeczka,Uni nie stać na niego bardzo małe szanse na to że u nas wyląduje....
  • szop: podobnie jest z Pasiem oby daleko od NT obydwaj
  • Paskal79: Lepiej Pasia ni Chmielewskiego,Ja stawiam Paś w Tychach...
  • Paskal79: No bardzo dużo się dzieje w klubach,a to dopiero początek chociaż teraz można coś, wybrać ''bo potem będzie ,,przebrane '' tym z że cza mocno sakiewkę otworzyć....
  • whiteandblue: Powiem Wam, że to bardzo smutne o czym tu prawimy tzn bida aż piszczy skoro mówimy o raptem 3 nazwiskach Polaków na rynku. Smutne to
  • KubaKSU: A mówimy tylko dlatego, że zwiększa się limit Polaków...dlatego coś trzeba pozyskać...znowu się zaczną czasy ,gdzie polskie gwiazdy będą podbijać umowy i pójdą tam ,gdzie wycisna max
  • Paskal79: Panowie jest tylko jedna rzecz co przemawia do zawodnika...kasa nie miasto nie liga mistrzów nie kibice i atmosfera tylko kasa,w sumie to nic odkrywczego i normalnego
  • KubaKSU: Już wolę ligę z większą ilością obco,przynajmniej jest na co popatrzeć..im więcej Polaków tym poziom ligi będzie słabszy ..dopóki nie zmieni się system szkolenia ,dopóty zwiększanie limitu jest moim zdaniem beż sensu.
  • mario10: Jeśli by A.Chmielewski trafił do Unii to go będzie prywatny sponsor opłacał.
  • Paskal79: Marioe do Uni wątpię ...... I to mocno za niego można by dwóch dobrych obco...
  • Paskal79: Ja bym już wolał za niego z 3 młodych Polaków a są tacy....
  • whiteandblue: Zgadzam się z Panami Paskal i Kuba
  • KubaKSU: Pascal ,1 czy 2 Polaków na poziomie pasowałoby ogarnąć
  • whiteandblue: Jest oficjalne dementi klubu w/s Chmielewskiego. Tak jak mówiliście wymagania poza naszymi możliwościami na dodatek jego zatrudnienie to albo będzie jego odbudowa albo pogrąży dany klub. Ruska ruletka z nim trochę :-)
  • whiteandblue: Tak z naszego podwórka to co sądzicie czy Janek jeszcze się odbuduje na miarę naszych oczekiwań kiedy przychodził z JKH? Kurde przecież miał papiery na b.dobre granie nawet w kadrze. Tego chyba się nie zapomina jak np. pływania czy jazdy na rowerze :-)
  • whiteandblue: Tak pamiętam miał kontuzję ale ma ją już dawno za sobą.
  • 1946KSUnia: Myślę, że Janek się jeszcze odbuduje. Potrzeba mu jedynie regularnej gry, bez żadnych kontuzji pomiędzy
  • Simonn23: Za takiego Chmielewskiego, zdecydowanie lepiej sprowadzić 2-3 chłopaków z Mestis
  • KubaKSU: Simon pamiętaj, że trzeba mieć 2 Polaków więcej :) jeśli większość obco zostanie to na rynku zagranicznym nie poszalejemy
  • uniaosw: Ba Simon
  • Paskal79: Janek super zawodnik,warto dac mu szansę i żeby grał więcej, przede wszystkim nie boi się ciężkiej pracy,jak dla mnie powinien zostać w Uni
  • Paskal79: Tyczyński, może Bukowski, Krężołek ( choć teraz dużo woła, Brynkus, tylko trzeba nimi grać,był jeszcze taki zawodnik co grał chyba w drugiej niemieckiej nie pamiętam nazwiska, można coś wychaczyc tylko cza działać szybko....
  • Paskal79: O Kiedewicz
  • KubaKSU: Zapewne z kimś nasi prowadza rozmowy ;)
  • unista55: Sadłochę pięknie wyhaczyli rok temu :)
  • emeryt: Bahattar czy jakoś tak
  • emeryt: o przepraszam,to do baby z targu,przepraszam
  • Paskal79: Sadłocha strzał w ,,10''napweno jest jeszcze dużo takich zawodników za oceanem, właśnie popytać Kamila czy może ,,seniora ''Piotra
  • Paskal79: Jak ktoś wcześniej napisał pierwsze poczekać kto będzie dowodził tym zespołem Nick czy 🇸🇪
  • emeryt: ale że Per...
  • emeryt: ze sprawdzonej ligi
  • Jamer: Pascal79: Szanse że będzie to Nick są bardzo małe… tutaj nie chodzi o kwestie finansowe a bardziej komfort pracy i decyzyjność dla Nicka… w przyszłym tygodniu się dowiemy…
  • kojo: Podejrzewam,że jak Aron trafi do THL to beda to Kato albo Tychy
  • hanysTHU: Podejmę społeczną pracę jako korektor tekstów.
  • Prawdziwy Kibic Unii: Chmielewski w Podhalu Gacek pisze kontrakt kartcoinowy i Lyszczarczyk tez Krezolek blisko Nowego Targu Pasiut ma super oferte rowniez od Gacka a to dopiero poczatek Gackowych planow buduje talie asow i jokow przez kozak 💪
  • Simonn23: Artykuł zniknął, ciekawe... 😛
  • skh: Tekst został usunięty dlatego, bo okazało się, że Karol Pawlik nie ma prawa reprezentować interesów Arona Chmielewskiego. A to on dzwonił do prezesa Unii z propozycją zakontraktowania reprezentanta Polski. To samo dotyczyło potencjalnego zatrudnienia Patryka Krężołka.

    Na prośbę Mariusza Sibika, prezesa TH Unia Oświęcim i Arona Chmielewskiego tekst został usunięty.
  • Zaba: a może warto by było przed publikacją autoryzować takie "artykuły"
  • mario.kornik1971: to niezły agent z tego Pawlika
  • emeryt: na sb też buszujo naganiacze...
  • emeryt: kiedyś miałem propo od Jano że jak mu czechosłowaka wcisne to mnie przewiezie Roburem
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe