Czy w Polsce gra się najdłużej? Top 10 najdłuższych hokejowych meczów sezonu w Europie (WIDEO)
Dwa wyjątkowo długie mecze obejrzeliśmy w ostatnich dniach w play-offach PHL. Ale jak wypadają w porównaniu ze spotkaniami rozgrywanymi w innych krajach? Oto top 10 najdłuższych jak na razie meczów tego sezonu w Europie.
Zmiana przepisów, która sprawiła, że dogrywki w play-offach PHL gra się do skutku zaowocowała dwoma szczególnie długimi meczami - spotkaniem numer 6 półfinału pomiędzy Podhalem Nowy Targ a GKS-em Tychy, kończonym po godz. 1 w nocy oraz wczorajszym maratonem w Tychach w pierwszym meczu finału GKS - Cracovia. Polski hokej jakby ostatnio mścił się na ramówce TVP Sport za wszystkie minuty oczekiwania kibiców hokejowych na zakończenie transmisji z tenisa, lekkiej atletyki czy innych dyscyplin, by obejrzeć mecz. To przez transmisje hokejowe tym razem przesuwane były inne programy.
Dogrywki rozgrywane do skutku, bez rzutów karnych, są w większości czołowych lig świata już standardem. Sprawdziliśmy więc, jak wypadają wspomniane dwa spotkania PHL, kończone golami Alexandra Szczechury, na tle innych rozegranych do wczoraj gier w play-offach w tym sezonie w Europie. 12 meczów trwało dłużej niż 100 minut, czyli miało więcej niż dwie dogrywki i takie braliśmy pod uwagę przy układaniu tego zestawienia.
A oto 10 najdłuższych jak na razie meczów sezonu i 10 zwycięskich goli w nich strzelonych na wideo:
#10 - Storhamar Dragons Hamar - Stjernen Fredrikstad 2:1 - 1. mecz ćwierćfinału GET-Ligaen (Norwegia) - 106:46 (zwycięski gol - Victor Svensson)
Norwegowie mają szczególne związki z wyjątkowo długimi meczami hokejowymi od 2017 roku, gdy właśnie "Smoki" z Hamar wygrały ze Spartą Sarpsborg po 217 minutach i 14 sekundach najdłuższy mecz w historii hokeja. Tegoroczny ich maraton przeciwko Stjernen Fredrikstad był znacznie krótszy i skończył się w 107. minucie po golu Victora Svenssona, który tamto spotkanie zna tylko z opowieści, bo grał jeszcze wtedy w Szwecji. Niezwykły w meczu tegorocznym był fakt, że Storhamar Dragons długo nie potrafili go rozstrzygnąć, mimo że mieli w strzałach przewagę... 87-32. Tym razem lepiej poszło im też w całej serii, bo wtedy ze Spartą przegrali ostatecznie 3-4. Ze Stjernen udało się wygrać gładko 4-0. W piątek zespół z Hamar rozpoczyna finał play-offów GET Ligaen z Frisk Asker.
O 5 sekund dłużej trwał otwierający serię ćwierćfinałową w niemieckiej drugiej lidze (DEL2) mecz ESV Kaufbeuren z Lausitzer Füchse. Zespół z Kaufbeuren wygrał go 5:4 po pierwszym w karierze golu w play-offach zaledwie 19-letniego Markusa Lillicha, który zapewne zapamięta to trafienie na całą karierę. Uprzedzając nieco fakty, to jeden z trzech na naszej liście Top10 meczów, w których padło najwięcej goli. Jeszcze dwa spotkania także zakończyły się wynikiem 5:4. Rywalizacja "Jokerów" z Kaufbeuren z "Łużyckimi Lisami" z Białej Wody do końca była tak zacięta i zakończyła się dopiero po siedmiu meczach zwycięstwem tych pierwszych. Dziś ekipa ESV rozpocznie półfinał DEL2 z Ravensburg Towerstars, których barwy reprezentuje Paweł Dronia.
#8 - EHC Fryburg Bryzgowijski - Tölzer Löwen 4:5 - 6. mecz półfinału play-out DEL2 (Niemcy) - 107:48 (zwycięski gol - Jordan Hickmott)
Kolejny mecz DEL2, tym razem o utrzymanie. W szóstym spotkaniu półfinału play-out zespół Tölzer Löwen pokonał na wyjeździe EHC Fryburg Bryzgowijski 5:4 po golu strzelonym przez Kanadyjczyka Jordana Hickmotta w 108. minucie, a uznanym niedługo przed północą po bardzo długiej analizie wideo, która przekonała arbitrów, że nie było spalonego w polu bramkowym. Hickmott mógłby być koszmarem wszystkich zżymających się na zamykanie okna transferowego w Polsce dopiero 31 stycznia, bo do drużyny "Lwów" trafił 15 lutego, czyli w ostatnim dniu "okienka" zgodnie z przepisami międzynarodowymi. Nikt w Bad Tölz tego raczej nie żałuje, bo jego gol pozwolił drużynie wyrównać stan serii na 3-3. A dwa dni później zespół Löwen poszedł za ciosem i wygrał siódmy mecz, zapewniając sobie utrzymanie. Było to tym bardziej godne podziwu, że wcześniej przegrywał w całej serii już 1-3.
#7 - Nieftianik Almietjewsk - Saryarka Karaganda 2:1 - 5. mecz ćwierćfinału Wyższej Ligi (Rosja) - 112:41 (zwycięski gol - Witalij Kamieniew)
Siódme miejsce w naszym rankingu zajmuje mecz numer 5 jednej z najbardziej niezwykłych play-offowych serii tego sezonu. Witalij Kamieniew w 113. minucie dał Nieftianikowi Almietjewsk zwycięstwo nad kazachską Saryarką Karaganda w ćwierćfinale Wyższej Ligi, czyli drugiego poziomu rywalizacji w Rosji, poniżej KHL. Wcześniej sędziowie po analizach wideo nie uznali gospodarzom aż trzech goli! Drugi po sezonie zasadniczym zespół z Almietjewska zaczął serię z dziesiątą Saryarką od dwóch zwycięstw u siebie, później przegrał dwa razy na wyjeździe, ale po golu Kamieniewa w niezwykle długim piątym meczu mogło się wydawać, że znów przechyli szalę całej rywalizacji na swoją korzyść. Tyle że to nie był jeszcze koniec emocji w tej parze, o czym za chwilę...
#6 - Färjestad Karlstad - HV71 Jönköping 3:2 - 5. mecz ćwierćfinału SHL - 117:01 (zwycięski gol - Oskar Steen)
W Karlstad rozegrano drugi najdłuższy mecz w historii szwedzkiej ekstraklasy. Oskar Steen celnym strzałem po 117 minutach i 1 sekundzie dał zwycięstwo miejscowej drużynie Färjestad nad HV71 Jönköping w meczu numer 5 ćwierćfinału play-offów i prowadzenie 3-2 w serii. - Żaden sędzia nie będzie sprawdzał tego na wideo. Odważę się powiedzieć: Mecz jest skończony! Mecz jest skończony! - krzyczał podekscytowany słynny szwedzki komentator Lasse Granqvist. Dlaczego zwracał uwagę, że gol nie będzie sprawdzany? Bo już w 15. minucie pierwszej dogrywki padł gol dla Färjestad. Gracze HV71 zeszli do szatni i zaczęli się przebierać, tymczasem sędziowie po analizie wideo... anulowali bramkę i hokeiści musieli wrócić na lód. Zespół HV71 później wyrównał stan serii na 3-3, a dziś obie ekipy znów w Karlstad rozegrają decydujący mecz numer 7.
#5 - Servette Genewa - SC Berno 2:3 - 6. mecz ćwierćfinału National League (Szwajcaria) - 117:43 (zwycięski gol - Mark Arcobello)
O 42 sekundy dłużej trwał najdłuższy mecz w historii szwajcarskiego hokeja, który na naszej liście zajmuje piątą pozycję. Mark Arcobello w 118. minucie dał SC Berno wyjazdowe zwycięstwo nad Servette Genewa w szóstym spotkaniu ćwierćfinału play-offów tamtejszej National League i jednocześnie triumf 4-2 w całej serii. A była to seria, w której wcześniej w meczu numer 3 to Servette wygrało w Bernie bardzo długi, bo 96-minutowy mecz numer 3. Arcobello nie wierzył, że prawie 118 minut jeszcze nikt w historii szwajcarskiego hokeja nie grał. Ale to prawda. Szwajcarzy dopiero przed rokiem wprowadzili dogrywki do skutku jako sposób rozstrzygania o wynikach. Wcześniej grali jedną 20-minutową dogrywkę i ewentualnie rzuty karne. Bohater zwycięskiej akcji zażartował po spotkaniu, że jedyną rzeczą o jakiej myśli jest to, że mecze powinny się zaczynać wcześniej, by nie kończyć ich po północy.
#4 - GKS Tychy - Cracovia 2:1 - 1. mecz finału PHL - 117:58 (zwycięski gol - Alexander Szczechura)
O 15 sekund dłużej niż w Genewie grano wczoraj w Tychach. Pierwszy mecz finału PHL znalazł się w rankingu najdłuższych jak na razie w tym sezonie tuż za podium. Za to Alexander Szczechura nie ma sobie równych jako jedyny gracz, który rozstrzygnął dwa z 10 najdłuższych meczów znajdujących się na naszej liście. A GKS Tychy jest jedynym zespołem, który dwa takie spotkania wygrał. Warto też pamiętać, że Szczechura dał mistrzom Polski zwycięstwa we wszystkich trzech wygranych dogrywkach w tych play-offach. Finałowemu meczowi w Tychach do miejsca na podium zabrakło 68 sekund...
#3 - Saryarka Karaganda - Nieftianik Almietjewsk 5:4 - 6. mecz ćwierćfinału Wyższej Ligi (Rosja) - 119:06 (zwycięski gol - Andriej Riaszencew)
A oto jedyna para drużyn, która rozegrała 2 z 10 najdłuższych jak na razie meczów sezonu między sobą. Trzy dni po trwającym 112:41 meczu numer 5 (patrz miejsce 7.), ekipy Saryarki Karaganda i Nieftjanika Almietjewsk jeszcze poprawiły ten wynik w spotkaniu numer 6. Saryarka zrewanżowała się rywalom i wygrała po golu na 5:4 Andrieja Riaszencewa w 119. minucie i 6. sekundzie, doprowadzając do remisu w serii 3-3. Znacznie niżej notowany po sezonie zasadniczym zespół z Kazachstanu lepiej zniósł ten podwójny maraton i niespodziewanie wygrał później mecz numer 7 (tym razem po 60 minutach). Ba, to zwycięstwo poniosło drużynę z Karagandy na tyle, że w półfinale rozbiła najlepszy w sezonie zasadniczym zespół SKA-Newa Petersburg 4-0 i już czeka na rywala finałowego.
#2 - HC Bolzano - Klagenfurt AC 3:4 - 2. mecz ćwierćfinału EBEL - 120:51 (zwycięski gol - Johannes Bischofberger)
Tylko dwa mecze w tym sezonie jak na razie trwały dłużej niż 120 minut. Na drugim miejscu naszego rankingu znalazło się najdłuższe spotkanie w historii EBEL. Klagenfurt AC w drugim meczu ćwierćfinału pokonał na wyjeździe HC Bolzano 4:3, a zwycięstwo dał mu kapitalnym uderzeniem z "woleja" Johannes Bischofberger. To chyba najpiękniejsze zwycięskie trafienie w naszym Top10. Obie drużyny strzeliły sześć goli w ciągu pierwszych dwóch tercji, a później przez 81 minut i 6 sekund czekały na kolejnego. Spotkanie kończyło się grubo po północy. Drużyna z Klagenfurtu wyeliminowała broniące mistrzowskiego tytułu "Lisy" z Bolzano w stosunku 4-1, a obecnie jest już o krok od finału, bo w półfinałowej serii z Graz 99ers prowadzi 3-0. Co ciekawe, podopieczni Petriego Matikainena wygrali w tych play-offach wszystkie cztery rozegrane dogrywki.
#1 - Podhale Nowy Targ - GKS Tychy 1:2 - 6. mecz półfinału PHL - 125:40 (zwycięski gol - Alexander Szczechura)
Kończony po godz. 1 w nocy mecz numer 6 półfinału PHL pomiędzy Podhalem Nowy Targ a GKS-em Tychy jest najdłuższym spotkaniem, jakie rozegrano w tym sezonie w Europie. Tyszanie w Nowym Targu "uciekli spod topora" po 125 minutach i 40 sekundach gry, doprowadzając do wygranego później meczu numer 7 u siebie. W tym "dwudniowym" meczu półfinałowym kibice mieli jeszcze dłuższą niż ci w Bolzano przerwę między golami, bo potrwała ona aż 99 minut i 30 sekund. Co ciekawe, gdyby cały mecz trwał tyle, ile samo to oczekiwanie na kolejnego gola, to byłby 13. najdłuższym w tym sezonie. Do końca play-offów w Europie ktoś jeszcze może nowotarżan i tyszan strącić z pierwszego miejsca, ale patrząc na naszą listę Top10, można stwierdzić, że polski hokej w świat dogrywek do skutku wszedł z prawdziwym przytupem.
Komentarze