Najważniejsze są trzy punkty
Tauron KH GKS Katowice pokonał MH Automatykę Gdańsk 2:0. Dla ekipy dowodzonej przez Toma Coolena był to ostatni mecz przed szczytem klimatycznym ONZ. – To było trudne spotkanie, ale najważniejsze są trzy punkty – przyznał Damian Tomasik, obrońca GieKSy.
Przez pierwsze pół godziny spotkania katowiczanie nie potrafili znaleźć sposobu na Tomasza Witkowskiego. Dobrych szans nie wykorzystali Mikołaj Łopuski, Patryk Wronka czy Dušan Devečka.
Strzelecki impas udało im się przełamać w 31. minucie, gdy w zamieszaniu pod gdańską bramką najsprytniej zachował się Jesse Rohtla. Wynik spotkania w trzeciej tercji ustalił Maciej Urbanowicz, który zmienił tor lotu krążka po uderzeniu Damiana Tomasika.
– To było trudne, szarpane spotkanie. Krótko mówiąc nie był to nasz najlepszy dzień. Graliśmy słabiej niż w poprzednich spotkaniach, ale najważniejsze są trzy punkty. Fajnie, że serię meczów u siebie zakończyliśmy zwycięstwem – ocenił Tomasik. Dał też do zrozumienia, że jego zespół miał problem z wykorzystywaniem nadarzających się szans.
– Musimy jednak pracować nad skutecznością, bo potrafimy sobie wypracować sytuację, ale problemem jest ich odpowiednie wykończenie – dodał.
Podopieczni Toma Coolena, którzy są liderem rozgrywek, kolejny mecz rozegrają w środę, mierząc się na wyjeździe z KH Energą Toruń. Beniaminek Polskiej Hokej Ligi na razie spisuje się świetnie, bo w 9 meczach zdobył aż 18 punktów. Na razie daje mu to czwarte miejsce.
– Teraz seria wyjazdowa. Najważniejsze będzie zbieranie punktów, metodą cegiełka po cegiełce – zakończył defensor GieKSy.
Komentarze