Skarcił byłą drużynę
W meczu, którego stawką był Superpuchar Polski, GKS Tychy pokonał Comarch Cracovię 3:0. Spory wkład w zwycięstwo trójkolorowych miał Tomáš Sýkora, strzelec dwóch bramek. Dodajmy, że słowacki skrzydłowy w poprzednim sezonie reprezentował barwy „Pasów”.
– Jesteśmy bardziej zadowoleni z wyniku niż z naszej gry. Zwyciężyła lepsza drużyna. Czujemy trochę zmęczenie związane z występami w Hokejowej Lidze Mistrzów. Graliśmy z klasowymi rywalami, dużo podróżowaliśmy i był to naprawdę spory wysiłek dla naszych organizmów – powiedział 28-letni napastnik.
Tym samym trójkolorowi zdobyli pierwsze trofeum w tym sezonie. A Tomáš Sýkora po raz pierwszy zmierzył się ze swoim byłym klubem. Ba, strzelił mu dwie bramki: najpierw w przewadze, a potem w liczebnym osłabieniu.
– Najważniejsze podczas gry w osłabieniu to jest to, żeby nie stracić bramki, a bramka podczas sytuacji, kiedy jest nas mniej zawsze może tylko cieszyć – podkreślił Sýkora.
– Cracovia przeszła gruntowną zmianę kadrową. Obecnie znam może czterech lub pięciu zawodników, z którymi miałem okazję grać rok temu, ale teraz interesuje się wyłącznie swoją drużyną, czyli GKS-em Tychy – dodał.
Komentarze