Jastrzębie w gazie. Smoki pokonane
Kolejny skalp hokeistów JKH GKS Jastrzębie. W swoim przedostatnim sparingu jastrzębianie pokonali Smoki z Šumperka 4:2. Gole dla JKH zdobyli Dominik Paś i Dominik Jarosz oraz Artiom Dubinin (dwa). Ostatni mecz kontrolny ekipa znad czeskiej granicy rozegra w czwartek 6 września, gdy na Jastorze skrzyżuje kije Orlikiem Opole.
Mecz z czeskim drugoligowcem z Šumperka był dla jastrzębian przedostatnim testem podczas tegorocznych przygotowań. Wystarczyły niewiele ponad trzy minuty, by w premierowej odsłonie podopieczni Roberta Kalabera wypracowali sobie trzy gole zaliczki. Mateja Kristína pokonali kolejno Dominik Paś, Dominik Jarosz oraz Artiom Dubinin.
Szybko zdobyta przewaga uśpiła nieco jastrzębian, którzy w drugiej odsłonie mieli sporo okazji do podwyższenia prowadzenia podczas grze w liczebnej przewadze. W poczynaniach gospodarzy zabrakło jednak odrobinę precyzji i szczęścia, a najbliżej zdobycia czwartej bramki dla JKH był Tomáš Komínek, który trafił w słupek. Po 40 minutach gry wynik bez zmian i miejscowi wciąż prowadzili 3:0.
W trzeciej części spotkania goście się rozkręcili i po tym, jak hokeiści z Šumperka dwukrotnie znaleźli sposób na Oskara Prokopa, mecz nabrał rumieńców. Gdy przyjezdni walczyli o remis, drugi raz do siatki trafił Artiom Dubinin, który podczas gry w przewadze podwyższył na 4:2 dla JKH GKS. W końcówce meczu "posypało się" jeszcze mnóstwo kar, ale nie miało to wpływu na rezultat i kolejne sparingowe zwycięstwo JKH stało się faktem.
Ostatni sparing jastrzębianie rozegrają w czwartek 6 września. Rywalem hokeistów JKH będzie PGE Orlik Opole. Początek tego meczu, jak zwykle na Jastorze o godzinie 18:00. Serdecznie zapraszamy, wstęp na ten mecz jest bezpłatny.
Po mecz powiedzieli:
Robert Kalaber (JKH GKS): Po wczorajszym meczu mieliśmy na odprawie poważną rozmowę. W pierwszej tercji było wszystko dobrze, graliśmy szybko z krążkiem i zdobyliśmy ładne bramki. W drugiej była duża przewaga, ale nie udało się zdobyć kolejnych goli. W ostatniej odsłonie zrobiliśmy błędy a pozwoliliśmy aby przeciwnik zdobył dwie bramki. Od tej pory graliśmy na trzy ataki i nie daliśmy rywalowi wyrównać. W przewadze czwarta bramka dała nam kolejne zwycięstwo.
Jozef Zavadil (Šumperk): To było skomplikowane dzisiaj, ponieważ na treningu wypadł z planowanego składu Karel Plášek i jeszcze jeden zawodnik, który miał nas wzmocnić. Zaczęliśmy trochę ospale, dlatego w połowie tercji przegrywaliśmy już trzema bramkami. W szatni musieliśmy nieco mocniej porozmawiać z zawodnikami. Zaczęliśmy grać na trzy formacje, byliśmy lepszym zespołem i udało się zbliżyć do rywala na jedną bramkę. Nie chce się usprawiedliwiać ale później pomogli sędziowie rywalowi. Wiem, że są nowe zasady, ale to co się stało wydaje mi się że było za dużo. Kiedy mieliśmy wiatr w żale i szliśmy za golem to sędziowie wysyłali nas na ławkę kar. Przez to straciliśmy decydującego czwartego gola.
JKH GKS Jastrzębie - Draci Šumperk 4:2 (3:0, 0:0 1:2)
1:0 Dominik Paś - Maciej Sulka, Martin Kasperlík (10:25),
2:0 Dominik Jarosz (11:39),
3:0 Artiom Dubinin - Martin Kasperlík (13:28)
3:1 Jakub Kužílek (47:23),
3:2 Tomáš Drtil - Petr Gewiese (52:01),
4:2 Artiom Dubinin (57:28, 5/4).
Minuty karne: 10-20
Sędziowali: Paweł Breske, Marcin Polak (sędzia główny) oraz Jarosław Syrek, Dawid Mazur (liniowi).
Widzów: 200.
JKH GKS Jastrzębie: Prokop (Raszka) - Michałowski, Grof; Paś, Dubinin, Kasperlík - Sulka, Matusik; Komínek, Fabuš, Wróbel - Radzieńciak, Kubeš; Nahunko, Jarosz, Ł. Nalewajka - Gimiński, Chorążyczewski; Blanik, Kulas, R. Nalewajka.
Trener: Robert Kaláber.
Draci Šumperk: Kristín (Haloda) - Sedlák, Řezáč; Vachutka, Romančík, Blecha - Drtil, Gewiese; Králík, Pokorný, Horký - M. Haloda, Kužílek; Hroch, Antonvov, Ostřanský - Tolokonnikov, Habram; Haluza, Urban, Šíp.
Trener: Jozef Zavadil.
Komentarze