Hokej.net Logo

Stebnicki: Więcej indywidualności ma GKS Tychy

Stebnicki: Więcej indywidualności ma GKS Tychy

– Oba zespoły są zgrane, ale to tyszanie mają więcej zawodników, którzy mogą zrobić różnicę – mówi Marek Stebnicki, świetny przed laty napastnik Polonii Bytom i Unii Oświęcim. W jego hokejowym CV można znaleźć także 10 sezonów gry na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Niemczech. – W meczu o brąz zdecydowanie stawiam na Cracovię – dodał.

HOKEJ.NET: - Zapewne śledził Pan wydarzenia w PHL podczas całego sezonu, jak i fazy play-off. Jak ocenia Pan nadchodzący śląski finał?


Marek Stebnicki:- Cieszę się, że jest kolejny stabilny klub w polskim hokeju. Drużyna z Katowic przełamała trochę monotonię związaną z Tychami i Cracovią, co na pewno wpłynie pozytywnie na naszą ligę. Byłem na piątym meczu w Katowicach i ten mecz wygrała drużyna. Rywalizacja w finale z pewnością będzie ciekawa, zobaczymy czy drużyna Tauronu KH GKS-owi, zdoła przeciwstawić się mocnemu GKS-owi, który również ma „team spirit”, ale w mojej ocenie także trochę więcej indywidualności.


Zapytam wprost: jakie są mocne strony jednej i drugiej drużyny? Co może przesądzić o losach tej rywalizacji?


- Tak jak już wspomniałem: oba zespoły są zgrane, ale to tyszanie mają więcej zawodników, którzy mogą zrobić różnicę. Obydwie drużyny mają dobrze dopracowaną taktykę oraz świetnych bramkarzy. Zarówno Murray, jak i Owen, są znakomitymi specjalistami i swoimi interwencjami są w stanie odmienić losy meczów. Ciekawie będzie obserwować tę rywalizację. Tyszanie mają jeszcze atut własnego lodowiska, gdyż zajęli pierwsze miejsce po sezonie zasadniczym. Uważam, że przy takiej publiczności i dopingu, drużynie gości gra się zdecydowanie trudniej. Jednak w fazie play-off zespół gości zawsze chce utrzeć nosa gospodarzom. Sam dobrze wiem, jak smakują gole zdobyte na tafli rywala, gdzie 2 lub 3 tysiące kibiców chce cię zjeść. To świetnie motywuje.


Jeśli chodzi o trenerów, to mamy tu dwie szkoły białoruską z naleciałościami rosyjskimi i kanadyjską.


- Zacznę może od katowiczan. W mojej opinii nie jest to typowy kanadyjski styl gry. Nie ma w nim wrzutek do tercji, wrzutki pod bramkę i ogromnej ilości dobitek. Raczej jest to urozmaicony hokej z nastawieniem na szybką kontrę. Z kolei tyszanie też unikają kombinacyjnego hokeja, w ich grze króluje raczej szybkie kończenie akcji i oddawanie dużej ilości strzałów. Ale hokej cały czas się zmienia. Nie ma już teraz sztywnych schematów, trzeba grać elastycznie.


Jeśli chodzi o defensywę i grę w destrukcji?


- Tauron ma ciekawego bramkarza. Shane Owen trafił do naszej ligi w tym roku i oglądając jego występy od razu można zauważyć, że emanuje on spokojem. Owszem zdarzają mu się jakieś nerwowe interwencje, ale nie ma to większego wpływu na jego grę. Murray gra w naszej lidze nie od dziś i znamy jego dobrą postawę. Tyszanie mają cztery wyrównane pary obrońców i na pewno wnoszą oni spokój do gry, ale katowiczanie również posiadają doświadczonych obrońców, którzy potrafią włączyć się do gry ofensywnej. GKS od lat jest czołową drużyną naszej ligi i o ich sile nie trzeba mówić. „GieKSie” nie można odmówić tego, że ma ogromną ambicję i równie wartościowych graczy. Zdecydują detale.


Dla Katowic już sam awans do finału jest największym sukcesem od 15 lat, a tyszanie są już przyzwyczajeni do tych finałów. W tym roku interesuje ich tylko mistrzostwo.


- Zgadza się, jednak każdy, kiedy zaczyna sezon to marzy o wygraniu ligi. Wiemy, jakie są do tego środki. Katowice dysponują przyzwoitym budżetem i udało im się skleić dobrą drużynę. Co prawda późno zaczęli budowę zespołu, a podstawą jest „wyłowienie” dobrych polskich zawodników. Do tego należy dobrać wysokiej klasy obcokrajowców. Udało im się to, awansowali do play-off, a tu liczy się tylko zwycięstwo. Nie liczy się to, co było wczoraj ani to, co będzie jutro. Liczy się to, co jest dzisiaj.


Już przed rozpoczęciem rywalizacji słychać głosy, że katowiczanie mogą, a tyszanie wręcz muszą zdobyć tytuł mistrzowski.


- To zwyczajne szukanie usprawiedliwień. Równie dobrze można powiedzieć, że jeśli teraz się nie uda, to za rok na pewno będzie lepiej (śmiech). Każdy przystępuje do tego finału z jasnym celem: chce wygrać i to się liczy. Przecież w Katowicach wydano spore pieniądze na budowę drużyny, a sponsor też chciałby widzieć, że te pieniądze zostały dobrze wydane i spożytkowane.


Wydaje się, że największym przegranym tego sezonu jest Comarch Cracovia. „Pasy” nie obronią mistrzowskiego tytułu, co dla szefostwa jest powodem do refleksji.


- Na pewno. Jeśli drużyna z dobrym trenerem, sponsorem, stabilnymi warunkami i dobrą kadrą nie zdobywa mistrzowskiego tytułu, to jest o czym myśleć. Oglądając ich ostatni mecz półfinałowy, widziałem wielu dobrych zawodników, ale nie widziałem drużyny. Byłem zdziwiony, że grali mecz ostatniej szansy, a od początku nie było widać tego na lodzie. Owszem były dobre akcje, ale zabrakło tego czegoś, może sportowej złości. Katowice to miały, zagrały zespołowo i to przesądziło o ich zwycięstwie.


Na temat Cracovii można powiedzieć, że mają ogromny potencjał, ale nie widać efektów. Było za mało drużynowej pracy, katowiczanie robili to lepiej i zasłużenie wygrali. Były momenty, że Cracovia po wyrównaniu, mogła wyjść na prowadzenie, ale tu z kolei zabrakło skuteczności. Gospodarze wykorzystali swoje szanse i nie wypuścili wygranej z rąk. Hokej to sport zespołowy, indywidualności mogą przechylić szalę zwycięstwa, ale tylko wtedy, jeśli są wkomponowane w zespół. Zlepek indywidualistów nie gwarantuje wyniku sportowego.


Czy Cracovia jest się w stanie pozbierać i powalczyć o brązowy medal?


- W wielu ligach nie ma takiego meczu. Po przegranej w półfinale jedzie się na golfa, u nas w Polsce jest taka tradycja i trzeba jeszcze się zmobilizować. Sanok przegrywał te starcia, choć miał drużynę z dużym potencjałem. A jaki będzie ten „mały” finał? Trudno powiedzieć. Wydaje mi się, że Cracovia na pewno będzie chciała zdobyć przynajmniej brązowy medal. To kwestia prestiżu.


Podhale w półfinałach też powalczyło. Pokazali, że mają charakternych wychowanków i solidnych obcokrajowców.


- Oczywiście. Ale trzeba pamiętać, że z tym góralskim charakterem to ostatnio różnie bywało. Nie był on zawsze widoczny. Po pierwszych meczach z JKH „Szarotki” były mocno krytykowane. No i w końcu zaczęły grać lepiej. Spora w tym zasługa Przemka Odrobnego, który znakomicie wywiązywał się ze swoich zadań. Jak wiemy, dobry bramkarz to fundament sukcesów. W polu jest też kilku dobrych zawodników. Jeśli nowotarżanie wygrają batalię o brąz, to będzie to dla mnie sporą niespodzianką.


Gdybyśmy zapytali pana o procentowe wskazanie szans obu ekip?


- W meczu o brąz zdecydowanie stawiam na Cracovię. Urażona duma i niespełnione ambicje sprawią, że „Pasy” podejdą do tej rywalizacji z prostym celem. Będąc chciały uplasować się na najniższym stopniu podium


Jeśli chodzi o starcie finałowe, to będzie ono bardzo wyrównane. Widziałem wiele typów, najczęściej pojawiał się ten, który mówił, że to tyszanie są faworytem tej rywalizacji i ich szanse określano procentem 60 do 40. Owszem trójkolorowi mają większy potencjał ludzki, ale jestem ciekawy jak się przełoży to na grę całej formacji. Ostrożnie powiem więc 55 do 45 dla GKS-u Tychy.


Rozmawiali: Sebastian Królicki, Radosław Kozłowski

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
  • omgKsu: Oczywiście.
  • hanysTHU: I na tafli.
  • narut: Trzyniec zmógł Budziejowice w 7 meczu...
  • Oilers: teraz sparta, czy będą losować?
  • Paskal79: Sparta -Triniec i Pardubice -Litvinov,a w Szwecji Farjestad (1)-Rogle (9)awans 9 drużyny to Ci niespodzianka
  • Paskal79: W Szwajcarii na cztery pary, to w trzech jest 3:3 w meczch i będą 7 spotkania
  • Simonn23: 6-7 kwietnia i w Oświęcimiu, i w Trzyńcu mecze najwyższej rangi
  • Oilers: Z tymi biletami na ms to jest niezła ściema, wydaje sie ze na mecze Polaków zostało juz niewiele biletów, a prawda jest taka że Słowacy kupili całodniowe
  • Giovanni: Ludzie ktoś ma archiwalne tabele 2 liga 94/95 Znicz,CKH Cieszyn, oraz rezerwy TTH i Stoczniowca ale co było z Krynicą ??
  • JARASSTO: @Giovanni: Tam jeszcze zdaje się Boruta Zgierz wtedy w lidze grała.
  • TenHasek;): Masz rację Simon . 7 kwietnia ważne 3 zwycięstwo Mistrza Polski z rzędu i feta GKS Katowice na lodzie w Oświęcimiu
  • Giovanni: @Jarrasto Boruta to padła tak 2 sezony wcześniej :) jeszcze BTH II.Kurcze żeby kilkanaście ekip więcej wtedy grało w 2 lidze i więcej TV było
  • Giovanni: Tak chciałoby się cofnąć czas
  • Giovanni: Moim zdaniem na początku lat 90 to powinno być tak ze 40 ekip hokejowych co daje 1 i 2 ligę po 10 drużyn a 3 liga to powinna być podzielona na 4 grupy (Północ,Centrum,Południe i Śląsk) razem z rezerwami ponad 50 drużyn
  • uniaosw: Oby Bagiński i Matczak też zostali
  • Luque: Bagiś out, Matczak out, Obcokrajowcy out (za wyjątkiem Kaskinena i Viitanena)
  • Luque: Jaśkiewicz jak chce grać taką padakę to też out
  • Luque: Grać mają Sobecki, Ubowski, Krzyżek, Kucharski... na co my czekamy? Aż przepłacony obco skończy im kariery?
  • narut: dokładnie - niech Tychy dadzą dobry przykład teraz dla całej ligi, na to liczę, niech nasza młodzież się rozwija, a obco. poza mającymi pozytywny wkład, pakują manatki
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe