Tyski apetyt na… złoto
Już jutro serca wszystkich hokejowych kibiców zaczną mocniej bić. Rozpoczyna się play-off, czyli najważniejsza faza rozgrywek, w której nie ma już miejsca na eksperymenty. W śląskim ćwierćfinale GKS Tychy zmierzy się z Polonią Bytom.
– Mamy apetyt na finał. Nie ma dla nas większego znaczenia, na które ekipy trafimy w poszczególnych fazach, bo naszym celem jest zdobycie złotego medalu. Jeśli chcemy to osiągnąć, musimy pokonać każdego rywala – zaznaczył Filip Komorski, środkowy wicemistrzów Polski.
– Jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu, a w przerwie reprezentacyjnej sporo trenowaliśmy. Mamy nadzieję, że przyniesie to efekty – dodał.
Potwierdzić dominacje
Tyszanie rozpoczynają marsz po trzeci mistrzowski tytuł. Pierwszą przeszkodą na drodze do tego celu będą bytomianie, którzy w kwalifikacjach do fazy play-off pokonali MH Automatykę Gdańsk. Zdecydowanym faworytem tej rywalizacji są oczywiście wicemistrzowie Polski. I to przynajmniej z kilku powodów.
Zacznijmy od tego, że ekipa z piwnego miasta dysponuje niezwykle mocnym i wyrównanym składem. Do dyspozycji sztabu szkoleniowego jest świetny bramkarz John Murray, dziewięciu defensorów i aż szesnastu napastników. W większości są to zawodnicy, którzy w pojedynkę mogą przesądzić o losach spotkania.
Trójkolorowi w cuglach wygrała sezon zasadniczy, zdobywając 97 punktów w 38 meczach. Drugi Tauron KH GKS Katowice zgromadził aż o 15 „oczek” mniej, a na koncie trzeciej Cracovii znalazło się 75 punktów.
Podopieczni Andreja Husaua wygrali także cztery spotkania z bytomianami. Jednak gdy bramki Polonii strzegł Filip Landsman, musieli się sporo napocić. Czeski golkiper w dwóch starciach z wicemistrzami Polski spisał się bardzo dobrze. Dość powiedzieć, że obronił 59 z 63 uderzeń rywali i interweniował ze skutecznością oscylującą w granicach 93,7 procent. Jego zmiennicy byli dosłownie dziurawieni przez tyskich zawodników.
Nadzieja w nowym szkoleniowcu
Tuż przed rozpoczęciem kwalifikacji do fazy play-off, szefostwo Polonii Bytom zdecydowało się zmienić trenera. Andrzeja Secemskiego zastąpił Aleš Totter i jak się okazało był to strzał w dziesiątkę. Czeski szkoleniowiec uporządkował grę zespołu, a niebiesko-czerwoni odzyskali wigor i wygrali rywalizację z MH Automatyką Gdańsk.
– Myślę, że wielu widziało nasz zespół jako jeden z tych, które powalczą o utrzymanie. W tym sezonie mieliśmy sporo problemów. Nie otrzymywaliśmy wypłat na czas, a z zespołem pożegnało się kilku czołowych zawodników – nie ukrywał Błażej Salamon, kapitan Polonii.
– Trener wyczyścił nasze głowy. Wpoił nam, że nie jesteśmy gorsi od nikogo i w każdym meczu musimy walczyć do końca – dodał.
Ekipa z Pułaskiego przystąpi do rywalizacji z GKS-em Tychy bez presji, ale na pewno nie odda zwycięstwa za darmo.
Garść statystyk:
Mecze sezonu zasadniczego:
GKS Tychy - Polonia Bytom 6:2 (4:1, 2:0, 0:1)
Polonia Bytom - GKS Tychy 2:3 (1:0, 1:2, 0:1)
GKS Tychy - Polonia Bytom 9:0 (4:0, 1:0, 4:0)
Polonia Bytom - GKS Tychy 1:7 (0:3, 0:2, 1:2)
Bilans bramek: 25-5 dla GKS-u Tychy
Skuteczność gier w przewadze:
GKS Tychy – 21,4 % (przeciwko bytomianom – 45,5 %)
Polonia Bytom – 21,5 % (przeciwko tyszanom – 7,7 %)
Skuteczność gier w osłabieniu:
GKS Tychy – 90,1 % (przeciwko bytomianom – 93,3 %)
Polonia Bytom – 80,5 % (przeciwko tyszanom – 63,6 %)
Najlepsi strzelcy GKS-u w meczach z Polonią:
Bartłomiej Pociecha – 4 bramki.
Adam Bagiński, Michael Cichy, Krys Kolanos* – po 3 bramki.
Najlepsi strzelcy Polonii w meczach z GKS-em:
Richard Bordowski* – 2 bramki.
Filip Stoklasa, Mateusz Danieluk, Jakub Jaworski – po 1.
Najwięcej punktów przeciwko Polonii:
Bartłomiej Pociecha – 7 (4 bramki + 3 asysty)
Michael Cichy – 7 (3 bramki + 4 asysty)
Adam Bagiński – 7 (3 bramki + 4 asysty)
Jarosław Rzeszutko – 6 (2 bramki + 4 asysty)
Jakub Witecki – 6 (1 bramka +5 asyst)
Najwięcej punktów przeciwko GKS-owi:
Richard Bordowski* – 2 (2 bramki)
Mateusz Danieluk – 2 (1 bramka + 1 asysta).
Najwięcej minut na ławce kar:
GKS Tychy:
Mateusz Bryk – 27 minut
Bartosz Ciura, Remigiusz Gazda, Alex Szczechura – po 4 minuty.
Polonia:
Błażej Salamon, Tomasz Pastryk – po 6 minut
Sebastian Kłaczyński, Jauhienij Kamienieu, Kamil Falkenhagen, Michał Działo, Łukasz Krzemień, Bartłomiej Stępień, Filip Stoklasa, Sebastian Owczarek, Marcin Frączek – po 4.
Skuteczność bramkarzy:
GKS:
John Murray – 95,5 % (obronił 63 ze 66 strzałów) – czas gry 180 minut.
Kamil Lewartowski – 92,6 (obronił 25 z 27 strzałów) – czas gry 60 minut.
Polonia Bytom:
Filip Landsman – 93,7 % (obronił 59 z 63 strzałów) – czas gry 98 minut i 52 sekundy.
Tomasz Zdanowicz – 80,4 % (obronił 37 z 46 strzałów) – czas gry 60 minut.
Mateusz Studziński – 78,1 % (obronił 25 z 32 strzałów) – czas gry 60 minut.
Ondřej Raszka* – 61,5 % (obronił 8 z 13 strzałów) – czas gry 20 minut i 42 sekundy.
* zawodnik zmienił barwy klubowe
Komentarze