Derby Pomorza po raz szósty (zapowiedź)
Bardzo ciekawe widowisko czeka nas we wtorek 31.01 na Tor-Torze. Oba zespoły walczą o lepszą pozycję przed fazą play-out oraz o psychologiczną przewagę nad rywalem.
W pięciu dotychczas rozegranych meczach pomiędzy oboma zespołami, trzy razy górą byli Torunianie. Zespół z Grodu Kopernika dwa razy triumfował na swoim lodzie, odpowiednio 4:3 i 5:4 k. Raz natomiast udało się graczom Nesty wygrać na „Olivii”, kiedy w II rundzie pokonali MH Automatykę 2:0. Jednak ostatnie dwa mecze tychże drużyn należały do gdańszczan. W meczu IV rundy po meczu, który śmiało da się określić jako „wesoły hokej”, gospodarze triumfowali 7:6. Warto zaznaczyć, że był to również debiut trenera Kawalaua. Za to ostatni mecz obu drużyn na „Olivii” zakończył się pogromem. Gdańszczanie rozbili Nestę aż 8:1. Co warte uwagi tylko GKS Tychy wygrał wyżej z zespołem z Torunia (12:2). Trener Leszek Minge powiedział po tym spotkaniu: Mogę obiecać, że tak słaby mecz w wykonaniu mojej drużyny się nie powtórzy.
Rzeczywiście Nesta po tym spotkaniu jest na wznoszącej fali. Torunianie wygrali wszystkie pozostałe mecze w V rundzie. Najpierw rozbili w Sosnowcu SMS (12:0), następnie na Tor-Torze w pokonanym polu zostawili lidera „słabszej grupy” (3:1), a dwa dni później w Katowicach po nerwowym spotkaniu pokonali miejscową GieKSę (4:3 k.). Torunianie za pewne będą chcieli potrzymać dobrą passę i odnieść 4 zwycięstwo z rzędu.
- Jesteśmy nastawieni na ciężką walkę, wiemy, że Gdańsk łatwo nie odda tego meczu. Będzie to dla nas ważny mecz zarówno w kontekście pozycji w tabeli jak i przewagi mentalnej przed decydującymi meczami play out. Zrobimy wszystko żeby wygrać ten mecz. - zaznacza Piotr Naparło, napastnik Nesty Mires.
W zupełnie innych nastrojach są gracze MH Automatyki. Gdańszczanie po pamiętnym meczu na „Olivii”, zdołali wygrać zaledwie jedno spotkanie i to ze Szkołą Mistrzostwa Sportowego w Sosnowcu (11:0). Dzień później w Oświęcimiu lepsza była Unia (3:2), a w ubiegły piątek w Gdańsku wygrał katowicki GKS (3:2). Gdańszczanie, jeśli chcą myśleć o wyprzedzeniu Nesty i zajęciu 9 miejsca w tabeli to wtorkowy mecz muszą wygrać.
- Niestety, do kontuzjowanego Tomka Witkowskiego (kontuzja kolana – przy. red.) doszedł jeszcze nasz drugi czołowy zawodnik Jan Steber, ale mimo tego będziemy robić wszystko żeby zdobyć 3 punkty. Nadal wierzymy, że możemy wyprzedzić zespół z Torunia. Wszystko jest w naszych rękach. - oznajmił Patryk Wsół, obrońca MH Automatyki.
Torunianie przystąpią do spotkania w niemal optymalnym składzie, zabraknie jedynie Miłosza Lidtke oraz Jakuba Stasiewicza.
W gdańskiej drużynie zaś spodziewamy się debiutu. Przed toruńską publicznością będzie miał szansę zaprezentować się nowy nabytek – Hampus Falk, który w poniedziałek oficjalnie dołączył do MH Automatyki, zabraknie natomiast Tomasza Witkowskiego, który doznał urazu w starciu z Unią Oświęcim, oraz Jana Stebera, który jest najskuteczniejszym zawodnikiem MH Automatyki (9 Br., 23 As.)
Jedno jest pewne, emocji nie zabraknie. Dodatkowego smaczku tej rywalizacji dodaje fakt, że oba zespoły w fazie play-out powalczą o miejsce w Polskiej Hokej Lidze, a wtorkowe spotkanie może dodać dużej przewagi zwłaszcza psychologicznej.
Nesta Mires Toruń – MH Automatyka Gdańsk godz. 18:30
Poprzednie mecze:
4:3 (2:2, 2:0, 0:1), bramki: Michał Kalinowski, Aleksandr Alimow, Bartosz Fraszko, Rafał Ćwikła - Dmytro Szczerbakow, Krzysztof Kantor, Mateusz Gościński
2:0 (0:0, 0:0, 2:0), bramki: Miłosz Lidtke, Daniel Minge.
5:4 k. (2:1, 1:0, 1:3, d. 0:0, k. 1:0), bramki: Bartosz Fraszko (dwie), Adrian Jaworski, Marcin Wiśniewski, Uładzimir Michajłau - Krzysztof Kantor (dwie), Adam Skutchan, Zachary Josepher.
6:7 (3:3, 2:3, 1:1), bramki: Dienis Trachanow (dwie), Bartosz Fraszko, Michał Kalinowski, Miłosz Lidtke, Jarosław Dołęga - Zachary Josepher (cztery), Petr Polodna, Maciej Rompkowski, Adam Skutchan.
1:8 (0:4, 0:1, 1:3) bramki: Michał Kalinowski – Petr Polodna, Adrian Kastel-Dahl (po dwie), Mateusz Gościński, Jan Steber, Krzysztof Kantor, Phillip Nasca
Komentarze