16. kolejka PHL: Szóstka Hokej.Netu
Jason Missiaen (Ciarko PBS Bank STS Sanok), Matej Cunik (Polonia Bytom), Martin Kečkeš (Zagłębie Sosnowiec), Adam Bagiński (GKS Tychy), Jan Daneček (Unia Oświęcim), Branislav Fabry (Orlik Opole) – to szóstka najlepszych graczy 16. kolejki Polskiej Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Jason Missiaen (Ciarko PBS Bank STS Sanok)
- Rosły golkiper zaliczył bardzo dobry mecz w barwach sanockiego klubu. W wygranym 1:0 meczu z JKH GKS Jastrzębie Missiaen obronił 28 strzałów jastrzębian i zachował czyste konto.Jego zespół odniósł ważne zwycięstwo i w walce o miejsce w grupie mocniejszej wcale nie jest bez szans.
Obrońcy:
Matej Cunik (Polonia Bytom)[*3]
- Zdecydowanie najlepszy defensor bytomian w tym sezonie. Znakomicie radzi sobie po obu stronach tafli, potrafi szybko przerwać akcję, a także rozegrać krążek. Pokazał to w wygranym 5:2 meczu z Naprzodem Janów. W klasyfikacji plus/minus, z której w pierwszej kolejności powinno rozliczać się defensorów, wypadł na +3.
Martin Kečkeš (Zagłębie Sosnowiec)
- 21-letni Słowak pokazał się z dobrej strony w przegranym 3:5 meczu z Orlikiem Opole. W 13. minucie zdobył bramkę, a pod koniec drugiej odsłony asystował przy trafieniu Marcina Kozłowskiego. W klasyfikacji plus/minus wypadł na +1. W tej chwili to chyba najlepszy obcokrajowiec broniący barw Zagłębia.
Napastnicy:
Adam Bagiński (GKS Tychy)
- GKS Tychy pokonał w meczu na szczycie Comarch Cracovię 3:1, a wymierny udział przy dwóch trafieniach miał właśnie Bagiński. Nie unikał twardej i ofiarnej gry.
Jan Daneček (Unia Oświęcim) [*3]
- Czeski środkowy jest w coraz lepszej formie. Pokazał to w wygranym 10:2 meczu z Nestą Toruń, kiedy to skompletował hat-tricka i zaliczył asystę przy trafieniu Mateusza Gębczyka. Jego bramka z 43. minuty, zdobyta po przejechaniu z krążkiem całego lodowiska i wyprowadzeniu w pole wszystkich torunian (łącznie z bramkarzem), może śmiało kandydować na gola sezonu.
Branislav Fabry (Orlik Opole)
- Spotkanie Orlika Opole z Zagłębiem Sosnowiec (5:3) było teatrem jednego aktora. Był nim właśnie 30-letni Słowak, który miał udział przy wszystkich bramkach. Dwie z nich strzelił, a przy trzech notował asysty. Dalszy komentarz? Zbędny.
Komentarze