Naprzód bez trenera. Waldemar Klisiak złożył dymisję
Waldemar Klisiak nie jest już trenerem Naprzodu Janów. 48-letni szkoleniowiec po wczorajszej przegranej z SMS U20 Sosnowiec 0:2 podał się do dymisji.
Legendarny napastnik Unii Oświęcim i olimpijczyk z Albertville zasiadał na ławce trenerskiej Naprzodu od dwóch lat. Wprowadził ten zespół do ekstraligi, a w poprzednim sezonie zajął z nim ósme miejsce.
W tegorocznych rozgrywkach janowianie nie zdobyli jeszcze żadnego punktu, ponosząc cztery porażki. Po wczorajszej wpadce z ekipą młodzieżowej reprezentacji Polski ogłosił, że rezygnuje z pracy i bierze pełną odpowiedzialność za dotychczasowe wyniki zespołu.
– To prawda. Trener Waldemar Klisiak zrezygnował z prowadzenia zespołu. Argumentował to słowami, że ten układ się wyczerpał – potwierdził Janusz Grycner, prezes janowian.
– Zacznę od tego, że bardzo ceniłem sobie pracę trenera Klisiaka i mimo iż rozstajemy się na linii zawodowej, to na pewno nasza znajomość będzie kontynuowana. Nie ukrywam, że do wczoraj nie przypuszczałem, że będę potrzebował nowego szkoleniowca–dodał.
Kto będzie następcą Waldemara Klisiaka? – Prowadzimy rozmowy z nowym kandydatem, ale na razie nie mogę zdradzić jego nazwiska – uciął Grycner.
Jak udało nam się ustalić, ma on się pojawić dzisiejszym treningu Naprzodu.
Komentarze