Hokej.net Logo
MAR
14

Piekarski: Nasz hokej potrzebuje świeżej krwi

Piekarski: Nasz hokej potrzebuje świeżej krwi

- Taki moment prędzej czy później musiał w końcu nastąpić. Rozmyślałem o tym od dłuższego czasu, ale ostatnie pół roku utwierdziło mnie w przekonaniu, że mając rodzinę nie można funkcjonować w niepewności - wyjaśnia Grzegorz Piekarski, który po 19 sezonach gry w polskiej ekstralidze zdecydował się zakończyć sportową karierę.


37-letni defensor był czołowym zawodnikiem reprezentacji Polski i dziewięciu polskich klubów: Orląt Sosnowiec, KTH Krynica, Podhala Nowy Targ, GKS Katowice, TKH Toruń, Comarch Cracovii, GKS Tychy, JKH GKS Jastrzębie i Unii Oświęcim. Zdobył z tymi klubami osiem medali mistrzostw polski: cztery srebrne i cztery brązowe.

W polskiej ekstralidze - według naszych statystyk - rozegrał aż 841 spotkań. Zdobył w nich 86 bramek i zanotował 168 asyst. Na ławce kar spędził 954 minuty.



HOKEJ.NET: - W życiu każdego zawodnika przychodzi taki moment, w którym trzeba powiedzieć sobie dość. Długo rozmyślałeś na ten temat?


Grzegorz Piekarski: - Taki moment prędzej czy później musiał w końcu nastąpić. Rozmyślałem o tym od dłuższego czasu, ale ostatnie pół roku utwierdziło mnie w przekonaniu, że mając rodzinę nie można funkcjonować w niepewności. Duży wpływ na moją decyzję miała sytuacja w klubie. Owszem, może mógłbym grać dłużej o sezon lub dwa, tylko po co?


Zresztą hokej w Oświęcimiu, jak i w całej Polsce potrzebuje świeżej krwi, odrodzenia, bo podąża w złym kierunku.


Co czuje się w takiej chwili?


- Wszystko po trochu: żal, że to już koniec, radość, że zacznę nowe inne życie i obawę, czy odnajdę się w świecie bez hokeja.


Wielu kibiców Unii zareagowało na Twoją decyzję z wielkim żalem. Poprzedni sezon w Twoim wykonaniu był naprawdę niezły...


- Nie wiem jak zareagowali kibice, bo nie przeglądam internetowych forów. Zresztą kibice w Oświęcimiu to bardzo specyficzna grupa społeczna, która potrafi mieć duży wpływ na twór hokeja w Oświęcimiu. Jednego dnia wycierają tobą buty, by następnego nosić cię na rękach. Sam się o tym przekonałem. Ale nie tylko ja... Brzmi to trochę komicznie, ale z drugiej strony prawdziwie.

Oczywiście nie chcę wrzucać wszystkich kibiców do jednego worka, bo w Oświęcimiu są też wierni fani, dla których hokej to drugie życie, a nawet religia, którzy przychodzą obejrzeć hokej, kibicują i wspierają. Osobiście znam takich ludzi, bardzo ich cenię i szanuję.

Inni niestety wybierają z drużynyjedną ofiarę, by się na niej wyżyć oraz ukryć własne słabości i wady.

Z tego miejsca serdecznie pozdrawiam jednych i drugich i dziękuję im za te lata, za złe i dobre słowa. Dziękuję!



Grałeś w dziewięciu klubach. Pobyt w którym z nich wspominasz najmilej?


- Zgadza się. Trochę tych klubów było. Muszę jednak przyznać, że nie żałuję tych decyzji i częstych zmian otoczenia. Dzięki temu dużo przeżyłem i poznałem wielu ludzi. Częste zmiany klubów i środowisk, w których musiałem się odnaleźć ukształtowały mnie nie tylko jako zawodnika, ale przede wszystkim jako człowieka. Na pewno byłbym inny, gdybym te lata spędził w jednym miejscu.

Mile będę wspominał Krynicę, bo tam zaczęła się przygoda z hokejem. Młoda drużyna, głód hokeja, ciekawe miejsce - to były fantastyczne czasy dla młodego człowieka. Lecz mimo wszystko najmilej będę wspominał Unię Oświęcim. To właśnie tu zamieszkałem, tu poznałem moją żonę i tu urodziły się nasze dzieci. Mam tu przyjaciół, którzy zawsze mnie wspierają i na których zawsze mogę liczyć. Nawet teraz pomogli znaleźć mi nowe miejsce w życiu za co jestem bardzo wdzięczny i z tego miejsca dziękuję. Nasze dzieci wspólnie się bawią, a to wszystko dzięki hokejowi.

Poza tym w Oświęcimiu miałem zaszczyt pracować z wielkimi trenerami: Andrejem Sidorenką i Charlesem Franzenem, jak i również grać u boku legend polskiego hokeja: Waldemara Klisiaka, Mariusza Puzi, Marka Stebnickiego i Jacka Zamojskiego. To właśnie z nimi występowałem w jednej piątce w swoim pierwszym sezonie w barwach Unii. To był dla mnie wielki zaszczyt, a zarazem przyjemność. Wiele się wtedy nauczyłem.


Zdobyłeś cztery srebrne i cztery brązowe medale. Do pełni szczęścia zabrakło tylko tytułu mistrzowskiego


- Tak, to prawda. Zawsze było blisko, ale nie udało się. Widocznie złoty medal nie był mi pisane. Dla mnie mistrzostwem jest sama gra w Oświęcimiu przez te wszystkie lata. Nie mam mistrzostwa, ale mam wspaniałą rodzinę, zdrowe dzieci - to dla mnie jak tysiąc złotych medali. Zresztą nigdy nie ubolewałem nad tym że zabrakło tego złota.


Kiedy mistrzowski tytuł był zdecydowanie najbliżej?


- Najbliżej w Krakowie, kiedy przegraliśmy w siódmym meczu w karnych z Nowym Targiem. Jarek Różański, którego bardzo cenię jako zawodnika i człowieka, strzelił decydującego karnego. Było tak blisko, a jednak tak daleko.


Grałeś także w reprezentacji Polski. Z którym trenerem pracowało Ci się najlepiej?


Mając 19 lat trafiłem do reprezentacji, którą prowadził wówczas trener-legenda, czyli Luděk Bukač. Dla takiego młodego zawodnika było to wielkie przeżycie. Pan Bukač był człowiekiem otwartym i miał świetne podejście do młodego człowieka.


Dobry warsztat miał także trener Andrej Sidorenko. Był to typ człowieka bardzo zdyscyplinowanego, potrafił wycisnąć z zawodnika maksimum, to była bardzo ciężka praca. A efekty same przychodziły. Po meczu każdy miał siłę zagrać kolejną tercję. Wielu zawodników przy trenerze Sidorence podnosiło swój sportowy poziom. Marcin Jaros dzięki takiej pracy w pewnym momencie był zawodnikiem jakby z innej planety.

Lecz mimo wszystko najmilej będę wspominał współpracę z trenerem Peterem Ekrotem. Jego podejście do człowieka, mentalne nastawienie było po prostu niesamowite. Każdy trening czy mecz, to była wielka przyjemność. To nie tylko moja opinia, ale wielu zawodników którzy mieli przyjemność z nim pracować.

Szkoda, że jego epizod w kadrze był krótki. Niestety ludzie w związku znają się lepiej na hokeju.


W swojej karierze zaliczyłeś także zagraniczny epizod w MsHK Żylina. Z tego, co wyczytaliśmy w ćwierćfinale play-off przegraliście z Koszycami.


- Tak to było ciekawe doświadczanie. Liga słowacka była wtedy bardzo silna, a dla mnie było to jak przesiadka z dużego fiata do mercedesa, choć była to tylko Słowacja. Zaplecze treningowe i warunki, o jakich każdy klub w Polsce mógł tylko pomarzyć. Choć spędziłem tam tylko sezon, to dał mi on wiele. Przede wszystkim nauczył profesjonalnego podejścia do hokeja.


Za dwa miesiące rozpoczyna się nowy sezon. Wychodzi na to, że dwie, no może trzy ekipy powalczą o mistrzowski tytuł.


- Tak to prawda, ale to tylko świadczy o tym, w jakim dołku jest polski hokej, jak źle jest prowadzony. Osobiście jestem pod wielkim wrażeniem polityki Podhala Nowy Targ. Młodzież, na którą tam postawili, to dobry pomysł. Inne kluby powinny brać z nowotarżan przykład.

Może w końcu ktoś zrozumie, że lepiej szkolić młodych zawodników, zamiast zatrudniać 8, 10 czy 14 obcokrajowców. Po pierwsze to dużo mniejszy koszt, po drugie tacy zawodnicy, to zaplecze reprezentacji na wiele lat. Dlatego będę im kibicował i nie uważam, że są na straconej pozycji w walce z Cracovią czy Tychami.


A propos obcokrajowców, docierają do nas sygnały, że limit zostanie zmniejszony.


- Kiedyś wystarczyło trzech obcokrajowców, a poziom ligi był dużo wyższy - szkoda że tego nikt nie rozumie. Oczywiście tacy zawodnicy są potrzebni naszej lidze, ale naprawdę na wysokim poziomie. Na dobrych zawodników zagranicznych chętnie przychodzą kibice, tak jak w przypadku Michala Fikrta w Oświęcimiu.


W środowisku hokejowym coraz głośniej mówi się o tym, że PZHL nie wykorzystał sprzyjającej koniunktury związanej z krakowskimi mistrzostwami świata.


- Naprawdę ciężko to zrozumieć, ze po mistrzostwach światach w Krakowie, na które - mimo drogich biletów w stosunku do poziomu polskiego hokeja - wybrało się kilkadziesiąt tysięcy ludzi. A teraz zostają trzy kluby, które nie mają problemów finansowych, a liga wciąż nie ma głównego sponsora.


A pomysłu na rozwiązanie tych problemów dalej nie widać. Głównym magnesem na sponsorów jest telewizja publiczna, mecze na żywo i to najlepiej w ogólnodostępnym kanale. Jeżeli to się nie zmieni, to będzie coraz gorzej.

A związek zamiast pomagać, to nakłada na kluby kolejne opłaty. Na kluby, na które czasami nie mają pieniędzy na wypłaty czy sprzęt. Więc jak słyszę że mistrzostwa zakończyły się wielkim sukcesem, to nie wiem czy się śmiać, czy płakać. Sukcesem była niesamowita ilość kibiców, dobra gra reprezentacji, której niewiele zabrakło do awansu. Był to sukces, który został niewykorzystany.

Rozmawiał Radosław Kozłowski

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Oświęcimianin_23: thpwk, dokładnie tak:)
  • 1946KSUnia: Bukowski od pamiętnego sezonu z Sanok jest cieniem samego siebie. Chyba nie potrafi się odnaleźć w Tychach.
  • fanhookeja: Kup sobie słownik
  • fruwaj: Bukowski - pomyłka transferowa ale się nie zdziwię jak zatrybi w innej drużynie
  • thpwk: Vitanen za bukowskiego
  • Arma: Nie można mu się dziwić, nie powtórzyłby kanadyjskiej sezon później, przyszedłby gorszy sezon i już by go Tychy nie chciały a tak ma w CV notkę i zarobił dużo lepiej niż w Sanoku
  • dzidzio: Bukowski do Zagłębia najpewniej trafi idąc tropem dotychczasowych historii polityki transferowej obu klubów.
  • Luque: Ubowskiego ktoś widział na lodzie?
  • fruwaj: możliwe i w Sosnowcu będzie pierwszoplanowym zawodnikiem
  • thpwk: Za co ta kara za nurkowanie? Przecież ewidentnie dostał szlaga mocnego
  • Luque: Nurkowanie Łyszczarczyka to jakiś kiepski żart...
  • fruwaj: sędziowie oddali błąd z pierwszej tercji ;)
  • thpwk: Błąd za błąd
  • Oświęcimianin_23: fanhookeja, powiedz proszę, chcę posiąść tą tajemną wiedzę:)
  • thpwk: Jezior dzisiaj również jeden ze słabszych na lodzie
  • fruwaj: Jezior od jakiegoś czasu gra słabiej. oby wrócił do tego co potrafi
  • PanFan1: Tej mocy już nie powstrzymacie ;)
  • thpwk: Niestety, raczej 1:1 w serii o grany od nowa.
  • thpwk: Tychy same ze sobą przegrywają :)))
  • thpwk: Graty Unia. Zasłużone zwycięstwo. I zaczynamy od 0 w czwartek
  • fanhookeja: Potenzna Unia gromi
  • fruwaj: plan minimum wykonany czyli jedno zwycięstwo na wyjeździe. na swoim lodowisku nie możemy dać się przełamać. nikt przecież nie myślał że będzie łatwo a Unia się położy i grać nie będzie... Graty dla nich za dziś i wierzę w naszych że u siebie zagrają o niebo lepiej
  • sethmartin: tak czy inaczej jeszcze trzeba się pomęczć...nic za darmo a w Tychach?? kto to wie.
  • fanhookeja: 6-7 meczy będzie
  • thpwk: Ale pamiętajcie: to nie Unia wygrała tylko Tychy przegrały same ze sobą ;)))
  • sethmartin: swoją drogą Unia zawsze jest grożna. gratulacje.
  • fanhookeja: thpwk wiadomo
  • sethmartin: a tak na koniec...nie jest ważne kto jest lepszy! ważne jest kto mecz wygrał i o to chodzi
  • Prawdziwy Kibic Unii: Nie wiem jak to sie stalo ale wczoraj pisalem o grze Denyskina bramki kontra kary i straty grze taktyczno defensywnej ze chlop bylby na minusie dostal bana mam nadzieje ze pomysli wroci ale do trzeciej czwartej piatki i zacznie grac inaczej
    Dzisiaj ktos mial odwage i posadzil duzego chlopca na przemyslenie i medytacje
  • Oświęcimianin_23: thpwk, no i dobre:)
  • emeryt: Pan Surykatka stworzył Potwora
  • Luque: Unia dzisiaj lepsza, Nasi niestety nie ten poziom koncentracji... Sadłocha najbardziej na plus w tym meczu
  • omgKsu: Super że wygraliśmy , ale to co sedziują w tej lidze to jest kompromitacja i metr mułu
  • Oświęcimianin_23: Potężna Unia gromi potenrzne Tychy:)
  • Luque: O_23 zostawię to sobie na koniec tej rywalizacji...
  • fanhookeja: no widzisz jak chcesz to potrafisz 23
  • hanysTHU: Hej hej nasz KS!!!!¡!!!!!
  • emeryt: Sendzi so solo tej ligi,trzeba pokochać
  • Oświęcimianin_23: Nie będę miał problemu, żeby przyznać się do moich słów:)
  • sethmartin: dlaczego gromi??? wczoraj trzema Tychy, dziś trzema Unia a gdzie tu pogromy
  • Oświęcimianin_23: A nawet i przeprosić Luque jeżeli będzie trzeba:)
  • Oświęcimianin_23: fanhookeja, trafiło mi się jak ślepej kurze ziarno:)
  • fanhookeja: sethmartin to była ironia
  • Simonn23: Zwycięskiego składu się nie zmienia, więc myślę że Deniskin i w Tychach będzie jedynie jako widz ewentualnie
  • Oświęcimianin_23: u mnie też to była ironia z tym potenrznym kolego:)
  • fanhookeja: wczoraj 2:0 p MICHALE
  • Simonn23: Brawo Kaleinikovas i Sadłocha!
  • sethmartin: tfu....fkatycznie starość i krótka pamięć???
  • fanhookeja: 23 Kolegów z Oś mam 2 i wystarczy
  • fanhookeja: Oswiecimia sorry
  • Oświęcimianin_23: ja nie mam ani jednego więc szukam:)
  • Oświęcimianin_23: Sadłocha dzisiaj najlepszy mecz sezonu, co gość zapierniczał to jego.
  • Luque: Oby Sadłocha nie złapał jakiegoś wielkiego wiatru w żagle, tutaj widzę największe zagrożenie, bo ewidentnie chłopak chce się pokazać
  • emeryt: Heikiś moim zdaniem w tej fazie sezonu najlepszy zawodnik Unii
  • Simonn23: Luque rozumiem że Matczak już go zapisał w notesie xd
  • operatorSJZ: uuuu nie fajnie
  • Simonn23: Trzyniec kolejny rok z rzędu w playoff skuteczny do bólu
  • calan: Szkoda porażki. Mam nadzieję że Tyszanie bardzo pewnie wygrają oba mecze w Tychach. Trzeba zdominować Unię żeby nie mieli nic do powiedzenia. Zmiażdżyć ich Trójkolorowi 💚🖤❤️
  • szop: od 2 tercji Unia grala sztos przegrala mi kupon ale byla lepsza
  • emeryt: kochani to był bardzo zacny dwumecz,życzmy sobie aby kolejne potyczki w tej parze były równie ciekawe,pozdrawiam wszystkch,dobranoc Państwu
  • szop: dobranoc eme
  • fruwaj: echhh jastrząbki...
  • operatorSJZ: Jeden mecz na terenie rywala wygrany, plan minimum osiągnięty, zobaczymy co u nas będzie
  • Simonn23: Pytanie jest jeszcze jedno istotne, czy Karjalainen wróci do gry?
  • dzidzio: Wszyscy mogą być zadowoleni po pierwszych dwóch meczach. Zespoły przegrywające wyrównały stan rywalizacje a z kolei zespoły z niższego rozstawienia mają przewagę własnego lodu na chwilę obecną.
  • hubal: Gieksa zj3bała mi kupon
    obstawiałem na wynik 2-1
  • omgKsu: Szymonie o ile wróci
  • Simonn23: Aż tak źle? Wiadomo co to za uraz?
  • calan: Porażka jkh to mimo wszystko niespodzianka
  • Simonn23: Calan to co mają powiedzieć kibice Komety Brno
  • PEL52: Ze P.Zygmunt otworzyl wynik spotkania Simonn23
  • borysuka: A może Denyskin już po słowie z Tyskimi ( pamiętamy co było rok temu z nr. 21) Nick to zauważył , że chłopina swoimi głupimi karami nas osłabia a Tyskim pomaga i gościa odstawił i pomogło
  • PEL52: borysuka,tak bylo Padakin nas zalatwil w poprzednim sezonie
  • fanhookeja: normalnie detektyw rutkowski
  • Arma: To by nawet pasowało, Tychy są proukraińskie więc ściągają każdego Ukraińca jakiego mogą.
  • omgKsu: Jędrek SeventyOne odsunięty z innego powodu .
  • omgKsu: Unia proFińska 👌🇫🇮
  • PEL52: Zobaczymy ilu FI zostanie po sezonie,Jedrek ma jeszcze wazny kontrakt Unii
  • omgKsu: Finowie w Unii bardzo dobry sezon .
  • PEL52: Ale czy zostanie to jest pytanie
  • gieksa76: Calan jaka niespodzianka
  • Simonn23: No moim zdaniem Sibik powinien twardo z Denyskinem pogadać, inaczej to chyba już poza składem do końca sezonu, oby wrócił Henry i gramy!
  • Arma: Nowy trener zrobi przesiew to się ostanie 7-8 chłopa
  • Simonn23: Czekam na jakieś bramki w powerplay bo na razie to dalej kicha...
  • PEL52: Na dzien dzisiejszy poza 3 zawodnikami podpisal bym kontrakt na nastempny sezon z reszta druzyny
  • gieksa76: GIEKSA wczoraj lepsza ale nie skuteczna dzisiaj Jastrzębie do bramki GIEKSY na 1:1 lepsze ale potem już nie istnieli wiec jest dobrze gramy dalej
  • Simonn23: Niby jest Valtola, Ackered a jakoś na bramki się to nie przekłada
  • PEL52: Simonn23,a byl mecz z Cracowia gdzie 3 przewagi byly wykorzystane,i juz myslalem ze to bedzie dzialalo
  • PEL52: A tu wielkie GGGG
  • Simonn23: No w dwumeczu w Tychach przewagi/osłabienia mogą być kluczowe
  • Simonn23: Pamiętamy rok temu, w szóstym meczu Komorski na 4:4... Nie można dopuścić do powtórki
  • PEL52: A Padakin robi blad w strefie zmian i jest kara za 6 na lodzie
  • Simonn23: Nie Diukow?
  • kibic#1205: Czy ktoś wie czemu Krzemień nie dograł meczu?
  • fanhookeja: dociśnięty do bandy bidoczek nie wrócił do gry
  • fanhookeja: Nawet Klisiak gadał że przyloża mu lód i w następnej zmianie zagra
  • botanick: ..a bo kto to widział kajakami na szpil?
  • botanick: Graty Oświęcim.
  • 6908TB: Wrócę jeszcze na moment do wczorajszego meczu.
    Gol Komorskiego? Dla mnie jak najbardziej prawidłowy. Myślę, że większość się ze mną nie zgodzi ale już tłumaczę. Na nagraniu z fb: https://m.facebook.com/groups/344874723110427/permalink/1491839765080578/? Widać ruch nogą ale kierowny wraz ze strzałem (ciężko chyba strzelić nie robiąc żadnego ruchu nogami) Jest też widoczny ruch kija w tą samą strone. Komorski nie zrobił bardzo dużego ruchu nogą tylko obrocił nogę w kierunku strzału.
  • 6908TB: Chociaz odleci to w niepamięć bo wygraliśmy jednak gdyby to miało wyglądać odwrotnie to raczej by było więcej komentarzy na ten temat
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe