Spacerek JKH, pech Danieluka
W piątkowym pojedynku drużyna HC GKS Katowice uległa na własnym lodzie JKH GKS Jastrzębie 0:8 (0:1, 0:4, 0:3). W meczu pechowo ucierpiał Mateusz Danieluk, który w tym sezonie najprawdopodobniej już nie zagra.
U Danieluka wstępnie stwierdzono naderwanie wiązadeł bocznych w prawym kolanie. Jeżeli badania szpitalne to potwierdzą, to rehabilitacja zawodnika potrwa kilka miesięcy. Zawodnik po starciu z rywalem w trzeciej tercji z grymasem bólu i przy pomocy kolegów z drużyny zjechał od razu do szatni.
- Po tym meczu najbardziej martwi mnie kontuzja Mateusza Danieluka, dla którego ten sezon raczej już się skończył. Denerwuje mnie fakt, że tak prosty i widoczny faul nie został zauważony i odgwizdany – irytował się po meczu szkoleniowiec gości, Róbert Kaláber.
Piątkowe spotkanie tylko w pierwszej tercji miało po części wyrównany przebieg, z lekką przewagą hokeistów JKH. Jedynego gola w tej odsłonie zdobył Michal Plichta, który w całym meczu czterokrotnie pokonał Krzysztofa Burdę.
-Pierwsza tercja w naszym wykonaniu był bardzo dobra, gdyż zawodnicy grali to, co zakładaliśmy. Była dobra komunikacja i wypełnialiśmy to, co ćwiczymy na treningach. W drugiej tercji pozwalaliśmy zbyt łatwo rywalowi wjeżdżać z krążkiem do naszej tercji. W trzy minuty straciliśmy trzy bramki, przez co rywal mógł grać spokojnie – mówił po meczu trener GKS, Róbert Spišák.
Od drugiej tercji drużyna z Jastrzębia-Zdroju niemal przez większość czasu rozgrywała krążek w tercji rywala, czego efektem były cztery trafienia. Oprócz wcześniej wymienionego Plichty do bramki trafiali również Roman Němeček i Petr Polodna.
W ostatniej odsłonie goście kontrolowali przebieg meczu, a bramki Macieja Urbanowicza i Tomasza Pastryka ustaliły wynik pojedynku.
- Pierwsza tercja w naszym wykonaniu była naprawdę słaba. Od drugiej zaczęliśmy grać swój hokej. Stwarzaliśmy akcje, po których strzeliliśmy bramki, a te ustawiły spotkanie – zakończył Kaláber.
HC GKS Katowice – JKH GKS Jastrzębie 0:8 (0:1, 0:4, 0:3)
Bramki:
Kary:
Strzały:
Widzów:
Sędziowali:
HC GKS:
JKH:
Komentarze