29. kolejka PHL: Szóstka Hokej.Netu
Jewhen Napnenko (Naprzód Janów), Damian Tomasik (MMKS Podhale Nowy Targ), Rostislav Slota (HC GKS Katowice), Michael Cichy (Ciarko PBS Bank KH Sanok), Patrik Valčák (Comarch Cracovia), Jiří Zdeněk (Unia Oświęcim) - to szóstka najlepszych graczy 29. kolejki Polskiej Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Jewhen Napnenko (Naprzód Janów)
- W meczu z JKH GKS Jastrzębie mógł czuć się jak środek tarczy strzelniczej. Obronił 46 z 49 strzałów rywali i zanotował dobrą, 94 procentową skuteczność. Choć jego zespół przegrał 2:4, to były reprezentant Ukrainy nie miał sobie nic do zarzucenia.
Obrońcy:
Damian Tomasik (MMKS Podhale Nowy Targ)
- Dzięki jego zadziornej grze nowotarżanie zdołali odwrócić losy spotkania. W 51. minucie zdobył kontaktowego gola, a chwilę później asystował przy wyrównującym trafieniu Dariusza Gruszki. - Damian zagrał bardzo dobry mecz. Pokazał ogromne serce do gry, walczył, choć nie dysponuje on dobrymi warunkami fizycznymi - przyznał Marek Rączka, drugi trener „Szarotek”.
Rostislav Slota (HC GKS Katowice)
- Katowiczanie byli o krok od sprawienia niespodzianki i pokonania Orlika Opole. Spora w tym zasługa Sloty, który asystował przy dwóch trafieniach Kryštofa Kafana. Dodajmy, że w klasyfikacji plus/minus wypadł na +2. Dla 21-letniego słowackiego defensora były to pierwsze punkty w tym sezonie.
Napastnicy:
Michael Cichy (Ciarko PBS Bank KH Sanok) [*2]
- Niekwestionowany bohater starcia z GKS Tychy, które sanoczanie wygrali 6:3. Amerykanin polskiego pochodzenia ustrzelił hat-tricka i nie bał się wziąć ciężaru gry na swoje barki.
Patrik Valčák (Comarch Cracovia) [*3]
- Najbardziej produktywny zawodnik spotkania z Polonią Bytom. Zdobył bramkę i asystował przy trafieniach swoich kolegów z ataku Josefa Fojtika i Dennisa McCauleya.
Jiří Zdeněk (Unia Oświęcim)
- To był jego najlepszy mecz w barwach Unii. Moim zdaniem zagrał na 80 procent swoich możliwości. Wierzę, że stać go na jeszcze więcej - tymi słowami występ czeskiego napastnika ocenił Josef Doboš, opiekun biało-niebieskich.
Zdenek zagrał w końcu tak, jak na obcokrajowca przystało. Po pięknej indywidualnej akcji zdobył bramkę na 2:1. Wcześniej asystował przy trafieniu Marcina Jarosa.
Komentarze