Poprawić grę w przewadze
Josef Doboš rozpoczął swoją drugą przygodę z oświęcimskim klubem od dwóch porażek. Jednak przed piątkowym meczem z JKH GKS Jastrzębie ma trochę czasu na to, by popracować z zespołem nad wadliwymi elementami gry.
Trzeba jednak przyznać, że nowy-stary szkoleniowiec Unii nie miał łatwego zadania. W piątek Unia zmierzyła się z mistrzem, a w niedzielę z wicemistrzem Polski. Oba te spotkania biało-niebiescy przegrali: odpowiednio 1:2 z sanoczanami i 2:4 z tyszanami.
- W obu meczach drużyna walczyła, ale niestety nie udało nam się zdobyć żadnego punktu. Zdarzały się momenty dekoncentracji i odstępstwa od planu taktycznego, które rywal skrzętnie wykorzystywał. To właśnie one okazały się decydujące... Cóż, mamy spory materiał do przemyśleń - mówił w niedzielę trener Doboš.
Oświęcimianie muszą z pewnością poprawić grę w przewadze, bo w starciach z silniejszymi kadrowo rywalami, ten element jest niezwykle ważny.
- Póki co koncentrowaliśmy się na wyjściach z tercji i grze obronnej. Na przewagi po prostu nie starczyło nam czasu - zaznaczył czeski szkoleniowiec oświęcimian.
- Zawodnicy grali jeszcze schematami, które wpoił im mój poprzednik. Na najbliższych treningach poświęcimy temu sporo uwagi. Na pewno będę dążył do tego, aby zawodnicy mocniej pracowali na bramkarzu, zasłaniali mu pole widzenia i umiejętnie zmieniali lot krążka - dodał.
Komentarze