Pasiut wraca do Comarch Cracovii (Aktualizacja)
Po trzech latach do Comarch Cracovii wraca Grzegorz Pasiut. Wychowanek KTH Krynica występował w Krakowie w latach 2005 - 2011 i przez ten czas zdobył dla Pasów 105 bramek.
Pasiut w ostatnich tygodniach był łączony także z GKS Tychy, pozostaniem w JKH GKS Jastrzębie i wyjazdem do niemieckiej DEL2 lub Oberligi. Ostatecznie hokeista uzgodnił warunki rocznej umowy z Comarch Cracovią.
- W Niemczech jest teraz martwy sezon, a zawodnicy mają kontrakty na 9-10 miesięcy. Jak byłem w Krynicy i straciłem kilka miesięcy, to teraz nie mogłem pozwolić, by stracić kolejny miesiąc. Mówili mi bym czekał, bo chciałem wyjechać i spróbować swoich sił w lepszej lidze. Ale jechać w ciemno, gdy ma się żonę i dziecko na utrzymaniu nie jest wcale tak łatwo. A co będzie, jeśli powiedzą mi w sierpniu, że były to tylko testy albo podziękują mi za zaangażowanie? - zastanawia się Pasiut.
Dlaczego Pasiut wraca do Cracovii? - Zdecydowały względy osobiste. Były też rozmowy z Tychami i Jastrzębiem, ale nie mogłem dłużej czekać na konkrety. Tym bardziej, że w Jastrzębiu są pewne zaległości, ale prezesi zapewniają, że zostaną niedługo uregulowane. Trener Rohaczek widzi mnie w zespole, dlatego cieszę się, że wracam do Krakowa. W drużynie sporo jest nowych twarzy. Z tej grupy, kiedy odchodziłem, nie pozostało już wielu zawodników. Ale nasza liga jest tak okrojona, że i tak wszystkich się zna - dodaje Pasiut.
Komentarze