Polonia gromi Podhale. Hat-trick Akinsa
Swoje pierwsze zwycięstwo w dziesiątym spotkaniu w sezonie przed własną publicznością odnieśli hokeiści bytomskiej Polonii. Drużyna Miroslava Ihnaczaka w meczu o „sześć punktów” pokonała MMKS Podhale Nowy Targ aż 9-4. Dzięki temu niebiesko-czerwoni wyprzedzili nowotarżan w tabeli Polskiej Hokej Ligi spychając ich tym samym na ostatnie miejsce. Świetne zawody rozegrał Amerykanin Drew Akins, który już po 14 minutach skompletował hat-trick.
Spotkanie z Podhalem bytomianie, wśród których zadebiutował Bartłomiej Bychawski, rozpoczęli z ogromnym animuszem i już po niespełna kwadransie ustawili sobie mecz prowadząc 5-1. W 6. minucie dwójkową kontrę wyprowadzili Marek Wróbel z Jarosławem Dołęgą. Strzał tego drugiego obronił Tomasz Rajski, ale ze skuteczną dobitką pospieszył Sebastian Kłaczyński otwierając wynik. Niespełna dwie minuty później drugą bramkę dla beniaminka PHL zdobył Drew Akins. 28-letni hokeista wjechał pod bramkę i z najbliższej odległości posłał gumę do siatki. Sędzia postanowił jeszcze dla pewności sprawdzić zapis wideo, ale po krótkiej analizie gola uznał . Górale odpowiedzieli już po 24 sekundach, gdy trafił Dariusz Gruszka. Napastnik „Szarotek” wjechał do tercji gospodarzy i precyzyjnym uderzeniem pokonał Tomasza Witkowskiego. Podrażnieni gospodarze odpowiedzieli szybko dwoma kolejnymi bramkami zdobytymi w połowie odsłony. Najpierw po niecelnym strzale spod niebieskiej Branislava Fabrego czujny pod bramką przyjezdnych był Akins z bliska wrzucając krążek do pustej bramki. Po kolejnych 35 sekundach było już 4-1. Udaną kontrę zakończył golem Marek Wróbel nie dając szans Rajskiemu na skuteczną interwencję. Autor bramki z radości wskoczył na pleksi, co spowodowało jej rozbicie. Wychowanek gdańskiego Stoczniowca zarobił za to „dychę” za niesportowe zachowanie. 10- minutowa przerwa na wymianę pleksi nie wybiła Polonii z rytmu gry i już po chwili piątą bramkę dołożył Akins kompletując tym samym swój pierwszy hat-trick na polskich lodowiskach. Amerykanin najechał na bramkę Podhala, minął Rajskiego i posłał gumę do pustej siatki. W 16. minucie goście na domiar złego stracili jeszcze Gruszkę, który nabawił się groźnej kontuzji barku. Poloniści w końcówce pierwszej tercji mieli jeszcze świetną okazję na szóste trafienie, ale po podaniu Błażeja Salamona Gleb Łucznikow nie wykorzystał sytuacji sam na sam.
Po przerwie bytomianie nie zwalniali tempa i już w 23. minucie było 6-1. Liczebną przewagę wykorzystał strzałem w odsłoniętą część bramki Łucznikow korzystając z wymiany podań z Filipem Stoklasą. Trzy minuty później ten sam zawodnik podwyższył wynik tym razem po świetnym zagraniu Salamona pakując krążek do pustej bramki. Po kolejnych 63 sekundach golkiper gości zmuszony został do kapitulacji po raz ósmy. Tym razem pięknym uderzeniem popisał się Tomas Valeczko trafiając od słupka. Dla Słowaka była to pierwsza bramka w nowych barwach. Po tym golu w świątyni nowotarżan w miejsce Rajskiego pojawił się 18-letni Błażej Kapica. Dosłownie chwilę później strzał spod niebieskiej Patrika Vrany wylądował na słupku. Wysoko prowadząca Polonia zaczęła na coraz więcej pozwalać rywalom, co ci skrzętnie wykorzystali. W 34. minucie zespół Marka Ziętary wykorzystał grę w przewadze. Kasper Bryniczka wygrał bulik w tercji gospodarzy, a Sebastian Łabuz z niebieskiej posłał krążek do siatki obok Witkowskiego. Trzecią bramkę dla „Szarotek” strzelił z kolei Filip Wielkiewicz, który w 37. minucie zaskoczył bramkarza niebiesko-czerwonych uderzeniem po lodzie.
W ostatniej odsłonie oba zespoły zdobyły po jednym golu. Dla Polonii trafił w 53. minucie Jakub Stasiewicz pokonując Kapicę po kontrze z Salamonem. Na niespełna cztery minuty przed końcem po stracie gumy przez bytomian w tercji ataku wynik końcowy ustalił Mateusz Michalski wygrywając pojedynek jeden na jeden z Witkowskim. Poloniści wygrali tym samym w ekstralidze na własnym lodowisku po raz pierwszy od 19 grudnia 2008 roku.
Polonia Bytom - MMKS Podhale Nowy Targ 9:4 (5:1, 3:2, 1:1)
1:0 Sebastian Kłaczyński - Jarosław Dołęga (5:07)
2:0 Drew Akins (6:57)
2:1 Dariusz Gruszka (7:21)
3:1 Drew Akins - Branislav Fabry (9:19)
4:1 Marek Wróbel - Sebastian Kłaczyński (9:54)
5:1 Drew Akins - Radek Meidl (13:51)
6:1 Gleb Łucznikow - Filip Stoklasa - Błażej Salamon (22:01) 5/4
7:1 Gleb Łucznikow - Błażej Salamon (25:07)
8:1 Tomas Valeczko - Marek Wróbel - Sebastian Kłaczyński (26:10)
8:2 Sebastian Łabuz - Kasper Bryniczka (33:08) 5/4
8:3 Filip Wielkiewicz - Patryk Wronka (36:45)
9:3 Jakub Stasiewicz - Błażej Salamon - Dawid Maciejewski (52:15)
9:4 Mateusz Michalski (56:03)
Polonia: Witkowski (Zdanowicz - nie grał) - Bychawski, Vrana, Łucznikow, Salamon, Stoklasa - Maciejewski, Valeczko, Meidl, Akins, Fabry - Wardecki, Kantor, Kłaczyński, Wróbel, Dołęga - Owczarek, Stępień, Wieczorek, Stasiewicz (Bajon n/g). Trener Miroslav Ihnaczak
MMKS Podhale: Rajski (od 26:10 Błażej Kapica) - Łabuz, Mrugała, Zarotyński, Bryniczka, M. Michalski - Kamil Kapica, Landowski, Gruszka, Wronka, Wielkiewicz - Tomasik, Jaśkiewicz, P. Michalski, Daniel Kapica, Olchawski - Wojdyła, M. Kmiecik, Stypuła (Szumal n/g). Trener Marek Ziętara
Sędziowali: Sebastian Molenda - Grzegorz Klich, Piotr Matlakiewicz
Kary: 28 min. (w tym 10 Marek Wróbel) - 20 min.
Strzały: 43 - 22
Widzów: 400
Komentarze