Unia wygrywa w Jastrzębiu (WIDEO)
Po dwóch zwycięstwach nad Podhalem i Polonią, kibice w Jastrzębiu liczyli, że ich zespół powrócił na zwycięski szlak na dłużej. W spotkaniu z Unią Oświęcim musieli jednak przełknąć gorzką pigułkę, podobnie jak i sami zawodnicy, bowiem to oświęcimianie po tym meczu mogą dopisać sobie trzy punkty.
Już pierwsza akcja gospodarzy mogła przynieść bramkę. W 15 sekundzie akcję zakończoną strzałem przeprowadził Mateusz Danieluk, a krążek zatańczył na linii bramkowej. Sędzia główny zdecydował się na analizę wideo, ale nie dopatrzył się w tej sytuacji bramki. W 4. minucie świetną okazję zmarnował Richard Kral, ale w sytuacji sam na sam z Witkiem, uderzył obok bramki, a po chwili strzał Bordowskiego o centymetry minął słupek.
Nieskuteczność jastrzębian wykorzystała Unia i w 8. minucie wyszła na prowadzenie. Strzał oddał Wojtarowicz, Odrobny odbił krążek, a skuteczną dobitką popisał się Marcin Jaros. Jastrzębianie po dobrym początku w kolejnych minutach nie mieli pomysłu na grę. Co gorsza, w 15. minucie Unia zdobyła drugą bramkę. Z dystansu uderzał Ladislav Gabrisz, a krążek trącony przez Petera Tabaczka znalazł drogę do bramki Odrobnego.
W drugiej tercji jastrzębianie starali się odrobić straty i stworzyli kilka groźnych sytuacji pod bramką Witka, jednak nie zdołali zdobyć kontaktowego gola. Najlepszą okazję zmarnował w 35. Minucie Jirzi Zdenek, przegrywając pojedynek sam na sam z Witkiem, po świetnym podaniu Górnego.
Trzeciego gola dołożyła za to Unia. Chwilę po zmarnowanej okazji Zdenka, Kamil Kalinowski uderzał w taki sposób, że krążek wypadł z bramki i sędzia ponownie w tym meczu skorzystał z analizy wideo, jednak dopiero po dobrych kilkudziesięciu sekundach od tej akcji. Tym razem jednak Przemysław Kępa uznał gola i Unia po dwóch tercjach prowadziła trzema bramkami.
W trzeciej tercji obraz gry nie uległ zmianie. Ataki jastrzębian były bardzo chaotyczne i nie potrafili oni stworzyć większego zagrożenia pod bramką Witka. Aż do 53. minuty, kiedy to w jednej akcji karami zostało ukaranych dwóch graczy Unii i gospodarzy zagrali w podwójnej przewadze, którą dość szybko wykorzystali. Richard Kral zagrał przed bramkę do Bordowskiego, a ten nie mógł nie trafić z najbliższej odległości.
Zawodnicy JKH poczuli wiatr w żaglach i odważniej zaatakowali, jednak ich ataki kończyły się niepowodzeniem. Na trzy minuty przed końcem meczu Mojmir Trliczik wycofał Przemysława Odrobnego, jednak ta zagrywka nie opłaciła się jastrzębianom, bowiem Unia od razu wykorzystała okazję i Jarosław Różański zdobył czwartego gola. Gospodarze zdołali odpowiedzieć jeszcze jednym golem Urbanowicza, który dobił strzał Danieluka, ale na więcej tego goście im nie pozwolili, i to oni zasłużenie wywieźli z Jastora trzy punkty.
(ws)
Powiedzieli po meczu:
Rafał Bernacki, drugi trener JKH: - Dobrze zaczęliśmy to spotkanie i już po 15 sekundach gry mogliśmy wyjść na prowadzenie. Potem rywale zdobyli bramkę i w naszej grze pojawił się chaos. Oddawaliśmy przeciwnikowi za dużo krążków. W drugiej odsłonie mogliśmy zdobyć kontaktowego gola i wrócić do meczu, ale Jirzi Zdenek nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Co gorsza - minutę później trzecią bramkę zdobyła Unia. W trzeciej odsłonie otworzyliśmy się i ruszyliśmy do ataku, ale nie udało się.
Po dzisiejszym meczu wyróżniłbym Kamila Górnego.
Peter Mikula, trener Aksam Unia Oświęcim: - Najistotniejsze jest to, że wygraliśmy kolejne spotkanie. Muszę przyznać, że spodziewałem się więcej po grze gospodarzy, zwłaszcza w ofensywie. Prawdę mówiąc - gdybyśmy prowadzili po dwóch tercjach 6:0, to gospodarze nie mogliby narzekać.
Jeśli chodzi o mój zespół, to zagraliśmy dzisiaj dobrze jako kolektyw, dobrze radziliśmy sobie w tercji środkowej, gdzie udało nam się wybijać z rytmu rywali. Z drugiej strony przytrafiło się nam kilka stosunkowo prostych błędów, złapaliśmy też za dużo wykluczeń Dobrze w naszej bramce spisał się Przemysław Witek, ale na miano zawodnika spotkania zasłużył Peter Tabaczek.
(rak)
JKH GKS Jastrzębie - Aksam Unia Oświęcim 2:4 (0:2, 0:1, 2:1)
0:1 - Marcin Jaros - Wojciech Wojtarowicz (07:36)
0:2 - Peter Tabaczek - Ladislav Gabrisz (15:36, 5/4)
0:3 - Kamil Kalinowski (35:43)
1:3 - Richard Bordowski - Richard Kral (47:55, 5/3)
1:4 - Jarosław Róźański - Peter Tabaczek (57:10, 5/6, do pustej bramki)
2:4 - Maciej Urbanowicz - Mateusz Danieluk (59:15, 5/4)
Sędziowali: Przemysław Kępa (główny) oraz Grzegorz Klich i Piotr Matlakiewicz (liniowi).
Kary: JKH – 8 min., Unia – 14 min.
Strzały: 34-29.
Widzów:ok. 1200.
JKH GKS Jastrzębie: Odrobny – Labryga, Górny; Danieluk, Kral, Bordowski – Bryk, Marzec; Urbanowicz, Prochazka, Zdenek – Flaszar, Minge;Sołtys, Kapica, Ł. Nalewajka
Trener: Mojmir Trliczik.
Aksam Unia Oświęcim: Witek – Pikarski, Kasperczyk, Jaros, Kalinowski, Wojtarowicz – Jakesz, Urbańczyk, Różański, Tabaczek, Barinka – Ciura, Gabrisz, Modrzejewski, Stachura, Piotrowicz – Połącarz; Malicki, Adamus, Fiedor.
Trener: Peter Mikula.
Komentarze