Zapowiedź 4. kolejki PLH
Już za kilka godzin kolejna kolejka Polskiej Ligi Hokejowej i kolejne emocje. Najgoręcej powinno być w Sanoku i Krakowie, gdzie Ciarko PBS Bank i Cracovia podejmą odpowiednio JKH GKS Jastrzębie i Aksam Unię Oświęcim. Przypominamy, że tekstowe relacje ze wszystkich spotkaniach dostępne są tylko na łamach naszego portalu.
HC GKS Katowice - Zagłębie Sosnowiec godz. 17.00
Zmagania czwartej kolejki najwcześniej rozpoczną się w Katowicach, gdzie HC GKS zmierzy się z Zagłębiem Sosnowiec.
W poprzedniej kolejce sosnowiczanie napędzili strachu hokeistom GKS-u Tychy, z którym ostatecznie przegrali dopiero po rzutach karnych. - Mogliśmy pokusić się o zwycięstwo w tym spotkaniu, ale cieszymy się z tego jednego punktu, który udało nam się zdobyć na ciężkim terenie. Jeżeli do każdego meczu będziemy podchodzić na sto procent, to z pewnością będziemy urywać punkty drużynom teoretycznie od nas lepszym - nie ukrywał Michał Elżbieciak, bramkarz Zagłębia.
Z kolei katowiczanie przegrali na wyjeździe z Comarch Cracovią 2:5. - Moi zawodnicy walczyli, ale zabrakło im doświadczenia i hokejowej mądrości. Zarobiliśmy też za dużo kar i to właśnie te trzy elementy w głównej mierze przesądziły o wygranej krakowian - stwierdził Jacek Płachta, trener HC GKS Katowice.
Jak będzie dzisiaj? Na pewno nie zabraknie twardej walki.
Ciarko PBS Bank Sanok - JKH GKS Jastrzębie godz. 18.00
Mistrzowie Polski, po wysokiej wygranej z Aksam Unią (8:2), podejmą na własnym lodzie JKH GKS Jastrzębie. - Na pewno nie będzie to łatwe spotkanie, jednak naszym celem zawsze są trzy punkty - nie ukrywał Marcin Kolusz, kapitan sanoczan.
Jastrzębianie mają na koncie dwa zwycięstwa i porażkę. a w ostatniej kolejce z trudem pokonali Nestę Karawelę Toruń (3:1). - Rzeczywiście był to bardzo ciężki mecz. To początek sezonu i wszystkie drużyny chcą grać i wygrywać - przyznał w piątek Jirzi Reżnar.
Czeski trener JKH najprawdopodobniej zabierze do Sanoka Marcina Słodczyka i Patryka Koguta, którzy w ostatnim czasie znajdowali się na liście zawodników kontuzjowanych. W składzie czwartej drużyny na pewno zabraknie Szymona Marca i Jirziego Zdenka.
Comarch Cracovia - Aksam Unia Oświęcim godz. 18.30
Do równie ciekawego pojedynku dojdzie też w Krakowie, gdzie wicemistrz podejmie trzecią drużynę poprzedniego sezonu.
Krakowianie w poprzedniej kolejce pokonali HC GKS Katowice 5:2 i o podobny rezultat będą chcieli się postarać w spotkaniu z Aksam Unią Oświęcim, która w piątek dostała srogą lekcję od sanoczan.
- Jutro spotkam się z chłopakami w szatni i będę musiał oczyścić ich głowy, a także zmotywować przed równie ciężkim meczem z Cracovią - mówił tuż po piątkowym spotkaniu Tomasz Piątek.
- Musimy przede wszystkim zagrać bardziej odpowiedzialnie w defensywie i agresywniej w ataku. Jeśli spełnimy te dwa warunki, to na pewno wygramy - stwierdził Peter Tabaczek, środkowy biało-niebieskich.
Spotkanie będzie można obejrzeć na łamach telewizji internetowej Małopolska TV, która od niedawna jest naszym partnerem medialnym. Początek o godzinie 18.25.
Nesta Karawela Toruń - GKS Tychy godz. 19.30
Okupujący ostatnie miejsce w tabeli torunianie chcą zaznać wkońcu smaku zwycięstwa i odbić się od ligowego dna, jednak najbliższe potyczki nie będą dla Nesty Karaweli łatwe.
- Faworytami może nie będziemy, jednak liczę, że jesteśmy w stanie wywieźć z Jastrzębia jakieś punkty - mówił na łamach "Nowości" Kamil Kalinowski. - Przed własną publicznością natomiast gramy i zawsze będziemy grać o zwycięstwo. Nie inaczej będzie więc w niedzielę w spotkaniu z Tychami.
Jednak podopieczni Jana Vodili nie wyobrażają sobie innego scenariusza, jak zwycięstwo. Na pewno będą chcieli uniknąć nerwówki i pokonać outsidera z Torunia.
Komentarze