Sanoczanie wrócili z urlopów
Po raz pierwszy - po trzech tygodniach urlopu - do treningów wrócili hokeiści Ciarko PBS Bank KH Sanok. Do drużyny dołączył już Peter Bartosz, doświadczony skrzydłowy, który na swoim koncie ma 92 występy w reprezentacji Słowacji. W przedsezonowych meczach kontrolnych sanoczanie poznali dwóch nowych rywali, a już w poniedziałek sanoczanie wychodzą na lód.
Odmówił Krotak, ale Bartosz już nie
Od kilku tygodni Ciarko PBS Bank KH Sanok miał chrapkę na poważne wzmocnienie linii ataku. Pierwszą opcją był Arne Krotak, najlepszy strzelec w historii ligi słowackiej (ponad 450 bramek).
- Do finalizacji rozmów było blisko, ale ostatecznie zawodnik zmienił zdanie i za namową żony wybrał grę we Francji - wyjaśnił Piotr Krysiak, prezes sanockiego klubu. - Ale sytuacja się bardzo dynamicznie potoczyła, gdyż wiedzieliśmy, że jest możliwość sprowadzenia Bartosza. Po rozmowach z jego menadżerem - z którym już wcześniej się znaliśmy - doszliśmy do porozumienia. Myślę, że ważnym czynnikiem była odległość ,z Sanoka do Koszyc nie jest aż tak daleko - opowiada sternik.
Będą następni?
Wielu kibiców po sprowadzeniu zawodnika z wysokiego kalibru liczy na kolejne wzmocnienia. Co jednak z limitem obcokrajowców? - Nie szukamy już obrońców, gdyż na tej pozycji mamy wielu zawodników. W sierpniu nic nas nie ogranicza i będziemy mogli grać wszystkimi zawodnikami -mówi prezes Krysiak, który zaznacza, że podjął stosowne kroki w sprawach Guriczana i Kubata. - Wnioski o nadanie obywatelstwa zostały złożone w naszym Urzędzie Wojewódzkim, PZHL także ponowił pismo do Kancelarii Prezydenta, dlatego czekamy na jakaś reakcję. Wierzę, że w ciągu dwóch, trzech tygodni wszystko się wyjaśni, bo musimy się wreszcie zdecydować, w którą stronę ta sprawa ma iść.
Problemem sanockiego klubu jest kwestia wypożyczeń. Paweł Dronia, Krystian Dziubiński i Dariusz Gruszka formalnie nadal są zawodnikami swoich macierzystych klubów, czyli Orlika Opole i MMKS-u Podhala Nowy Targ. - To jest już w ogóle puszka pandory. Przepisy regulujące wypożyczenia nie są precyzyjne i myślę, że na najbliższym zarządzie Polskiego Związku Hokeja na Lodzie zostaną one doprecyzowane, żeby można było sprawnie działać i rozwijać dyscyplinę - stanowczo twierdzi Piotr Krysiak.
Po chwili dodaje, że w polskim hokeju nie działa Prawo Bosmana. - Wynika to z tego, że pieniądze, których żądają kluby są po prostu nierealne. Kwoty o jakich mówimy są na tyle duże, że można za nie zaoferować kontrakt graczowi z KHL-u.
Zmiany w sparingach
Prezes sanockiego klubu przekazał także, że 31 sierpnia i 4 września w sanockiej arenie odbędą się spotkania z Metalurgiem Żłobin (Mistrz Białorusi) oraz ze Lwami z Lwowa. - Zamiast spotkania z Michalowcami zmierzymy się z mistrzem Białorusi, z którym spotkamy się także w Pucharze Kontynentalnym. Będzie to ciekawy mecz, który wstępnie pokaże jak się prezentujemy na tle przyszłego rywala. Natomiast we wrześniu rozegramy spotkanie z drużyną ze Lwowa - wyjaśnił Piotr Krysiak.
Znane są ceny biletów, będą kołowrotki?
Zarząd sanockiego klubu ustalił ceny bilerów na zbliżający się sezon Polskiej Ligi Hokejowej. Normalny bilet będzie kosztował 15 złotych, zaś ulgowy 10. Ceny karnetów zostaną ogłoszone w najbliższych dniach.
W sanockiej Arenie trwają prace nad systemem kołowrotków. - Dopracowujemy także szczegóły systemu ebilet w sanockiej Arenie. Mamy jeszcze kilka spotkań w tej sprawie, gdyż nie są to małe inwestycje - sprecyzował prezes Krysiak.
Zaprosił też kibiców na spotkanie, które odbędzie się 30 lipca o godzinie 17:00 w sektorze A2 Areny Sanok. Będą na nim poruszone sprawy organizacyjne oraz zasady współpracy w zbliżającym się sezonie hokejowym.
Sanok zagra w nowo powstającej lidze?
Mistrz Polski Ciarko PBS Bank KH Sanok otrzymał propozycje gry w nowo powstałej lidze, która skupiałaby kilkanaście zespołów (z Białorusi, Słowacji, Czech, Słowenii, Ukrainy czy Niemiec). Propozycję przedstawił trener Andrzej Słowakiewicz, który będzie odpowiedzialny za rozmowy z polskimi drużynami. Zaangażowany w nową ligę jest także były zawodnik nowotarskich "Szarotek" Witalij Semenczenko, który namawia drużyny z Czech i Słowacji.
- To bardzo fajna inicjatywa. Jeśli odbywać się to będzie na takich zasadach, jak jest obecnie zakładane, to my zgłaszamy akces uczestnictwa w tej lidze. Myślę, że inne drużyny też będą zainteresowane, bo oprócz ligi trzeba zagrać jeszcze gdzie indziej - przekonuje Piotr Krysiak.
- Z tego, co mówił mi trener Słowakiewicz, to zaproszone do tej ligi dostał jeszcze GKS Tychy. Wiem, że były już rozmowy w PZHL-u by terminy nie kolidowały z terminarzem rozgrywek PLH. Ma być to system pucharowy, czyli mecz i rewanż, zwycięzca przechodzi dalej. Wszystkie koszty pokrywa organizator ligi, a co najciekawsze - organizator przewiduje nagrody dla półfinalistów i finalistów - opisuje propozycję Krysiak.
Do końca sierpnia sanoczanie mają czas na skompletowanie ostatecznej kadry na listopadowy turniej Pucharu Kontynentalnego. - Nie ma możliwości, by przed samymi rozgrywkami zrobić jakieś transfery, gdyż już do końca sierpnia trzeba przesłać ostateczną listę zawodników zgłoszonych przez klub. Poza tym nie ma co robić rewolucji, by specjalnie coś montować, bo czasu, aby odpowiednio przygotować się do rozgrywej jest naprawdę dużo - kończy prezes sanockiego klubu.
Komentarze