Było San Francisco, zostało ściernisko
Nie ma już nic – te słowa piosenki jak ulał pasują do sytuacji w nowotarskim hokeju. Torunianie zamknęli wieko trumny i wbili góralom czwarty gwóźdź do trumny. Podhalu za osiem miesięcy stuknie 80 lat. Opiekunowie wspaniały urodzinowy prezent przygotowali jubilatowi.
Pomyśleć, że jeszcze dwa lata temu - modyfikując słowa piosenki Golec uOrkiestra – było tutaj San Francisco (mistrzostwo Polski), a zostało ściernisko i kretowisko (spadek z ligi i niejasna przyszłość). To efekt sprzedawania zawodników na potęgę, by ratować krzesła, nie klub. Tych, których się pozbyto, dzisiaj wznosiło puchar za mistrzostwo kraju, ale dla Sanoka. Miły gest z ich strony, że na uroczystość dekoracji założyli, podobnie jak w 2010 roku, góralskie kapelusze. Brawo chłopcy, że utożsamiacie się z klubem, który was wychował, że w waszym sercu jest Podhale.O aktualnych sternikach tego powiedzieć nie można.
- Takie jest życie – mówi smutny trener Jacek Szopiński. – Był to trudny sezon. Każdy z chłopaków zagrał na miarę umiejętności i charakteru. Potencjał był za slaby. Liczyłem, że nawet z tą drużyną uda się ograć ligę. Stało się inaczej. Inaczej wyglądałaby gra, gdyby był Czuy. Trzech klasowych graczy, a bylibyśmy w innym miejscu i położeniu. Miałem najmłodszą drużynę. Są w niej zawodnicy, którzy już grali w mistrzowskim Podhalu, ale nie byli wtedy pierwszoplanowymi postaciami. Byli uzupełnieniem. Nie na nich spoczywał ciężar gry. Teraz odpowiedzialności nie udźwignęli, bo nigdy o taką stawkę nie grali. Co dalej? Nie wiem. Nie było już perspektyw przed rozpoczęciem batalii o utrzymanie. Zostaliśmy z chłopakami sami na placu boju. Zostawiali serce na lodzie, ale to było za mało.
Nesta Karawela Toruń – MMKS Podhale Nowy Targ 7:3
Sędziowali: Wolas i Cudek (Oświęcim) oraz Kubiszewski (Katowice).
Kary: 4- 6 min.
Widzów 1500.
Stan rywalizacji do czterech zwycięstw: 4:1.
Nesta: Plaskiewicz – Bluks, Gaisins, Bomastek, K. Kalinowski, Baranyk – Smeja, Koseda, Wróbel, Ziółkowski, Jankowski – Porębski, Lidtke, Dziegiel, Kuchnicki, Marmurowicz – Winiarski, Chrzanowski, Minge. Trener Jaroslav Lechocky.
MMKS Podhale: Rajski – Dutka, K. Kapica, Różański, Jastrzębski, Ziętara – Łabuz, W. Bryniczka, Kmiecik, Naupauer, Michalski –R. Mrugała, Landowski Bomba, Wielkiewicz, Szumal.Trener Jacek Szopiński.
Czytaj więcej o spadku Podhala w materiale Stefana Leśniowskiego
Komentarze