Plaskiewicz nie pomógł Neście. Zagłębie wygrywa po karnych
Zagłębie Sosnowiec po sześciu seriach rzutów karnych wygrało na Tor-Torze z miejscową Nestą 4:3, jednak bohaterem meczu został Michał Plaskiewicz, który w tym spotkaniu pokazał wielką klasę.
Goście od początku spotkania ruszyli do ataku. Już w pierwszej minucie toruńskiego golkipera próbowali pokonać Duszak oraz Twardy jednak popularny „Plaster” bez najmniejszych problemów odbijał strzały sosnowieckich napastników. Torunianie pierwszą strzelecką sytuację mieli w 5 minucie, gdy na ławce kar siedział kapitan „Stalowych Pierników”, Marmurowicz popędził z kontrą i oddał mocny strzał na bramkę Nowaka, a ten wyłapał krążek prosto do swojej łapaczki. Gdy w 7 minucie sędzia odesłał na ławkę kar Kosteckiego za wystrzelenie krążka poza lodowisko, a minutę wcześniej ukarał Cychowskiego, torunianie mieli doskonałą sytuację aby otworzyć wynik spotkania, ponieważ grali przez 49 sekund w podwójnej przewadze. Na tablicy świetlnej do końca kary Cychowskiego pozostawały 2 sekundy i właśnie w tym samym momencie potężnym uderzeniem popisał się Bluks, który umieścił krążek w samym okienku bramki Nowaka. Wynik spotkania w 12 minucie podwyższył Marek Wróbel, który w ostatnim momencie zmienił tor lotu krążka po strzale z niebieskiej linii Miłosza Lidtke.
Druga tercja niestety rozpoczęła się źle dla toruńskich graczy. Już w 23 minucie kontaktową bramkę dla gości zdobył Robert Kostecki, który ładnym strzałem po lodzie pokonał Plaskiewicza. Po stracie bramki podopieczni Jaroslava Lehockeigo oraz Tomasza Jaworskiego rzucili się, aby ponownie wyprowadzić swój zespół na prowadzenie, niestety jednak bezskutecznie. Strzały Kalinowskiego oraz Jankowskiego odbijał Nowak, a strzał Bluksa wleciał wprost do „raka” sosnowieckiego golkipera. W 28 minucie doszło do przepychanki za bramką Nowaka pomiędzy Baranykiem, a Jaskólskim jednak Maciej Pachucki odesłał zawodników tylko na dwie karne minuty za nieuzasadnioną ostrość w grze. Goście rozkręcali się z minuty na minutę, ale niestety tego dnia musieli pokonać Plaskiewicza, który raz za razem popisywał się coraz ładniejszymi paradami. Niestety w 38 minucie „Plaster” nie miał nic do powiedzenia przy bramce Bernata i w taki o to sposób torunianie dostali bramkę do szatni.
Trzecia odsłona dzisiejszego wieczoru ponownie rozpoczęła się fatalnie dla Nesty, ponieważ w 43 minucie sosnowiczanie za sprawą Zdenka odjęli w tym spotkaniu po raz pierwszy prowadzenie. Tym razem gospodarze dążyli do wyrównania, niestety torunianie mogli mówić o pechu i to jakim !. Rzadko co się zdarza, aby podczas 5 akcji, krążek dwa razy wylądował na słupku oraz dwa razy na poprzeczce. I właśnie w 53 minucie krążek po strzale Wróbla wylądował na słupku, ale „zimną głowę” zachował Jacek Dzięgiel i umieścił krążek w siatce. Jego i toruńskich kibiców radość po tym golu była nieoceniona. Trzecie tercja zakończyła się remisem, a na tablicy świetlnej widniał wynik 3:3, czyli według regulaminu musiała nastąpić dogrywka.
Dogrywka rozpoczęła się od dosyć śmiesznej sytuacji na lodzie, ponieważ sędzia spotkania pod koniec 3 tercji a dokładnie po syrenie ukarał Bernata za zahaczanie, oraz Dzięgiela za wymuszenie kary, więc zawodnicy grali po 3 graczy w polu, i wyglądało to nie jak hokej na lodzie tylko bardziej jak mini hokej. W dogrywce sytuacji też nie brakowało. W 61 minucie Zdenek dwukrotnie próbował zaskoczyć Plaskiewicza, ale ten tego dnia był klasą dla samego siebie. W odpowiedzi strzały Marmurowicza oraz Wróbla bronił Dzwonek. 5 minutowa dogrywka również nie przyniosła rozstrzygnięcia i doszło do serii rzutów karnych. A w niej lepsi okazali się goście, którzy najpierw za sprawą Dołęgi odpowiedzieli na strzelonego karnego przez Dzięgiela, a gdy w 6 serii rzutów karnych bramki nie zdobył Baranyk to uczynił to były gracz toruńskiego klubu Rafał Cychowski.
Nesta Karawela Toruń – Zagłębie Sosnowiec 3:4k (2:0; 0:2; 1:1; 0:0 1:2)
1:0 – Bluks – Bomastek, Kuchnicki 07:54 5/3
2:0 – Wróbel – Lidtke 11:56
2:1 – Kostecki – Bernat, Twardy 23:00
2:2 – Bernat – Kostecki 38:37
2:3 – Zdenek – Szewczyk, Golec 43:53
3:3 – Dzięgiel – Wróbel, Porębki 53:39
3:4 – Cychowski – 65:00 DZRK
Składy:
Nesta Toruń – Plaskiewicz – Bluks, Gimiński, Bomastek, Kuchnicki, Marmurowicz – Smeja, Maj, Jankowski, Kalinowski, Baranyk – Litdke, Porębski, Wróbel, Dzięgiel, Ziółkowski – Gaisinis, Husak, Gościmiński, Chrzanowski, Winiarski.
Zagłębie Sosnowiec – Nowak (od 38:37 Dzwonek) – Kuc, Duszak, Bernat, Twardy, Kostecki – Działo, Cychowski, Szewczyk, Zdenek, Golec – Banaszczak, Kostromin, Zachariasz, Voznik, Ślusarczyk oraz Jaskólski, Dołęga, Jarnutowski, Kisiel.
Kary: Nesta – 8 minut, Zagłębie – 12minut
Sędziowali: Maciej Pachucki – Grzegorz Cudek, Mariusz Pilarski
Widzów: 1000
Komentarze